Reklama

Wezwani do nawrócenia

Jezus Chrystus przychodzi jako światło, które oświeca ciemności mroku. Tak było przed wiekami, gdy przebywał na ziemi, tak jest i dziś, gdy staje pośród nas. Jednak często nasze życie przypomina kroczenie w ciemnościach. Dla wielu jest ciągłym borykaniem się z trudnościami do tego stopnia, że przeżywają chwile zwątpienia nad sensem życia. A żyjąc z dnia na dzień tracimy właściwą perspektywę. Zapominamy, kto i co jest celem i sensem naszego życia na ziemi, skąd wyszliśmy i dokąd zdążamy. Nie wiemy, gdzie szukać oparcia, ani jakie jest nasze miejsce na ziemi. W tej sytuacji przychodzi Chrystus, by nas prowadzić.

Niedziela lubelska 7/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktokolwiek obserwuje szeroką działalność Kościoła, może stracić z oczu to, co jest najważniejsze w jego misji. Można mówić o Kościele i jego zaangażowaniu w budowanie pokoju na świecie, dialogu i pojednaniu międzyreligijnym, ratowaniu głodnych, trosce o wychowaniu młodego pokolenia, czy biednych i chorych. Kościół kojarzy się z modlitwą, nowennami, konferencjami i zebraniami. To wszystko jest ważne, ale najważniejszą odpowiedź daje sam Chrystus. W centrum Kościoła zawsze jest wezwanie do nawrócenia. Jezus rozpoczyna publiczną działalność od tego wezwania i kończy ją tym wezwaniem. Przyszedł po to, by pomóc nam w dokonaniu wewnętrznej przemiany, która polega na ustawicznym nawracaniu się. Zatem, jakie są podstawy nawrócenia, co jest konieczne, aby nasze serce każdego dnia coraz bardziej nawracało się i zwracało ku Bogu?
Trzeba nam troszczyć się o to, abyśmy byli dojrzałymi jako ludzie. Ten się nawraca, kto szuka sercem i umysłem. Nawracanie siebie jest zawsze znakiem dojrzałości człowieka. Komu nie zależy na pogłębianiu wiadomości o świecie, o Bogu, o ludziach i samym sobie, komu nie zależy na duchowym rozwoju i na sięganiu coraz wyżej, ten nigdy nie odpowie na Chrystusowe wezwanie do nawrócenia. Drugim elementem, ważnym w naszym ciągłym nawracaniu się, jest postawa otwarcia na przyjęcie wartości religijnych. Chodzi tu o odpowiednie nastawienie, bowiem z innym nastawieniem idziemy do kina czy teatru, a z innym przychodzimy na Mszę św. Jeśli ktoś przychodzi do kościoła z wewnętrznym nastawieniem takim, jak podczas wyjścia do kina, wówczas nie potrafi odebrać tych wartości, które powinien dostrzec podczas modlitwy, zasłuchania w Boże słowo, przyjmowania Eucharystii. Będzie zwykłym widzem, a często znudzonym obserwatorem. Trzeci etap to dostrzeganie widzialnych znaków, którymi Bóg się posługuje, aby ze swoją łaską docierać do naszych serc i umysłów. Szczególnym znakiem jest słowo Boże. Pod wpływem lektury Pisma Świętego wielu nawróciło się, jak np. św. Augustyn. Może to być zjawisko przyrody, zachwyt nad pięknem gór, czy zachodem słońca. Może to być słowo odchodzącego przez śmierć do lepszego życia przyjaciela, bo Bóg mówi w znakach. Trzeba nam je dostrzegać i przyjmować Tego, który wzywa nas do nawrócenia.
Wezwanie Chrystusa „nawracajcie się” stanowi doskonałą okazję do refleksji nad najważniejszą misją Kościoła. Każdy potrzebuje nawrócenia, a czas Wielkiego Postu to okazja do refleksji nad naszym nawracaniem się, nad dorastaniem do pełnego nawrócenia, od którego zależy zbawienie. To nawracanie ma dokonywać się w Kościele, o którego jedność mamy się wciąż troszczyć. Zwłaszcza, że jedność jest trudna do utrzymania od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Już za czasów Apostoła Narodów zaczynały się pierwsze podziały, przeciwko którym św. Paweł zdecydowanie występował. „Upominam was w imię Pana Jezusa Chrystusa, abyście zbyli zgodni i by nie było wśród was podziałów i rozłamów, byście byli jednego Ducha i jednej myśli” - mówił. Szatan, wiedząc, że zgoda i miłość potęgują siłę, przez którą wspólnota staje się niezwykle twórcza, usiłuje zwyciężyć poprzez podziały, poprzez brak jedności. Widzimy to w rodzinach, w narodzie i w Kościele. Poprzez Kościół realizuje się dzieło zbawienia świata, a szatan poprzez podziały stara się to dzieło zniweczyć. Cierpimy z powodu rozłamu w Kościele Chrystusa, ale on jest jeden, bo jeden jest w nim Chrystus. Każdy z nas, dążąc do nawrócenia, powinien troszczyć się o zachowanie jedności w wierze poprzez modlitwę i świadectwo odpowiedzialnego życia, niezależnie od powołania, którym zostaliśmy obdarzeni.
Nasze nawrócenie i nasze zbawienie realizuje się na drodze powołania. Różne są powołania; Ewangelia mówi o powołaniu pierwszych Apostołów, za którymi przez wieki idą szeregi powołanych do kapłaństwa z powierzoną im odpowiedzialną misją głoszenia Dobrej Nowiny aż po krańce ziemi. Inni zostali powołani do życia w rodzinie, ale także oni uczestniczą w ogólnym powołaniu do bycia uczniami Chrystusa i świadczenia o Jego obecności we współczesnym świecie. W tym powołaniu do świętości uczestniczą wszyscy poprzez ciągłe powstawanie z grzechów i ciągłe nawracanie się.

Notowała: Urszula Buglewicz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy chcę przyprowadzić niewidomego do Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 8, 22-26.

Środa, 19 lutego
CZYTAJ DALEJ

Szkocja: areszt za modlitwę przed kliniką aborcyjną

2025-02-18 18:44

[ TEMATY ]

aborcja

Szkocja

Adobe Stock

Policja w Szkocji zatrzymała dziś kobietę, która modliła się i stała w milczeniu przed placówką aborcyjną. Sprawa ta jest kolejnym przykładem na to, że Wielka Brytania nadal dyskryminuje obrońców życia.

Szkocka policja sfilmowała stosowanie prawa „strefy buforowej”, które zakazuje osobom broniącym życia modlenia się lub przemawiania przed placówkami aborcyjnymi, pomimo niedawnych zaprzeczeń ze strony szkockiego rządu.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: w 2024 r. liczba nabożeństw w sanktuarium wzrosła o 13 proc.

W 2024 r. na terenie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie odprawiono ponad 10,8 tys. nabożeństw, przekazało kierownictwo tego miejsca kultu maryjnego. Oszacowało ono, że w porównaniu do 2023 r. było ich o 13 proc. więcej. Według rektoratu fatimskiego, zwiększenie liczby nabożeństw miało związek głównie z częstszym zamawianiem indywidualnych intencji modlitewnych przez pielgrzymów.

W minionym roku, jak przekazały władze sanktuarium, do Fatimy dotarło w sumie 6,2 mln pielgrzymów, czyli o 600 tys. mniej wobec wcześniejszego roku. Zwiększyła się tymczasem liczba grup odwiedzających to portugalskie sanktuarium do 5231 grup, czyli o 9,5 proc. więcej w porównaniu do 2023 r. Wśród nich 4018 przybyło z zagranicy, zaś 1213 - z Portugalii, szczególnie z trzech diecezji: Lizbony, Porto oraz Bragi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję