Z informacji opublikowanej na stronie seminarium w niedzielę wynika, że zakażenie potwierdzono w sobotę wieczorem. Z kolei w dziennej informacji Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego z godziny 13, sześć nowych przypadków w tym powiecie zostało wykazanych w poniedziałek.
Jak podał PPIS we wtorek,
zakażone osoby z seminarium czują się "dość dobrze" i wykazują niegroźne objawy zakażenia, w tym stan podgorączkowy, suchy kaszel, zmęczenie oraz utratę węchu i smaku. Pięć osób przebywa w izolacji domowej, a jedna trafiła do szpitala.
Wszyscy członkowie wspólnoty zostali objęci dwutygodniową kwarantanną. Ksiądz rektor Mirosław Mejzner poinformował, że w związku z tym nikt nie może wchodzić na teren WSD ani go opuszczać. Dla wiernych zamknięty pozostanie natomiast kościół seminaryjno-parafialny. Uruchomiony został "telefon duchowy WSD", przy którym dyżur pełniony jest w godzinach 14-17.
Ksiądz Mejzner decyzję o ograniczeniu kontaktów seminarzystów do niezbędnego minimum podjął ponad dwa tygodnie temu. "Od 21 marca we Mszach św. w kościele nie uczestniczą członkowie wspólnoty, poza duszpasterzami parafialnymi. Zawiesiliśmy również prace budowlane związane z +remontem stulecia+. Mieliśmy nadzieję, że uda się przetrwać ten trudny czas bez zarażenia" – wyjaśnił.
Również z postępowania pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że decyzją księdza rektora od 21 marca osoby ze wspólnoty seminaryjnej miały pozostawać w obrębie seminarium, a dla osób z zewnątrz nie było wstępu. Jak zapewnia PPIS, sytuacja w seminarium jest pod stałym nadzorem służb sanitarnych.
Nie żyje ks. Wojciech Wójtowicz - przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych
Nie żyje ks. Wojciech Wójtowicz. Rektor koszalińskiego seminarium, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych, zginął w wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło 13 stycznia wieczorem na Drodze Wojewódzkiej nr 206 między Polanowem a Nacławiem, niedaleko Koszalina. Duchowny miał 44 lata.
O śmierci ks. Wojciecha Wójtowicza mówi bp Edward Dajczak: - Dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci ks. Wojciecha Wójtowicza.Zginął człowiek, który był dla diecezji kimś więcej niż rektorem seminarium. Teologicznie, osobowościowo i pod każdym innym względem, był księdzem niezwykłej wartości. Boli nas bardzo ta śmierć, która przyszła o wiele za wcześnie. Ufamy jednak, że jego życie w Bogu, którego głosił z taką determinacją i pięknem słowa, będzie szczęśliwe. Niech odpoczywa w pokoju. Modlę się także za mamę śp. Księdza Rektora, za rodzeństwo i wszystkich jego bliskich.
CZYTAJ DALEJ
Jubileusz 25-lecia sakry biskupiej bp. Jana Wątroby
11 maja 2025 roku przypada jubileusz 25-lecia sakry biskupiej Jana Wątroby, biskupa rzeszowskiego. Z tej racji w jego rodzinnej parafii pw. św. Piotra w Okowach w Białej koło Wielunia odbyły się uroczystości jubileuszowe z udziałem kapłanów dekanatu wieluńskiego, a przede wszystkim najbliższej rodziny, przyjaciół, znajomych i wiernych z rodzinnej parafii Jubilata. Kazanie okolicznościowe z tej okazji wygłosił bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.
W swoim słowie przypomniał najpierw, że za każdym powołaniem, misją i urzędem w Kościele stoi konkretny człowiek, z konkretną historią rodzinną, wychowaniem, edukacją szkolną i środowiskiem parafialnym. „Zanim staliśmy się w Kościele pasterzami, wyrośliśmy w konkretnej rodzinie, ukształtowały nas wartości przekazane przez rodziców, szkołę, przyjaciół i znajomych, przez parafialną wspólnotę wiary, w której uczyliśmy się służyć Bogu i ludziom – stwierdził kaznodzieja. Bp Przybylski przypomniał drogę powołania bp. Jana Wątroby, a także jego wielki wkład w stuletnią historię diecezji częstochowskiej. Bp Jan Wątroba urodził się w Wieluniu, dzieciństwo i młodość przeżył w parafii Biała koło Wielunia. Po maturze wstąpił do Częstochowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W trakcie studiów seminaryjnych odbył służbę wojskową. Wyświęcony na kapłana w 1979 roku pełnił w diecezji m.in. funkcję wikariusza w Wieruszowie, sekretarza i kapelana biskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka.
CZYTAJ DALEJ