Reklama

U św. Anny bije serce Jeleniej Góry

Niedziela legnicka 30/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu turystów przechodzących głównym deptakiem Jeleniej Góry, na swojej drodze spotka ciekawą budowlę sakralną. Obok dawnej bramy miejskiej, zwaną Wojanowską, znajduje się mały kościółek. Budowla wkomponowana w mury miejskie wraz z przyległą do niej Basztą Wojanowską, tworzą bardzo ciekawą zabudowę architektoniczną. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że wieża jest częścią kościoła, jednakże są to dwa niezależne budynki. Trzeba dodać, iż w dawnych czasach kościół i baszta były połączone. Tworząc część fortyfikacyjną w murach obronnych stwarzały dla strażników możliwość przejścia z baszty do otworów strzelniczych, wieńczących mury kościoła, tuż pod dachem.
Kościół dedykowany został św. Annie. Informuje o tym napis zamieszczony w portalu nad wejściem. Oto jego treść: „Honori Magnae Christi a Viae Annae Erecta - Wzniesiono na chwałę wielkiej babki Chrystusa, świętej Anny”. Odczytany, zgodnie z zasadami obowiązującymi w tworzeniu chronostychów zapis, wskazuje na rok 1715. Jest to rok zakończenia całkowitej odbudowy, rozpoczętej sześć lat wcześniej. Data ta wybita została na metalowej chorągwi, wieńczącej barokową sygnaturkę kaplicy. Takie usytuowanie kaplicy związane jest z tradycją średniowieczną. Praktyka łączenia kaplic z fortyfikacjami miejskimi była dość często stosowana w wiekach średnich. Kaplica, która w chwilach walki stawała się częścią umocnień miejskich, w czasie pokoju służyła ludności mieszkającej na przedmieściu. Liczono także, że umieszczenie kaplicy w murach miejskich, wyjedna u Bożej Opatrzności szczególną Bożą opiekę nad jednym ze słabych miejsc obronnych, do jakich zaliczała się brama miejska. Remontów świątyni na przełomie pierwszej i drugiej dekady XVIII wieku podjęli się jezuici. W wyniku przebudowy całkowicie zmieniono charakter dawnej bastei. Przebito okna od południa, od północy wstawiono drzwi z portalem. Zamurowano dawne strzelnice, a wnętrze przykryto kolebkowym trójprzęsłowym sklepieniem spływającym na przyścienne pilastry.
Wystrój kaplicy pochodzi z czasu wspomnianej przebudowy, jakiej dokonali pracujący w położonym nieopodal kościele miejskim jezuici. Na ścianie wschodniej za ołtarzem wymalowany został fresk przedstawiający Świętą Rodzinę. Wokół Dzieciątka Jezus i Jego Matki Maryi, stoją dziadkowie Chrystusa: Anna i Joachim. W tej rzadkiej formie artystycznej, w której autor zastąpił autentyczną obudowę architektoniczną ołtarza freskiem, nad całą grupą ukazany został Bóg Ojciec, obserwujący z wysokości rodzinę skupioną wokół Jezusa. Przestrzeń pomiędzy Świętą Rodziną, a Bogiem Ojcem, wypełnia napis: „Salve Parens Sanctissima Sacro Beata Coniuge Sacratore Filia Nepote Sacratissimo - Bądźcie błogosławieni, święci małżonkowie, krewni najświętszej Córki i przenajświętszego Wnuka”.
Wyposażenie kaplicy z okresu jej przebudowy w roku 1715 było bardzo skromne. Do omówionego powyżej fresku, z zachowanych do dziś należy dodać jeszcze: figurę św. Antoniego Padewskiego oraz biało-złotą ambonę. Dwa malowidła z kosza ambony oraz jedno z obudowy schodów przedstawiają: św. Piotra, św. Jana Chrzciciela (plakiety owalne) oraz św. Marię Magdalenę (przedłużona plakieta). Nad koszem ukazana została grupa pięciu figur. Czterech Ewangelistów oraz anioł grający na trąbie u szczytu.
Wykonawcą ambony był najprawdopodobniej jeden z uczniów Tomasza Weisfeldta - norweskiego artysty, któremu Jezuici powierzyli wykonanie ołtarza głównego w kościele miejskim. Najprawdopodobniej ten sam autor wykonał nie istniejące już dziś ołtarz z grupą ukrzyżowania oraz ołtarz św. Michała Archanioła. Do czasów obecnych przetrwała jeszcze chrzcielnica z początku XIX wieku, dwukondygnacyjny prospekt organowy z XVIII wieku oraz neogotycka lampka wieczna pochodząca z XIX wieku. Dzisiejsze wyposażenia kaplicy stanowią nowy drewniany ołtarz, tabernakulum z podstawą oraz dwa współczesne obrazy, przedstawiające Jezusa Miłosiernego z podpisem „Jezu, ufam Tobie” i Matkę Bożą z Krzeszowa.
Od początku kościół św. Anny pełnił funkcję kościoła pomocniczego, wobec nieopodal położonego kościoła parafialnego poświęconego dwóm męczennikom z IV wieku: św. Erazmowi i św. Pankracemu (niekiedy zamiennie nazywany kościołem miejskim). Przez jeleniogórzan, to historyczne miejsce, nazywane jest „cicho bijącym sercem Jeleniej Góry”. Tam bowiem, od października 1996 r. w dni powszednie wierni gromadzą się na adoracji Najświętszego Sakramentu. I tak, jak to czynili mieszkańcy Jeleniej Góry w wiekach średnich i następnych, tak też i dziś jeleniogórzanie, nie wyłączając z tego i turystów podążających głównym deptakiem miejskim, zachodzi do tego miejsca, aby Bożej Opatrzności polecać siebie oraz ważne sprawy dla dzisiejszego kształtu i życia Jeleniej Góry. Kościół poprzez swój oryginalny kształt oraz skromne wyposażenie wytwarza dla wchodzących do jej wnętrza tzw. „pustynię w mieście”. Grube, fortyfikacyjne mury dają sposobność oderwania się od odgłosów tętniącego życiem miasta i zatrzymania się choćby na chwilę spokojnej modlitwy, chwilę zadumy i refleksji.
Zbliżające się 300-lecie ostatniej przebudowy kościoła spowodowało, iż podjęto już prace restauracyjne w świątyni. W dniu wspomnienia świętych Joachima i Anny - rodziców Najświętszej Maryi Panny zostaną pobłogosławione wykonane prace. Uroczysta Msza św. celebrowana będzie 26 lipca o godz. 12. Należy zatem życzyć, aby nie zabrakło dalszych możliwości, które pomogą doprowadzić do końca rozpoczęte dzieło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa zakonnica i nauczycielka - bł. Maria Antonina Kratochwil

2025-10-02 15:01

[ TEMATY ]

nauczycielka

szczęśliwa zakonnica

bł. Maria Antonina Kratochwil

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame

bł. Maria Antonina Kratochwil

bł. Maria Antonina Kratochwil

Podczas II wojny światowej pochodząca ze Śląska siostra protestowała przeciwko okrucieństwom wobec żydowskich kobiet. Gestapo pobiło ją za to tak, że zmarła. Wspomnienie bł. Marii Antoniny Kratochwil jest obchodzone 2 października wraz z innymi Siostrami Szkolnymi de Notre Dame, które zostały zamordowane podczas II wojny światowej.

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame zostało założone przez bł. Marię Teresę Gerhardinger i oficjalnie uznane przez papieża Piusa IX w 1833 roku. Głównym obszarem ich działalności jest edukacja i wychowanie; obecnie działają one w 28 krajach Europy, Afryki, Ameryki i Azji. Siostry i członkowie stowarzyszonej z nimi wspólnoty świeckich należą do międzynarodowej Sieci „Shalom”, która na poziomie globalnym angażuje się na rzecz sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję