Reklama

Wierność Chrystusa - wierność kapłana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego, w sobotę 22 maja 2010 r. bp Kazimierz Górny udzielił święceń kapłańskich siedemnastu diakonom diecezji rzeszowskiej, którzy przez sześć lat modlitwy i studiów przygotowywali się do tego, aby sam Chrystus mógł ich posłać do głoszenia Ewangelii całemu światu.
Dzień święceń kapłańskich należy do najważniejszych i zarazem najradośniejszych dni w życiu każdej wspólnoty diecezjalnej. Przez apostolski gest włożenia rąk Biskupa zwykli ludzie, pełni gorliwości i obaw, ze swoimi dobrymi sercami i ludzkimi słabościami, w sakramencie święceń zostali przemienieni przez łaskę i przez Ducha Świętego, który sprawił, że upodobnili się we wszystkim do Chrystusa - Najwyższego i Jedynego Kapłana. To On sam umiłował ich do końca i wybrał do swojej służby. Teologia uczy, że kapłan jest alter Christus, czyli drugim Chrystusem i właśnie dlatego misji kapłana nie można niczym zastąpić. Jego zadanie polega przede wszystkim na głoszeniu Słowa Bożego, na sprawowaniu Eucharystii i innych sakramentów oraz na prowadzeniu wiernych do Chrystusa. Rok Kapłański, którego hasłem są słowa: Wierność Chrystusa - wierność kapłana, jeszcze mocniej wyraża prawdę o znaczeniu, godności i nieporównywalnym z niczym pięknie kapłaństwa Chrystusowego.
Gorącej modlitwie wszystkich Czytelników „Niedzieli” polecamy naszych księży neoprezbiterów, prosząc dla nich przede wszystkim o wierność Chrystusowi, który ich wybrał, i gotowość do służby ludziom, którym mają nieść prawdę o przebaczającym grzechy i kochającym Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Grób Pański na Jasnej Górze - kilkumetrowy krzyż, kamień z Golgoty i stare wrota

2025-04-19 11:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.

„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Aby spotkanie ze Zmartwychwstałym stało się źródłem nowej nadziei

2025-04-20 07:26

Grażyna Kołek

Tobias Fendt, Zmarwychwstanie (fragment obrazu). Zamek Królewski na Wawelu

Tobias Fendt, Zmarwychwstanie (fragment obrazu). Zamek Królewski na Wawelu
O stań się, Jezu, dla duszy Radością Paschy wieczystej I nas, wskrzeszonych Twą mocą, Do swego przyłącz orszaku. (Liturgia Godzin)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję