Reklama

Z góralską duszą i pracowitością św. Józefa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nad Wisłą, przy trasie z Rzeszowa do Radomia, rozciągają się malownicze sady. Wiosną jest tu najpiękniej, kiedy kwitną drzewa owocowe, ukrywając prawie wszystko; nad nimi wznosi się smukła wieża parafialnego kościoła. Chodków. Parafia obejmująca Bogorię, Chodków Nowy, Chodków Stary, Gągolin, Kępę Nagnajowską, Łążek, Piaseczno i Przewłokę. Ich mieszkańcy należeli niegdyś do pobliskiego Łoniowa, tam chodzili do kościoła, ale pragnęli, żeby pośród ich sadów, ich trudnej codziennej pracy zamieszkał Pan Bóg. Walczyli o miejsce dla Niego, pisali podania, wybudowali niewielką kaplicę, w której odprawiano Msze św., nie poddali się, kiedy ówczesne władze odpowiadały twardo „nie”.
Parafię erygowano w 1981 r., a wcześniej, pod przewodnictwem ks. Henryka Malczyka, chodkowianie zbudowali tutaj kościół w latach 1974-76, wg projektu arch. Stanisława Preussa. Nadali mu nowoczesny styl i razem z bp. Walentym Wójcikiem uroczyście go poświęcili w 1982 r. Wewnętrzny wystrój, zaplanowany wg projektu arch. mgr W. Pawłowskiej, został wykonany za czasów ks. proboszcza Mariana Brodeckiego. Niedługa historia pisana pracą, wiarą, poświęceniem, ofiarnością. Tak się zapatrzyli na swojego patrona, któremu poświęcili parafię i kościół - na św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.
- Patron na wszystkie czasy, a może na nasze szczególnie - opowiada ks. Wacław Gieniec, który w Chodkowie proboszczuje od 3 lat. - Patron rodziny, naszej parafii. Dzisiaj, kiedy przeżywamy kryzys rodziny, należy wrócić do św. Józefa, któremu Kościół wiele zawdzięcza. Szczególne nabożeństwo do św. Józefa wyniosłem z domu rodzinnego i cieszę się, że mogę pracować w parafii, w której on jest pierwszorzędnym patronem.
A może to sam św. Jozef przysłał tutaj ks. Wacława? - W Chodkowie ludzie mają wielką cześć do św. Józefa. Świadczy o tym bardzo uroczyście przeżywany odpust. Staramy się ożywiać kult św. Józefa i pewnie wszystko, co dobre, co się tutaj dzieje, zawdzięczamy właśnie jemu. Rodziny tutaj są dobre, nie ma małżeństw rozbitych, rozwodów: 300 rodzin, 1300 osób i taka sytuacja bardzo cieszy. Myślę, że to jest także oddziaływanie św. Józefa - opowiada ksiądz proboszcz.
Parafia Chodków to parafia rolnicza, gdzie ludzie bardzo ciężko pracują, a dzisiaj sytuacja rolnictwa wiadomo, jaka jest. Ciężkiej pracy nikt nie doceni, a najbardziej zarabiają na niej pośrednicy. - Obserwując ich, widzę ich ciężką pracę; trwa ona cały rok, od wczesnej wiosny aż po koniec zimy. Nawet zimą siedzą w chłodniach, sortują owoce, jesienią jeżdżą po okolicach, stoją godzinami, żeby gdzieś je sprzedać. Przyszedłem tutaj z dobrym nastawieniem, słyszałem dobrą opinię o tej parafii i codzienność to potwierdza. Ludzie mają tutaj, jak ja to mówię, „duszę góralską”: jak górale żyją ze sobą, dzielą się wzajemnie tym, co posiadają, są bardzo życzliwi i otwarci - tutaj to właśnie obserwuję i może dlatego, jako dla człowieka z gór, ta parafia staje mi się z każdym dniem coraz bliższa - kontynuuje ks. Wacław.
Proboszcz z Chodkowa jest szczególnym proboszczem - jest jednym z medalowej drużyny mistrzów Europy w piłce nożnej. Razem z kilkoma księżmi z diecezji sandomierskiej, tarnowskiej i kieleckiej tworzy kadrę księży piłkarzy, która w tym roku zdobyła tytuł Mistrza Europy. Nie byle co! - Granie w piłkę jest tylko moim hobby, a tutaj jestem księdzem dla moich parafian. Piłka jest dla mnie odskocznią od pracy, po katechezie, po trudnym dniu, ale najważniejsza jest dla mnie parafia - opowiada ks. Wacław. - Czasami zagram z ministrantami, którym kopanie w nogę z proboszczem daje możliwość zdobywania tego, co sport człowiekowi przynosi: umiejętność rywalizacji, współpracy w drużynie, zdolność do przeżywania porażek, dążenie do osiągania sukcesu, stawianie sobie poprzeczki coraz wyżej. Sport to fajna szkoła życia. Nie ogłaszam w parafii swoich sukcesów, swoich zainteresowań, bo to nie jest ważne dla duszpasterstwa, a trudno ludzi zanudzać mówieniem o swoim hobby - pewnie jest im miło, że ich proboszcz „nie jest taki dziad”. Całe moje życie to kapłaństwo i parafia, a piłka to jedynie dodatek do reszty - śmieje się ks. Gieniec.
W Chodkowie prace idą cały czas do przodu: trwa budowa dzwonnicy, która będzie też i wieżą kościoła, w niej planowana jest kamera żałobna. Dzwonnica będzie miała 27 m wysokości, tam chodkowianie zawieszą dzwony, które na razie stoją w kościele, a jeden wisi przy bramie. Potem mają zamiar położyć kostkę przy kościele - po zakończeniu prac przy dzwonnicy, myślą o większym parkingu, bo w niedzielę robi się ciasno. Jeszcze będzie polichromia w kościele, jako zwieńczenie prac. Zawsze jest coś do zrobienia. - Im piękniej w kościele, tym bardziej rozwija się wiara ludzi: mam takie doświadczenia z moich rodzinnych terenów - mówi ksiądz proboszcz. - Mama uczyła mnie w domu, że „kto na dom Boży łoży, ten nigdy nie zuboży”, i to obserwuję na rodzinnych terenach: piękne kościoły i ludzie, którzy nie narzekają, że są biedni. Tutaj ofiarność była zawsze: zbudowali kościół, pracują przy nim wzorem swojego patrona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa z serca

2025-06-10 13:53

Niedziela Ogólnopolska 24/2025, str. 56-57

[ TEMATY ]

koncert

Rzeszów

Jednego Serca Jednego Ducha

jednegoserca.pl/Tadeusz Poźniak

Największy koncert muzyki chrześcijańskiej w Europie, łączący w sobie spotkanie, śpiew i uwielbienie, odbędzie się w Boże Ciało w Rzeszowie.

Koncert Jednego Serca Jednego Ducha jest fenomenem na skalę światową. Miał być wydarzeniem jednorazowym, tymczasem w tym roku muzycy w jego ramach zagrają już po raz dwudziesty trzeci. Koncert ten jest modlitwą wyrażoną muzyką i śpiewem, przy których jednoczą się ludzie z różnych rejonów Polski i świata. Jak zauważa pomysłodawca wydarzenia – Jan Budziaszek, kompozytorzy i muzycy „robią z zapomnianych starych pieśni kościelnych prawdziwe perły, które zadziwiają świat”, co skłania każdą z osób uczestniczących w koncercie – zarówno na scenie, jak i przed nią – do wspólnego śpiewu i modlitwy. – Najważniejszym i najcenniejszym wykonawcą tego spotkania, spośród kilkudziesięciu tysięcy zebranych, jest jednak ten, kto w swoim sercu wyemanował najwięcej miłości. Ktoś, komu udało się chociaż raz stanąć w środku tłumu i uczestniczyć w tej modlitwie, na pewno będzie marzył o tym, aby za rok w uroczystość Ciała i Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa przyjechać do Rzeszowa, do parku Sybiraków, by znowu to przeżyć i jeszcze kogoś przyprowadzić – dodaje Jan Budziaszek.
CZYTAJ DALEJ

Księża z Przemyśla przekazali Leonowi XIV relikwie Andrzeja Boboli i Ulmów

Neoprezbiterzy z archidiecezji przemyskiej wraz z ks. dr. Witoldem Burdą, postulatorem procesu beatyfikacyjnego męczenników z Markowej, podczas środowej audiencji generalnej przekazali Ojcu Świętemu relikwie patrona Polski św. Andrzeja Boboli oraz pamiątkowy album związany z beatyfikacją rodziny Ulmów, obrazki z modlitwą o ich kanonizację wraz z relikwiami.

Kapłani przekazali Ojcu Świętemu również ikonę św. Michała Archanioła, co było nawiązaniem do słynnej wizji Leona XIII, w wyniku której ułożył modlitwę do św. Michała Archanioła. Papież Franciszek zalecił, by odmawiano ją po każdej Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Centralna procesja Bożego Ciała

2025-06-19 21:54

Biuro Prasowe AK

    - Nowy porządek w Europie i w Polsce można zbudować jedynie na tym najmocniejszym fundamencie, jakim jest właśnie przez Eucharystię odnowiony człowiek — człowiek odnowiony przez prawdę Ewangelii i człowiek odnowiony przez miłość, którą jest Eucharystia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie, która przeszła z Wawelu na Rynek Główny.

Po Mszy św. sprawowanej przed katedrą wawelską centralna procesja Drogą Królewską przeszła na krakowski Rynek Główny. Przy kolejnych czterech ołtarzach, zbudowanych obok kościołów: św. Idziego, świętych Apostołów Piotra i Pawła, św. Wojciecha i przy bazylice Mariackiej, kazania wygłosili krakowscy biskupi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję