Reklama

Dialog trwa...

13 września odbyło się spotkanie nowego Biskupa Naczelnego Kościoła Starokatolickiego Mariawitów z Biskupem Płockim. Jest to dobra okazja do ukazania wzajemnych relacji, jakie łączą oba Kościoły. O przedstawienie tego zagadnienia „Niedziela Płocka” poprosiła ks. prof. Henryka Seweryniaka - znawcę problemu oraz aktywnego uczestnika dialogu ekumenicznego między obydwoma Kościołami. Z Księdzem Profesorem rozmawia ks. Adam Łach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Adam Łach: - Księże Profesorze, istnieją dwa Kościoły mariawickie, czy dialog prowadzony jest z obydwoma?

Ks. prof. Henryk Seweryniak: - Dialog nasz dotyczy tylko Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, a nie Kościoła Katolickiego Mariawitów, czyli tzw. odłamu felicjanowskiego, którego sakramentów (łącznie z chrztem), ze względu na błędną naukę o Trójcy Świętej, nie uznajemy. Kościół Starokatolicki Mariawitów ma obecnie 4 biskupów (w tym jeden we Francji), ok. 30 kapłanów i ok. 20-25 tys. wiernych. Biskupem Naczelnym jest bp Ludwik Jabłoński. Trudno mi oceniać żywotność Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Wiem jednak, że podejmuje ciekawe inicjatywy duszpasterskie: wakacyjne obozy młodzieży, płockie spotkania dzieci pierwszokomunijnych z wszystkich parafii mariawickich, pismo „Mariawita”, programy radiowe, przeprowadzana na szeroką skalę renowacja obiektów itp. Choć w samym Płocku mariawitów jest niewielu, to dialog jest potrzebą serca: tutaj ruch mariawicki się zrodził, tu jest pochowana Założycielka, tu rezyduje biskup naczelny.

Na czym polega w praktyce dialog ekumeniczny i jakie są jego skutki dla wiernych obu Kościołów?

23 stycznia 2000 r. Kościół Starokatolicki Mariawitów, wraz z innymi 6 Kościołami RP, podpisał Deklarację o Wzajemnym Uznaniu Sakramentu Chrztu. Należy stosować się do Deklaracji w praktyce, na przykład dopuszczając członków Kościoła Starokatolickiego Mariawitów na świadków (obok chrzestnego katolickiego) Chrztu (Dyr. Ekum. 98a) i Małżeństwa (tamże, 135). Także katolicy, poproszeni przez wiernych Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, mogą pełnić powyższe funkcje.
W samym Płocku dialog został zintensyfikowany od 1994 r. Piękny kształt przybiera Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który rozpoczyna się w drogim mariawitom kościele św. Jana Chrzciciela, a kończy w katedrze mariawickiej, gdzie homilię, od kilku już lat, głosi bp Roman Marcinkowski. W 1997 r. z inicjatywy katolickiego środowiska płockiego została utworzona przez Konferencję Episkopatu Polski Komisja Mieszana ds. Dialogu Teologicznego pomiędzy obu naszymi Kościołami. Do naszej inicjatywy życzliwie odniósł się ówczesny Biskup Naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów Maria Włodzimierz Jaworski, wyznaczając swoich delegatów. W chwili obecnej w skład Komisji wchodzą ze strony katolickiej: bp prof. Bronisław Dembowski (współprzewodniczący) oraz dwaj księża płoccy - ks. prof. Ireneusz Mroczkowski i ja, ze strony mariawickiej zaś: bp Ludwik Jabłoński (współprzewodniczący, obecny biskup naczelny) oraz ks. prof. Paweł Rudnicki (astronom z UJ) i ks. Grzegorz Dróżdż (kawaler Orderu Uśmiechu, proboszcz w Cegłowie). Chociaż tematy naszych rozmów, ze względu na trudną przeszłość, są niełatwe, pracujemy w dobrej, ekumenicznej atmosferze. Zresztą zawsze jednym z najgłębszych punktów naszych spotkań jest wspólna modlitwa, którą prowadzi bądź bp Dembowski, bądź bp Jabłoński. Istnieje zresztą tekst takiej modlitwy, wypracowany przez Komisję: „Ojcze Przedwieczny, wysłuchaj naszych żarliwych modlitw i udziel katolikom i mariawitom daru pojednania i jedności. Jak nasze niechęci i uprzedzenia nas podzieliły, tak niech Twoja miłość nas połączy, abyśmy wspólnie oddawali cześć i chwałę Najświętszej Eucharystii, zwiastowali światu wielkie Boże miłosierdzie oraz zabiegali o świętość Kościoła i jego sług. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. Czytelników „Niedzieli” serdecznie zachęcam do jej odmawiania.

Jak wyglądają prace Komisji?

Komisja odbyła dotąd 19 posiedzeń. Koncentruje się na badaniu genezy mariawityzmu, a przede wszystkim bolesnej sprawy podziału, który finalizował się przed stu laty (1903-1906). Na prośbę strony mariawickiej, dzięki życzliwości księdza prymasa kard. Józefa Glempa i kard. Józefa Ratzingera oraz staraniom bp. Bronisława Dembowskiego i bp. Zygmunta Zimowskiego, uzyskano wgląd w przechowywane w Archiwach Kongregacji Nauki Wiary dokumenty związane z początkami mariawityzmu. Na dziesiątym posiedzeniu (9 X 2002 r.) przekazano stronie mariawickiej spis uzyskanych materiałów wraz z krótką charakterystyką. Drugi nurt prac Komisji stanowi refleksja nad tzw. objawieniami Matki Marii Franciszki Kozłowskiej. Z jednej strony Mariawici coraz wyraźniej kładą w swoich wypowiedziach nacisk na świętość Założycielki („bł. Maria Franciszka”, „nasza Święta Założycielka”), z drugiej podkreślają, że „Kościół Starokatolicki Mariawitów nie ma oficjalnej wykładni tych objawień. Nie są one częścią składową doktryny mariawickiej. Objawienia świętej Założycielki traktuje się jako wskazówki do praktycznego stosowania nauki Kościoła w dzisiejszych czasach” (VII posiedzenie, 7 III 2001 r.). Zarówno w tej kwestii, jak i w sprawie badań dotyczących genezy podziału, są wypracowywane końcowe deklaracje. Przewidujemy opublikowanie w przyszłym roku dwóch książek, zawierających dokumentację prac komisji w obu wyżej przedstawionych kwestiach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moc Ducha w Kościele

2024-05-16 11:59

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Duch Święty oświeca i podnosi, uświęca oraz ożywia człowieka. Budzi w ludziach wszelkiego rodzaju dobre pragnienia i szlachetne tęsknoty, a jedną z nich jest pragnienie nieba. Przywraca też człowiekowi nadzieję.

Zesłanie Ducha Świetego Ewangelia (J 7, 37-39)

CZYTAJ DALEJ

Jak działa Duch Święty?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Przytoczę historię o pewnym chłopcu – trudno powiedzieć, czy wydarzyła się ona naprawdę. Otóż ten chłopiec poszedł kiedyś do spowiedzi. Nie był jednak rozmowny podczas tej spowiedzi, powiedział tylko: „Niech ksiądz mi przebaczy, ponieważ zgrzeszyłem: obrzucałem błotem i kamieniami autobusy i pociągi oraz nie wierzę w Ducha Świętego”. Jak by nie patrzeć na tę historię, jedno wydaje mi się bardzo naiwne, a nawet wręcz głupie: nie wierzyć w Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję