Reklama

Być kimś

Jak dzisiaj przeżywać okres wchodzenia w dorosłe życie? W co zainwestować, a z czego zrezygnować? Co robić, aby dostrzec, jakimi talentami obdarzył nas Bóg? Z kim się zaprzyjaźnić? Jak pokierować moim dzieckiem, aby było wartościowym człowiekiem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie i podobne pytania mogą sobie stawiać dzieci, młodzież, a także rodzice, którzy chcą, aby ich pociechy wyrosły na wartościowe osoby. Z pomocą może przyjść postać św. Stanisława Kostki, zakonnika, patrona Polski, dzieci i młodzieży, który mając niespełna 18 lat, zakończył swoje życie w opinii świętości.
Z inicjatywy proboszcza węgrowskiej bazyliki ks. Leszka Gardzińskiego 18 września odbyło się wieczorne spotkanie dla dzieci i młodzieży, które pierwotnie miało się składać z Mszy św. oraz ogniska na placu parafialnym. Nic nie zapowiadało, aby coś mogło przekreślić plany na ten wieczór, więc wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem od Eucharystii, której przewodniczył Ksiądz Proboszcz, współkoncelebrowali ks. Marcin Chudzik oraz ks. Karol Lipczyński, natomiast Słowo Boże wygłosił dk. Adam Banaszek. Już w czasie Mszy św. zapewne wiele osób myślało, że z ogniska nic nie będzie, gdyż nad Węgrów nadciągnęła potężna burza z ulewnym deszczem, nawet na chwilkę zabrakło prądu w kościele. Po zakończonej Eucharystii ks. Gardziński zaproponował zgromadzonym, by przeszli do salki na plebanię i tam przy śpiewie i tańcu wspólnie spędzili wieczór. Od razu dał się usłyszeć entuzjazm wśród tych najmniejszych.
W drugiej części spotkania oprócz dzieci i młodzieży oazowej uczestniczyli również kapłani i siostry zakonne - s. Grażyna Błaszczyk i s. Krystyna Konopka. Dzięki animatorom muzycznym Magdzie Osipczuk i Piotrkowi Marcheli wszyscy świetnie się bawili. Wspólna zabawa trwająca blisko godzinę zakończyła się odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego. Z wyrazu twarzy zgromadzonych można było odczytać radość i zadowolenie, widać, że byli bez reszty pochłonięci zabawą.
Z jednej strony niewiele potrzeba, aby dać trochę radości dzieciom, nie trzeba nie wiadomo jak wielkich inicjatyw, wystarczy poświęcić im trochę czasu i chęci. Znakomitym przykładem pracy nad sobą dla współczesnej młodzieży może być św. Stanisław Kostka. Mimo młodego wieku osiągnął on szczyty świętości, co było możliwe dzięki wytrwałej pracy nad swoim charakterem pod czujnym okiem wychowawców. Jeden z ojców jezuitów w sprawozdaniu rocznym o stanie Kolegium w Wiedniu tak napisał o młodym Stanisławie: „Pewien młody Polak, szlachetnego rodu, lecz bardziej jeszcze szlachetny cnotą, przebywał u nas, w Wiedniu, przez 2 lata i nalegał o przyjęcie go do zakonu. (...) Zostawił on wielki przykład stałości i pobożności; wszystkim drogi, nikomu nie przykry, młody wiekiem, ale dojrzały roztropnością, niewielki wzrostem, lecz wielki duchem. Słuchał codziennie Mszy św., częściej od innych się spowiadał i przyjmował Komunię św., i długo się modlił. Studiował retorykę i nie tylko dorównywał innym w nauce, ale i prześcigał tych, którzy do niedawna go przewyższali”. Możemy dostrzec, że wielką rolę w kształtowaniu osobowości św. Stanisława odgrywały życie sakramentalne i nauka. Wbrew pozorom w znacznym stopniu przyczynia się ona do rozwoju wewnętrznego człowieka, gdyż proces nabywania wiedzy nierozerwalnie wiąże się ze wzrastaniem w cnotach. Dlatego też wielka i nieoceniona jest rola współczesnych wychowawców, czy to będą rodzice, czy osoby pracujące w palcówkach oświatowych. Oni powinni tak kierować tymi, których im Bóg powierzył, aby pomóc im właściwie rozwijać osobowość i odczytać swoje miejsce w społeczeństwie. Ważnym czynnikiem wychowania jest też umiejętne wskazanie na Jezusa Chrystusa, a co z tym się wiąże - na życie sakramentalne. Poprzez sakramenty Bóg niejako wkracza w życie człowieka, aby uczynić je pełnym i sensownym, natomiast człowiek ze swojej strony powinien podjąć ten dialog ze Stwórcą, aby właściwie odczytać swoją misję na ziemi. W tym miejscu przytoczę słowa sługi Bożego Jana Pawła II z „Listu do dzieci”, będące zachętą i zaproszeniem do dialogu z Bogiem: „Człowiek chwali Boga przez to, że idzie w życiu za głosem swego powołania. Pan Bóg powołuje każdego człowieka, a Jego głos daje o sobie znać już w duszy dziecka: powołuje do życia w małżeństwie czy też do kapłaństwa; powołuje do życia zakonnego, a może do pracy na misjach… Kto wie? Módlcie się, drodzy chłopcy i dziewczęta, abyście rozpoznali, jakie jest wasze powołanie, i abyście mogli później iść wielkodusznie za jego głosem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Na dniach odbędzie się jego beatyfikacja. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ DALEJ

Jej polityką była miłość

Niedziela Ogólnopolska 47/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Wielcy polskiego Kościoła

Dzięki uprzejmości Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Pniewach

Św. Urszula Ledóchowska, Łódź, 1937

Św. Urszula Ledóchowska, Łódź, 1937

Kim była kobieta, która uważała, że uśmiech, dobroć i pogoda ducha są dowodami szczególnej więzi z Chrystusem?

Hrabianka, zakonnica, patriotka – Urszuli Ledóchowskiej nie da się opisać w kilku słowach. Jej życie, wypełnione wizją niesienia Boga ludziom, do dziś jest inspiracją. Lubiła powtarzać, że świętość jest czymś prostym. „Święty to przyjaciel, pocieszyciel, to brat kochający. Odczuwa nasze biedy, troski, modli się za nas, pragnie dobra naszego i szczęścia”. Jan Paweł II, gdy ogłaszał ją błogosławioną Kościoła katolickiego, akcentował: „W każdej okoliczności umiała dostrzec znaki czasu, aby skutecznie służyć Bogu i braciom. Dla człowieka wierzącego każde małe wydarzenie staje się okazją, by odczytać i realizować plany Boże. Tak było też i w życiu bł. Urszuli”.

CZYTAJ DALEJ

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej bezpieczeństwem. Historia pewnych objawień

2024-05-28 21:27

[ TEMATY ]

książka

objawienia

Mat.prasowy

Prywatne objawienia mogą mieć charakter proroczy i być cenną pomocą w lepszym zrozumieniu i życiu Ewangelią w określonym czasie - pisał papież Benedykt XVI w "Verbum Domini".

Historia Objawień Maryjnych. TOM II

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję