Polscy posłowie i senatorowie mogą zwracać się po pomoc, natchnienie i radę do Matki Bożej Pocieszenia z sanktuarium w Piotrkowie Trybunalskim. W sobotę 26 maja abp Józef Kowalczyk uroczyście odczytał dekret Stolicy Apostolskiej, zgodnie z którym właśnie w tym obrazie i w tym sanktuarium Maryja czczona będzie jako patronka parlamentarzystów. Prosili o to półtora roku temu posłowie wszystkich opcji politycznych w liście do Kongregacji Kultu Bożego. Jedną z głównych inicjatorek i koordynatorek tego przedsięwzięcia jest Elżbieta Radziszewska, posłanka PO z Piotrkowa Trybunalskiego. - Historia Piotrkowa i obrazu Matki Bożej Pocieszenia jest nierozerwalnie związana z ponad 500-letnią historią polskiego parlamentaryzmu. Tu modlili się królowie, przed tym obrazem odbywały się najważniejsze wydarzenia w historii Polski. Trzeba było wskrzesić i uhonorować tę tradycję - uważa Elżbieta Radziszewska.
Homilię podczas uroczystej Mszy św. na piotrkowskim rynku wygłosił abp Kazimierz Nycz. Przypomniał, że w historii Polski mamy wiele wybitnych postaci, które pokazały, co to znaczy trwać przy Bogu i Maryi. - Potrafili przyzywać wstawiennictwa Maryi i pomocy Boga w chwilach trudnych i niebezpiecznych, ale też wtedy, gdy Polska czyniła w Europie rzeczy wielkie i znaczące. I byli Bogu wdzięczni - powiedział Metropolita Warszawski. Wyraził jednak sceptycyzm, czy dekret nie jest zbytnią ingerencją religii w sprawy polityki, czy nie zakłóci ich wzajemnej autonomii i skutecznej pracy Sejmu. - Nasuwa się też pytanie, czy posłowie, zabiegając o pomoc z wysoka, nie zwalniają się od tego, co jest ich pierwszym obowiązkiem i będą czekać na cud - powątpiewał Metropolita Warszawski. - Cud nie jest zaproszeniem do biernego czekania, ale do pracy i to intensywnej pracy - podkreślił.
- Matka Boża niczego za nas nie zrobi - przyznaje Elżbieta Radziszewska. Czasy są trudne, jest wiele wyzwań i sytuacji, w których górę biorą względy polityczne. Ważne, byśmy w zasadniczych sprawach umieli jednak kierować się dobrem wspólnym i dążyli do zgody. A zgoda jest owocem łaski Boga i modlitwy. Ufam, że Maryja potrafi wyprosić nam błogosławiony spokój i mądrość, która ucisza emocje - dodaje posłanka.
Obraz Matki Bożej Trybunalskiej dokładnie rok temu ukoronował Papież Benedykt XVI podczas Mszy św. na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Korony, które Benedykt XVI włożył na skronie Maryi i Jezusa, poświęcił jeszcze w 2004 r. Papież Jan Paweł II. Matka Boża Trybunalska łączy więc w ten sposób historię dwóch Papieży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu