Reklama

Aby się nie zawstydzić

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwyczaj postu u chrześcijan wziął się z naśladowania Chrystusa, który przed rozpoczęciem publicznej działalności pościł i modlił się przez 40 dni. Wielki Post ma człowieka wyciszyć, wyzbyć go z „przewrotnej woli”. Praktyka Kościoła zna trzy skuteczne sposoby umartwiania, na które Serce Boże jest bardzo wrażliwe: modlitwę, post i jałmużnę. Te praktyki zaleca się w momentach zagrożeń, ważnych zmian w życiu, np. przed przyjęciem święceń kapłańskich, przed objęciem ważnego urzędu. Mają one umocnić w nas dobro, a usunąć małość i zło, przeszkadzające w skutecznej i dobrej pracy.
Czas Wielkiego Postu jest czasem umartwienia. Umartwiać to odmówić sobie pewnych rzeczy, spraw, doznań godziwych dla ciała i duszy. Ten wysiłek podejmuje się z miłości do Boga. Ludzie często włączają w tę intencję swoje ziemskie potrzeby czy potrzeby bliskich; nierzadko bardzo poważne, jak: choroba, komplikacje z narodzeniem dziecka, operacje, wybór drogi życiowej, egzaminy, postawa moralna itd. Znam heroiczną postawę człowieka chorego na marskość wątroby, który nie przyjmował leków znieczulających. Z ust tylko czasem wyrwało się ciche westchnienie:
„O Jezu”. Na delikatną uwagę lekarza, że Kościół pozwala brać leki znieczulające, odrzekł: „Wiem o tym… Ale ja nie chcę ich brać. Wszystko, co jest moją chorobą, ofiaruję za syna, z którym mam wiele problemów”. Lekarz był zdumiony heroizmem pacjenta. Post musi być umiarkowany, tak, aby nie naruszał przykazania „Nie zabijaj”. Oczywiście, pracę tę kontrolować musi święta cnota roztropności.
Henryk Sienkiewicz stworzył literacki wzór wiernego człowieka. Skojarzenie takiego odnajdujemy, gdy słyszymy słowo „Soroka” - nazwisko wiernego wachmistrza Kmicica albo stary Tolima czy ojciec Kaleb od Juranda ze Spychowa. Iluż to wielkich i sławnych dziś ludzi może mówić o sukcesie, bo pomogli im, bo wspierali ich w chwilach załamania i klęski ich przyjaciele, bliscy, giermkowie, asystenci, ich wierne żony, mężowie, dzieci. Nie tylko literatura zna takie przykłady. Jezus, głosząc Dobrą Nowinę, mówi o słudze wiernym. Słudze, który wytrwał, nie zawiódł i który przyczynił się do sukcesu, do wzbogacenia swego pana. Dlatego też uczestniczy on w jego bogactwie. Człowiek wierny spełnia swe czyny z miłości zarówno dla osoby, jak i dla dzieła, któremu ta osoba służy.
Problem wierności Bogu i ludziom. Problem na każdy dzień. Gdy wiąże się z budowaniem trwałego jutra… Dlatego człowiek musi wciąż konfrontować, sprawdzać, czy żyje ze świadomością Boga osobowego. I czy czyni to, co się Jemu podoba. Łatwo bowiem ulec odchyleniom i czynić w życiu to, co się nam podoba, wmawiając sobie, że to się podoba również Bogu. O tym zapominaniu przypomina Wielki Post. Czas słuchania głosu Boga i powrotu na Jego drogę, choćby się z niej zeszło i nawet straciło z Nim kontakt. Ewangelia nawołuje, by się nawracać, bo Pan jest dobry i miłosierny. Życie człowieka ma sens, on sam zaś jest - według Teilharda de Chardina - „eksplozją ducha w materii”. Stąd to, co w człowieku najbardziej ludzkie - wartości duchowe - przejawia się nie tyle w ciągłym pożeraniu innych, ile w tym, co najszerzej określa się mianem kultury. Wysokie wymagania, poprzeczka, ale jeśli z Bogiem przyjaźń, zażyłość i wieczne kiedyś trwanie, to i wysiłek duży, aby sprostać, aby się nie zawstydzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję