Piąta rocznica śmierci sługi Bożego Jana Pawła II, siedemdziesiąta rocznica zbrodni katyńskiej i wstrząsająca śmierć prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki, Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie, oraz elity politycznej, społecznej i kulturalnej w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, zgromadziła w sandomierskiej bazylice katedralnej w sobotę, 10 kwietnia br., rzesze wiernych. Odprawiona została Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Edwarda Frankowskiego. Uczestniczyli w niej kapłani z Sandomierza i okolic, siostry zakonne, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego. W wigilię Święta Miłosierdzia Bożego Polska pogrążona jest w żałobie narodowej, bo oto samolot wiozący Prezydenta i jego małżonkę, najbliższych pracowników kancelarii prezydenckiej, ludzi, którzy pełnili ważne funkcje i rokowali wielkie nadzieje dla przyszłości Polski, rozbił się pod Smoleńskiem - powiedział na wstępie Mszy św. bp Edward Frankowski. Jak mówił bp Edward Frankowski, wszystkich nas to zasmuciło i jesteśmy wylęknieni, lecz Chrystus Pan mówi: „Nie lękajcie się, Ja jestem z wami”.
Homilię wygłosił ks. Tadeusz Nowek SAC, proboszcz parafii Chrystusa Króla Jedynego Zbawiciela Świata w Sandomierzu, ukazując przesłanie Jana Pawła II dotyczące Bożego Miłosierdzia. Przypomniał, że Jan Paweł II w Łagiewnikach zawierzył Miłosierdziu Bożemu świat, pragnąc, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniło ich serca nadzieją jako „iskra, która przygotuje świat na przyjście Boga”.
Po Mszy św. w modlitewnej procesji podążono na plac Papieski pod figurę Jana Pawła II. Modlitwie różańcowej przewodniczył ks. kan. Bogdan Piekut, proboszcz z parafii katedralnej. Młodzież parafii Nawrócenia Św. Pawła Apostoła pod kierunkiem ks. Sylwestra Dula w programie słowno-muzycznym pt. „Błogosław nam z Domu Ojca” przypomniała przesłanie Papieża Polaka do rodaków, palono znicze, odśpiewano „Barkę”. - Nasze spotkanie z okazji 5. rocznicy śmierci czcigodnego Sługi Bożego Jana Pawła II zbiegło się niespodziewanie z tragiczną katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem, w której zginął Prezydent Rzeczypospolitej i kwiat naszego Narodu. Przeżywając oktawę wielkanocną, znajdujemy pociechę w zmartwychwstaniu Chrystusa, który zwyciężył śmierć i dla Którego wszystko żyje - powiedział biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz. Jak zauważył pasterz diecezji, każda śmierć niesie ze sobą naukę, bo każda śmierć jest zadatkiem życia lepszego, pełniejszego. Stwierdził również, że jednocześnie przykład Jana Pawła II coraz bardziej do nas przemawia. - Minęło pięć lat od jego śmierci, a jego nauka i przepowiadanie może dopiero teraz zaczynają do nas docierać, może dopiero teraz rozumiemy wielkość przesłania, które do nas kierował. Równocześnie chcemy dziękować za jego obecność w historii Kościoła, w dziejach zbawienia, w historii naszego narodu i chcemy modlić się w intencji beatyfikacji. W takich szczególnych momentach czujemy się wspólnotą - to jest takie ludzkie, że kiedy człowiek przeżywa dramat, to chce się nim podzielić z innymi. To łączy, jednoczy, dobrze, że tu jesteśmy - podkreślił bp. Krzysztof Nitkiewicz.
Na to trwanie w modlitwie pasterze diecezji udzielili zgromadzonym przed figurą Jana Pawła II błogosławieństwa. Modlitwy zakończyły się Apelem Jasnogórskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu