Reklama

Matko ma, zakonie mój...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siermiężny, albertyński habit i twarz jak tajemnica. Choć poorana zmarszczkami, naznaczona wiekiem i cierpieniem, ciągle młoda. Miłość do Boga. To ona ją tak odmładza i rozpogadza. Już od 70 lat. Bo właśnie 70 lat temu, s. Józefina (Józefa Łatka) złożyła śluby zakonne w Zgromadzeniu Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim. W tym roku razem ze wspólnotą zakonną i rozsianą po całej Polsce rodziną, dziękuje Bogu za ten niezwykły Jubileusz. Za to, że wzorem założyciela - św. Brata Alberta, mogła swoim życiem, pracą i modlitwą „malować Bogu najtrwalsze kwiaty”, wydeptywać zagubionym we współczesnym świecie ludziom ścieżki wiodące ku niebu.
Wstępując do zakonu miała 26 lat i - jak wspominają członkowie jej rodziny - martwiła się, że ze względu na dojrzały wiek, nie zostanie przyjęta. Stało się jednak inaczej. Jej pragnienie Boga stało się kluczem do klasztornej furty, która stanęła przed nią otworem, tuż przed wybuchem II wojny światowej.
Józefa Łatka urodziła się 18 września 1911 r. jako córka Michała i Rozalii. Matka jej pochodziła z wierzącej rodziny Tęczaków, zamieszkujących w Ornatowicach, wsi położonej na terenie gminy Grabowiec. Różaniec był jej chlebem powszednim. W rodzinie Łatków mawia się, że to właśnie ona, modląc się na różańcu, wyprosiła córce powołanie zakonne. Młoda Józia z mlekiem matki wessała ducha pobożności i gorliwości. Od najmłodszych lat pieszo biegała do grabowieckiego kościoła, czy to w niedzielę, czy to w ciągu tygodnia. Chciała być jak najbliżej Boga. To pragnienie rosło w niej z roku na rok, by wreszcie zaprowadzić ją do Sióstr Albertynek. Tutaj - w przedziwnej komunii z „Najpiękniejszym z ludzkich synów” - przeżyła swoją młodość, dorosłość, dojrzałość... Tutaj - wpatrując się w postać św. Brata Alberta - stara się realizować alebertyński charyzmat i wypełniać duchowy testament, wyniesionej na ołtarze przez Jana Pawła II bł. s. Bernardyny Jabłońskiej, zawarty w słowach tak często śpiewanej przez siostry pieśni: „Zadość czyńmy każdej prośbie/ I łzę każdą ocierajmy,/ Pocieszajmy choćby słówkiem, każdą zbolałą duszę,/ Bądźmy dobre zawsze dla wszystkich,/ A szczególnie dla nieszczęśliwych./ Niech ból bliźnich będzie naszym,/ Ich ból będzie naszym”.
26 kwietnia br. w Sanktuarium Ecce Homo na krakowskim Czerwonym Prądniku s. Józefina wraz ze swoimi współsiostrami i najbliższymi, w otoczeniu kapłanów, którym przewodniczył ks. kard. Franciszek Macharski, wyśpiewała Bogu dziękczynne „Te Deum”, potwierdzając wobec Boskiego Oblubieńca swoją miłość i ofiarę swojego życia. Niech Bóg będzie uwielbiony za dar Jej życia i powołania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura: opiekun i ratownik wodny usłyszeli zarzuty w związku ze śmiercią 15-letniego harcerza

2025-07-24 21:10

[ TEMATY ]

śmierć

prokuratura

Adobe Stock

Zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszeli w czwartek opiekun i ratownik wodny, zatrzymani w związku ze śmiercią 15-letniego harcerza - przekazał w czwartek wieczorem rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.

Prokurator poinformował, że zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzut z art 160 par 2 kk (narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), oraz z art. 155 kk, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Muniek Staszczyk: spowiedź jest jak prysznic

2025-07-24 20:12

[ TEMATY ]

spowiedź

Muniek Staszczyk

Biuro Prasowe FSM/ Adam Kołodziejczyk

Muniek Staszczyk

Muniek Staszczyk

O tym jak ważne są dla niego sakramenty, przede wszystkim spowiedź - mówił do młodzieży zgromadzonej na 38. Franciszkańskim Spotkaniu Młodych Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love. Do Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla przyjechało ok. 700 osób z całej Polski, które przez tydzień wspólnie modlą się, słuchają konferencji, biorą udział w warsztatach, nabożeństwach i koncertach.

Wśród gości tegorocznego FSM-u był Muniek Staszczyk. Jak wspominał, pochodzi z katolickiej rodziny, choć jego rodzice nie praktykowali regularnie. Jak zaznaczył, nigdy się Boga nie wyparł, choć był raczej daleko od Niego. Nawrócenie przeżył w 1998 r. Wcześniej jednak popadł w mocne uzależnienie od alkoholu, amfetaminy i marihuany
CZYTAJ DALEJ

Szczecin/ Pożar zakładu wulkanizacyjnego na Prawobrzeżu

2025-07-24 20:14

[ TEMATY ]

pożar

Szczecin

PAP/Marcin Bielecki

Pożar zakładu wulkanizacyjnego w Szczecinie

Pożar zakładu wulkanizacyjnego w Szczecinie

Trzynaście zastępów straży pożarnej zaangażowanych było w gaszenie pożaru zakładu wulkanizacyjnego przy ul. Pomorskiej. Sytuacja została opanowana, ogień się nie rozprzestrzenia – poinformował w czwartek o godz. 19 oficer prasowy miejskiej PSP.

Pożar jest opanowany, nie rozprzestrzenia się. Nie ma osób poszkodowanych – przekazał PAP oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie st. kpt. Franciszek Goliński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję