Reklama

Historia

W II połowie roku możliwe pierwsze identyfikacje szczątków żołnierzy z Westerplatte

W II połowie roku może dojść do pierwszych identyfikacji szczątków żołnierzy z Westerplatte odkrytych podczas badań archeologicznych przeprowadzonych jesienią ub. roku przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i pion śledczy IPN.

[ TEMATY ]

ekshumacja

II wojna światowa

Westerplatte

Bundesarchiv, Bild 183-2008-0513-500 / CC-BY-SA/http://pl.wikipedia.org/

Westerplatte

Westerplatte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie prac archeologicznych na terenie Westerplatte ujawniono i zabezpieczono ludzkie szczątki pochodzące od co najmniej dziewięciu osób w tym osiem niemal kompletnych szkieletów. Obok szczątków odkryto m.in. guziki wojskowe, buty oraz inne elementy polskiego umundurowania wojskowego, a także różnego rodzaju amunicję i broń należącą do jednego z żołnierzy.

"Na podstawie analizy źródeł historycznych i dotychczasowych ustaleń śledztwa można stwierdzić, że szczątki należą do polskich żołnierzy zabitych w Wartowni nr 5 oraz przeniesionych po walkach we wrześniu 1939 r. spod koszar. Udało nam się sporządzić listę 14 obrońców Westerplatte z imienia i nazwiska, którzy mogli w tym miejscu spoczywać" - powiedział PAP naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oddziału IPN w Gdańsku Tomasz Jankowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prokurator w ramach śledztwa dotarł już do kilkudziesięciu osób, które są spokrewnione z żołnierzami, których szczątki odkryto na Westerplatte. Mieszkają one m.in. Kielcach, Lęborku, Radomsku, Ostrowcu Świętokrzyskim, Słupsku i Warszawie. Prokurator pobrał od tych osób materiał biologiczny do badań DNA, co ma pomóc w ustaleniu tożsamości obrońców Westerplatte.

Reklama

"Większość poległych żołnierzy nie pozostawiła po sobie dzieci. Szukamy więc dalszych krewnych genetycznych np. u potomstwa ich rodzeństwa. Są też wyjątki, w Gdyni dotarłem do wnuczki żołnierza. W przypadku 2-3 osób nie mamy już żadnych żyjących krewnych. W tej sytuacji z pewnością będzie musiało dojść do ekshumacji członków najbliższej rodziny żołnierza" – wyjaśnił Jankowski.

Szkielety i kości znalezione na Westerplatte trafiły do analizy genetycznej w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym (PUM) w Szczecinie.

"Ustalanie profili genetycznych jest już na zaawansowanym etapie. Planujemy zakończyć te prace w czerwcu. Będziemy wówczas wiedzieć, do ilu osób należą badane przez nas szczątki" - poinformował PAP kierownik Zakładu Genetyki PUM dr hab. Andrzej Ossowski.

Przyznał, że jest to proces bardzo skomplikowany.

"Ten materiał kostny, który poddajemy badaniom DNA jest ekstremalnie zdegradowany. Pojedynczy genom ludzki ma trzy miliardy par zasad, a my dysponujemy fragmentami, które mają tylko od kilkudziesięciu do ok. 300 par zasad" - wyjaśnił naukowiec.

Dodał, że po wyodrębnieniu ze szczątków kodów DNA przyjdzie czas na porównanie ich z materiałem genetycznym pobranym od krewnych żołnierzy z Westerplatte.

"W II połowie roku pojawić się mogą pierwsze opinie identyfikacyjne. Finał tych prac planowaliśmy wcześniej, ale z powodu epidemii koronawirusa utrudnione jest teraz zbieranie materiału porównawczego od bliskich ofiar, a chcemy, żeby był on jak najbardziej kompletny" - powiedział Ossowski.

Reklama

W ramach śledztwa prowadzonego przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku ustalana jest też m.in. przyczyna śmierci osób znalezionych podczas prac archeologicznych na Westerplatte, co pozwoli – jak wyjaśnił prok. Jankowski - na dokonanie rekonstrukcji zdarzenia.

Badania przeprowadza zespół biegłych z Gdańska - specjalista medycyny sądowej lek. Joanna Chociej oraz specjalista radiologii i diagnostyki obrazowej dr n. med. Tomasz Nowicki z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego - którzy dokonali oględzin ujawnionych szkieletów oraz wykonali badania tomografii komputerowej części z nich.

„Ze wstępnych badań wynika, że są to osoby płci męskiej, w zdecydowanej większości poniżej 30. roku życia. Większość szkieletów posiada rozległe uszkodzenia. Zniszczenia kości niektórych szkieletów, obecność wbitych w nie kawałków skorodowanego metalu wskazują m.in. na uraz odłamkowy w następstwie eksplozji materiałów wybuchowych” - podał Jankowski.

Rzecznik prasowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Hanna Mik przypomniała, że badania archeologiczne na Westerplatte trwały od 12 września do 15 listopada 2019 r. i był to piąty etap tych prac.

Gdy archeologom udało się odkopać szczątki, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin zapowiedział, że po ich identyfikacji odbędzie się godny, państwowy pochówek poległych żołnierzy.

Ubiegłoroczne dokonania archeologów to pierwsze od prawie 60 lat odkrycie na Westerplatte prochów polskich obrońców.

Reklama

Szczątki odkryto w pobliżu Cmentarza Obrońców Westerplatte, gdzie spoczywa dowódca polskiej placówki major Henryk Sucharski oraz kapral Andrzej Kowalczyk, którego szczątki odnalezione zostały przypadkowo w 1963 r. podczas prac budowlanych związanych z budową nabrzeża na Westerplatte. Pozostałych kilka grobów na tym małym cmentarzu ma charakter symboliczny.

1 września 1939 r. o godzinie 4.48 Westerplatte zostało zaatakowane wystrzałami z niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein". Oddziały polskie przez siedem dni broniły placówki przed atakami z morza, lądu i powietrza. Według różnych źródeł, gdy wybuchły walki, w polskiej składnicy przebywało 210-240 Polaków. W walkach poległo co najmniej 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Liczbę zabitych po stronie niemieckiej szacuje się na 50 żołnierzy, rannych - na około 120.(PAP)

autor: Robert Pietrzak

rop/ mok/

2020-04-12 09:31

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ich męstwo i odwaga nie pójdzie w zapomnienie

[ TEMATY ]

Westerplatte

diecezja kielecka

Katarzyna Dobrowolska

Według ustaleń, 80 żołnierzy spośród 200 broniących polskiej placówki przed Niemcami, wywodziło się z kieleckiego 4. Pułku Piechoty Legionów. Pochodzili z kieleckich wiosek i miasteczek. 28 lutego 1939 r. Ministerstwo Spraw Wojskowych Departamentu Piechoty skierowało do dowódcy 2. Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach, płk. Edwarda Dojana-Surówki rozkaz w sprawie organizacji plutonu wartowniczego dla Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Od tego momentu rozpoczął się słynny szlak bojowy żołnierzy z Kielc na Westerplatte. Pracownicy Delegatury IPN w Kielcach ustalili lokalizację 35 mogił, znajdujących się na terenie woj. świętokrzyskiego.

Inicjatorem Rajdu był biskup Marian Florczyk. - Nie spodziewałem się że coś takiego uda się zrealizować. Z tym marzeniem, aby upamiętnić naszych żołnierzy z ziemi świętokrzyskiej walczących na Westerplatte, chodziłem wiele lat. Kiedy padła propozycja na forum wobec przedstawicieli urzędu wojewódzkiego, marszałkowskiego, czy Wojewódzkiego Ochotniczego Hufca Pracy spotkała się z życzliwością i pozytywnym przyjęciem. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwy - mówi bp Florczyk.
CZYTAJ DALEJ

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Duchowa podróż na kółkach

2025-06-17 15:27

Archiwum organizatorów

Radość pielgrzymów po dotarciu na Jasną Górę

Radość pielgrzymów po dotarciu na Jasną Górę

4 dni w drodze, 221 kilometrów, 60 pielgrzymów i… rolki

Już po raz dziewiąty miłośnicy jazdy na rolkach połączą sport z duchowością, wyruszając z Wrocławia na Jasną Górę w ramach Rolkowej Pielgrzymki Wrocławskiej. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 28 czerwca – 1 lipca, a udział w niej zapowiedziało blisko 60 pielgrzymów z Polski i zagranicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję