Reklama

Nie bać się przemijania

To już 50 lat, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy. W czerwcu 1957 r. w naszym seminarium krakowskim kilkudziesięciu absolwentów różnych liceów zdawało egzamin wstępny na teologię. 23 czerwca 1963 r. przez posługę biskupią Karola Wojtyły, wikariusza kapitulnego naszej archidiecezji, otrzymaliśmy święcenia prezbiteratu.

Niedziela małopolska 29/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już 44 lata

- magiczna liczba, jak u naszego wieszcza Mickiewicza - „a liczba jego czterdzieści i cztery”. Każdy z nas na podstawie codziennego doświadczenia nauczył się liczyć różne rzeczy w swoim życiu i wie o tym, że liczby są nieubłagane. Wie o tym doskonale, że pięćdziesiąt znaczy pięćdziesiąt, a czterdzieści cztery - czterdzieści cztery. Nie powiem już, że sześćdziesiąt osiem znaczy sześćdziesiąt osiem. I że nie istnieje żadna siła i żadna moc, która by porządek liczb zmieniła. Czas naszego życia jest też podawany w liczbach, nieraz wolimy o tym nie pamiętać.
Św. Jan na początku swej Ewangelii pisze, że Jezus zamieszkał między nami, że włączył się w nasz układ na 33 lata tylko po to, by dać nam moc stania się dziećmi Bożymi. A być dzieckiem Bożym, to znaczy nie bać się czasu i przemijania, to znaczy ustawić się w płaszczyźnie, w której czas nie ma nic do powiedzenia, na torze, na którym liczby odmierzane przez zegary przestają nas niepokoić.

Dziś, po 50 latach

Reklama

od matury i 44 latach od święceń, szczególnie mocno uświadamiamy sobie upływanie czasu, dlatego zbliżmy się do Boga, który jest wieczny i ma moc przenieść nas z czasu do wieczności.
Przybliżmy się do Pana Boga i chciejmy Mu coś o sobie powiedzieć. Chciejmy również coś od Niego usłyszeć. Tu, w kościele, w czasie tej ofiary eucharystycznej postawmy sobie pytanie, czy nasze życie i nasze posługiwanie spełnia wszystkie warunki i oczekiwania Pana Boga, dzięki którym jeszcze bardziej do Niego się zbliżymy. Statystycznie rzecz biorąc, mamy już za sobą - licząc optymistycznie - cztery piąte naszego życia. Pamiętamy słowa psalmisty, tak często odmawiane w brewiarzu, że „długość naszego życia to lat siedemdziesiąt, a jeśli będziemy zdrowi - to osiemdziesiąt”. Mamy rok 2007. Za wieszczem narodowym, patrząc na dzisiejszą sytuację, można powtórzyć: „O roku ów”, a za znanym satyrykiem Janem Pietrzakiem - „Ale się porobiło”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedyś, przed laty,

nasz dawny nauczyciel seminaryjny - bp Jan Pietraszko snuł refleksje o życiu ludzkim. Zapraszał, by patrząc wstecz, powiedzieć Bogu jedno słowo: „weź”. Weź, zabierz ode mnie minione lata, weź ode mnie to wszystko w swoje ręce takie, jakie jest: bez żadnych osłonek, bez żadnych upiększeń. To wszystko, co było w tym czasie dobre, niech pozostanie w Twoich rękach. Każde nasze dobro ma wartość w Twoich rękach, dlatego pozbieraj z tych moich kilkudziesięciu lat wszelkie dobro i zachowaj je u siebie. Ale równocześnie weź w swoje ręce wszelkie zło i niech ono spali się w Twoich rękach, bo Ty masz, Boże, takie ręce, w których musi się spalić wszelki brud i wszelkie zło, aż do ostatka, tak, żeby po nim nie pozostał żaden ślad.
Niech ono się spali w ten rocznicowy dzień w mojej modlitwie, w moim przeproszeniu i niech nie pozostanie nic z przeszłości, co mogłoby świadczyć przeciwko mnie. I to jest część prawdy związanej z dzisiejszą rocznicą.

Mam nadzieję,

że dla zdecydowanej większości spośród nas te lata były dobre i dlatego dzisiejszy dzień nakłada na nas obowiązek dziękczynienia. Za co? Odpowiedzmy słowami poety: „Za wszystko dobro z ręki Bożej wzięte, za skarby wiary, za pociechy święte, za trudy pracy i trudów owoce, za chwile siły i długie niemoce, za spokój, walki, zdrowie i choroby, za uśmiech szczęścia i za łzy żałoby, i za krzyż ciężki na barki włożony - niech będzie Jezus Chrystus uwielbiony”.
I tymi słowami poety można by było zakończyć to nasze dzisiejsze rozważanie. Ale wspomnijmy jeszcze naszych sześciu zmarłych kolegów, naszych prawie już wszystkich nieżyjących profesorów i przełożonych seminaryjnych. Z myślą o nieżyjących powiedzmy te znane słowa: „A kiedy przyjdzie ostatnia godzina, uproś im łaskę u swojego Syna; i żal za grzechy, bez zmazy poczęta Panienko Święta”. Amen.

Kazanie wygłoszone na Wawelu w 44. rocznicę święceń kapłańskich rocznika kard. Stanisława Dziwisza

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: ks. Stanisław Streich ogłoszony błogosławionym

2025-05-24 13:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Poznań

Luboń

ks. Stanisław Streich

beatyfikacjia

Telewizja Trwam

Uroczysta Msza święta beatyfikacyjna ks. Stanisława Streicha

Uroczysta Msza święta beatyfikacyjna ks. Stanisława Streicha

Ks. Stanisław Streich, prezbiter i męczennik, proboszcz parafii pw. św. Jana Bosko w Luboniu, zamordowany w czasie liturgii w 1938 r., został ogłoszony błogosławionym. Sam moment beatyfikacji nastąpił przed śpiewem hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. Uroczystość z udziałem legata papieża Leona XIV kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, odbyła się na placu katedralnym w Poznaniu.

Na początku liturgii abp Zbigniew Zieliński, jako metropolita poznański, zwrócił się z prośbą do papieża Leona XIV o to, „by zechciał łaskawie wpisać do grona błogosławionych Czcigodnego Sługę Bożego księdza Stanisława Streicha”. Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Wojciech Mueller odczytał krótką biografię Sługi Bożego. Następnie, w imieniu Ojca Świętego, kard. Marcello Semeraro odczytał list apostolski, w którym papież Leon XIV swoją władzą zezwala, aby „Czcigodny Sługa Boży Stanisław Streich, prezbiter diecezjalny, męczennik, nieustraszony pasterz, owocnie pełniący dzieła społecznej miłości i wierny świadek Ewangelii aż do przelania krwi, był odtąd nazywany Błogosławionym”. Liturgiczne wspomnienie bł. ks. Stanisława Streicha będzie obchodzone 27 lutego, „w dniu jego narodzin dla nieba”, a więc w dniu, kiedy w 1938 r. został on zastrzelony przez komunistę podczas sprawowania niedzielnej liturgii w kościele pw. św. Jana Bosko w podpoznańskim Luboniu.
CZYTAJ DALEJ

Jaskinia Słowa (VI Niedziela Wielkanocy)

2025-05-24 09:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Bp Szkudło w Piekarach: katolik powinien głosować pod kątem przestrzegania prawa Bożego

Każdy katolik powinien wziąć udział w wyborach, oddając głos na kandydata, który daje gwarancję pełniejszego, niż kontrkandydat przestrzegania prawa Bożego - zaapelował w niedzielę w Piekarach Śląskich administrator archidiecezji katowickiej bp Marek Szkudło.

Bp Szkudło, kierujący katowickim Kościołem, powitał w niedzielny poranek uczestników dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich. To jedno z najważniejszych corocznych wydarzeń kościelnych na Górnym Śląsku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję