Reklama

Zmartwychwstały Jezus na nowo zakrólował

Pierwotny kościół drewniany pw. św. Stanisława w Przybysławicach zbudował w 1414 r. dziedzic Przybysławic Jakucjusz Pakosz. Po pożarze tego kościoła w 1790 r. wybudowano drewnianą kaplicę pw. Przemienienia Pańskiego. Obecny kościół parafialny, murowany wybudowała córka dziedzica Śmiłowa Józefa Wiercińskiego w 1843 r. Parafię, w której 1200 osób zamieszkuje, tworzą następujące miejscowości: Binkowice (2 km), Jakubowice (2 km), Jankowice (2 km), Józefków (6 km), Prusy (4 km), Przybysławice, Śmiłów (1, 5 km), Tominy (4 km)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witaj Jezu, Królu Zmartwychwstały - zawołali i tak powtarzają codziennie od 16 listopada mieszkańcy parafii Przybysławice: w tym dniu bowiem powróciła do nich XV-wieczna Cudowna Figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Ks. kan. Marek Łuszczyński - proboszcz nie umie wytłumaczyć, jak ona ocalała i przetrwała na tym miejscu. Przeżyła pożar drewnianego kościoła w 1790 r., nie zauważono jej podczas prac restauracyjnych prowadzonych za ks. Stańkowskiego w 1975 r. „Gdy rok po moim przyjściu do Przybysławic sprzątaliśmy z młodzieżą zaplecze kościoła - wspomina Ksiądz Proboszcz - znaleźliśmy ją. Jej renowacja miała mieć miejsce dopiero po wszystkich remontach w parafii: odnowieniu kościoła, cmentarza, pomalowaniu kościoła, zainstalowaniu witraży, pomalowaniu dachu, ale postanowiliśmy najpierw figurę odnowić. Najwidoczniej sam Jezus chciał już powrócić na swoje miejsce. Nieraz brakowało nam pieniędzy, bo parafia niewielka, ale zawsze tak się cudownie składało, że nawet w ostatniej chwili środki materialne się znajdowały”.
W Przybysławicach nie dziwi się ani proboszcz, ani parafianie - no bo to Pan Bóg wszystko po swojemu prowadzi. Ks. kan. Marek już od pięciu lat uczy ich właściwie odczytywać to Boże prowadzenie. Dzięki niemu nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca ściąga ludzi nawet z pola, bo do kościoła iść trzeba, do Matki Bożej. Zaprasza na te okazje księży, żeby i w konfesjonale byli i Mszy św. przewodniczyli, żeby różnorodność, a nie „skazanie” tylko na niego - jak się żartobliwie wyraża - pozwalała ludziom bardziej wierzyć, mocniej kochać, po Bożemu żyć lepiej. Zatroskany o swoich parafian, ich życiem żyje i gdzie tylko się pojawi, przy każdej okazji opowiada o nich dobre rzeczy - więc sercem ofiarnym i kochającym się mu odpłacają. Kiedy w ubiegłym roku mijało 5 lat pobytu Księdza Kanonika w parafii i ta rocznica zbiegła się z 15-leciem jego święceń kapłańskich, zorganizowali uroczystość w parafii, Mszę św. zamówili, a niezawodni strażacy szpalerem przez cały kościół jak na największych uroczystościach stanęli.
Tak samo było i z Cudowną Figurą. Do dzisiaj wspomina przy wielu okazjach, jak zanim do konserwacji została oddana, podchodzili w ostatnią niedzielę całymi rodzinami jak do Komunii św., by się pożegnać. Na wielu twarzach łzy, wzruszenie, potem w Księdze wystawionej na bocznym ołtarzu notowane. „Ona - proszę księdza - ma w sobie coś dziwnego - mówi mama ks. Marka, która często w Przybysławicach gości - jak była na plebanii, to tak jakby pełny dom był, jakby ktoś ciągle obok mnie był, czułam jakąś cudowną kochającą obecność”. To samo zresztą - jak potwierdza Ksiądz Proboszcz - mówili konserwatorzy Ewelina i Marcin Gruszczyńscy: „odwozimy ją, ale szkoda nam oddawać, bo napełniała ona nasz dom jakąś dziwną atmosferą, obecnością, to niewytłumaczalne. Jak żadne z dzieł przez nas konserwowanych”.
„Proszę to koniecznie zaznaczyć - naciska Ksiądz Proboszcz - bo inaczej wdzięczności wyrazić nie potrafię, że całą konstrukcję przy bocznym ołtarzu, gdzie będzie umiejscowiona Cudowna Figura, wykonał Janusz Rożmiej z Ożarowa, elektryka jest dziełem Mieczysława Sznajdera, a moją «prawą ręką», pomagającą we wszystkim i tym, który podjął się całego dzieła, jest Henryk Rolecki - on ich zaangażował, załatwiał wszystko. Pomógł także Urząd Gminy i Marcin Majcher, burmistrz z Ożarowa wraz z wiceburmistrzem Pawłem Rędziakiem. No i też parafianie: ich wielka ofiarność, m.in. Stanisław Stawiarski z USA. Wszystkich pewnie trudno wymienić, ale to dzięki nim Zmartwychwstały Jezus na nowo zakrólował pośród nas. Ostatnie pięć pierwszych sobót miesiąca miało jako intencję przygotowanie serc na powrót Chrystusa z XV wieku. Duża pomoc także ochroniarskiej firmy Karabela: chroni ona plebanię, kościół, zabezpiecza figurę, dlatego wielka wdzięczność dla prezesa Józefa Bednarczyka i płk. Jana Baranowskiego z Ożarowa. Wierzę mocno, że ta Figura w tym kościele wielkich rzeczy będzie dokonywać”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dajmy sobie zepsuć święta, spotkajmy się 6 sierpnia!

2025-06-21 07:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nie ma żadnych podstaw do kwestionowania wyników wyborów, a konkretniej – nie ma żadnych znanych, realnych dowodów na to, aby uznać, że wydarzyło się cokolwiek na skalę kraju, co pozwalałoby wątpić w wyniki wyborów. Oczywiście, czysto hipotetycznie, gdzieś mogą takie dowody teoretycznie istnieć, jednak chcąc żyć w świecie realnym, a nie urojonym, musimy opierać się na znanych faktach i dowodach.

Z drugiej strony można by powiedzieć, że wynik owszem, powinien być inny, ale nie w stronę, którą dziś gardłują niektórzy. Wynika to z bezprawnego pozbawienia finansowania Prawa i Sprawiedliwości, a więc ugrupowania, które wspierało Karola Nawrockiego. Machina władzy stojąca za Rafałem Trzaskowskim zwiększyła tym samym jego szanse, zmniejszając możliwości najsilniejszej konkurencji. Do tego dochodzi oczywiście kwestia nielegalnego finansowania spotów w internecie, debata w Hali Sportowej w Końskich, organizowana i opłacona przez TVP „w likwidacji”, a także uruchomienie całej siły służb i NIK przeciwko Nawrockiemu. Ostatecznie rozstrzygnięcie było na jego korzyść, ale gdyby nie „dopalacze” dla kandydata Koalicji Obywatelskiej, jego wynik byłby jeszcze gorszy.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

MSZ: trzech obywateli Polski w grupie więźniów zwolnionych przez władze Białorusi

2025-06-21 18:22

[ TEMATY ]

Białoruś

PAP/EPA/BELARUS PRESIDENT PRESS SERVICE / HANDOUT

Alaksandr Łukaszenka

Alaksandr Łukaszenka

W grupie 14 więźniów politycznych uwolnionych w sobotę przez władze Białorusi znajduje się trzech obywateli Polski - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jednym ze zwolnionych jest Siarhiej Cichanouski - mąż liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej.

„W uwolnionej grupie 14 więźniów, na czele z Siarhiejem Cichanouskim, znalazło się trzech obywateli Polski, o których zwolnienie zabiegały władze Rzeczypospolitej” - podkreśliło MSZ w komunikacie. W ich przekazaniu w ambasadzie USA w Wilnie uczestniczył przedstawiciel polskiego MSZ - zaznaczył resort.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję