Reklama

Ateiści i ich roszczenia

W prasie czytamy o inicjatywach podejmowanych przez aktywistów organizacji lewicowych. Młodzi ateiści podobno czują się dyskryminowani przez katolickie społeczeństwo i wspomniane akcje mają być wyrazem ich protestu

Niedziela łódzka 30/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Te pretensje są absurdalne w naszej rzeczywistości, gdzie większość mediów jest naznaczona ideologią laicyzmu, a na wiodących pozycjach w społeczeństwie, oświacie i kulturze roi się od agnostyków i ateistów. To raczej katolicy częściej spotykają się z dyskryminacją i szyderstwami niż ateiści. Jest to tym bardziej bolesne, że ciągle mamy w pamięci czasy, gdy katolik nie mógł przyznawać się do swojej wiary jeśli chciał pełnić jakiś bardziej znaczący urząd. Obecnie grupki działaczy usiłują podżegać zdezorientowanych młodych ludzi do apostazji, a Joanna Senyszyn obiecuje pomoc w usunięciu z ksiąg kościelnych wpisów o ich chrzcie. Nasuwa to myśl o sektach satanistycznych, w których poprzez diabelskie rytuały usiłuje się „wydrapać” znamię chrztu, co przecież jest daremne, gdyż według naszej wiary znamię chrztu pozostaje na całą wieczność.
Wspomniane zjawisko prowadzi nas do ogólniejszej refleksji nad zjawiskiem ateizmu, któremu się warto przyjrzeć. Spośród wielu form ateizmu, które analizują socjologowie, można wyróżnić m.in. takie postacie ateizmu, jak: ateizm teoretyczny - odwołujący się do pewnych argumentów intelektualnych, ateizm praktyczny - będący konsekwencją obojętności religijnej i wynikający z przyjmowania pewnych wzorców kulturowych. Jest on z jednej strony rezultatem alienacji człowieka w świecie nowoczesnej cywilizacji technicznej i konsumpcji, a z drugiej strony wynika z nieskutecznego przekazywania wiary. Dochodzi ateizm buntowniczy, powiązany z antyklerykalizmem, który odrzuca ideę Boga ze względu na uwikłania polityczne i ideologiczne jego wyznawców, którzy często posądzają Kościół o związek ze strukturami władzy. Wreszcie ateizm anomijny, który polega na odrzuceniu norm moralno-religijnych. Można spotkać ponadto ateizm racjonalistyczny, agnostyczny oraz różne formy ateizmu połowicznego.
Kościół od dawna dostrzega zjawisko ateizmu, które zaznacza się od XIX wieku. Od czasów oświecenia liczba ateistów się zwiększa. Kościół usiłuje wyjaśnić genezę i motywy ateistów oraz okoliczności, na które się powołują. M.in. w pierwszym rozdziale „Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym” Ojcowie Soboru tłumaczą ateistom, którzy odwołują się do motywów humanistycznych, że w rzeczywistości to nie ateizm a wiara przyznaje prawdziwą godność człowiekowi. Fakt zła i cierpienia, scjentyzm, osiągnięcia nauki i techniki, absolutyzacja niektórych wartości (autonomia człowieka), grzechy ludzi wierzących, na które się powołują ateiści, nie mogą być wystarczającym motywem ateizmu.
Wszędzie tam, gdzie w imię ateistycznej ideologii chciano wymazać z życia ludzkiego wiarę w Boga, bardzo szybko zaczynano więzić i zabijać ludzi. W imię tej ideologii zniszczono tysiące kościołów, prześladowano i zabijano miliony ludzi. Narzucony przemocą ideologiczny ateizm doprowadził do powstania „nieludzkiej ziemi”. Ateizm stanowi więc błąd i zubożenie. Zagrożenie, jakie niesie niewiara, to życie bez perspektyw, nadziei, a w konsekwencji rozpacz i nihilizm.
Tymczasem chrześcijaństwo podkreśla autonomię osoby, rozwój i realizację wartości autentycznie ludzkich, autonomię filozofii. Dlatego aby pomóc ateistom w przezwyciężeniu ich uprzedzeń, chrześcijanie są zachęcani do postawy dialogu i życzliwości, a przede wszystkim do zrozumienia i usuwania motywów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: On jest naszym pokojem

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

By zrozumieć wezwanie, przy którym dziś chcemy się zatrzymać, nie trzeba odwoływać się do skomplikowanych pojęć, ani wiele tłumaczyć. Wystarczy przykład z naszego zwykłego życia rodzinnego.

Bo pewnie w niejednej rodzinie nie raz i nie dwa można usłyszeć takie lub podobne słowa: „Póki babcia żyła, to wszyscy się spotykaliśmy”; „Póki była mama, to jakoś umieliśmy się dogadać”; „Póki ojciec nad wszystkim czuwał, to jakoś to szło”… Bardzo proste i konkretne doświadczenie, które miało wielu z nas, a ci, którzy nie mieli tego szczęścia są w stanie je sobie wyobrazić bez większego trudu. Doświadczenie polegające na tym, że był lub (daj Boże!) jest nadal ktoś, czyja obecność łączy innych. Ktoś, do kogo wszystkim jest jakoś tak naturalnie i po prostu blisko. Ktoś, kto jakimś „cudem” (ten cud nazywa się: bezwarunkowa miłość) potrafi być jednocześnie dla wszystkich, choć oni między sobą mogą się ogromnie różnić. Ktoś, przy kim dla każdego znajdzie się miejsce, i kto dla każdego znajdzie czas i zrozumienie. Babcia, mama, ojciec, dziadek, albo jeszcze ktoś inny, przy kim wszyscy potrafią się zebrać i jako tako dogadać.
CZYTAJ DALEJ

Co tak naprawdę wydarzyło się w Gietrzwałdzie?

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 68-69

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

sanktuariummaryjne.pl

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

Dziewiętnaście lat po objawieniach w Lourdes Maryja przemówiła na polskiej ziemi. Co powiedziała dwóm dziewczynkom?

Objawienia trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 r. Głównymi wizjonerkami były 13-letnia Justyna Szafryńska i 12-letnia Barbara Samulowska.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra wpisana w plany wakacyjne dzieci i młodzieży

2025-06-27 19:53

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wakacje

BPJG

Rozpoczynające się wakacje to dla dzieci i młodzieży czas odpoczynku od szkoły, wczesnego wstawania, nauki i zajęć dodatkowych. Plany wakacyjne jasnogórskich pielgrzymów są bogate, bo obejmują zarówno podróże po Polsce, jak i zagraniczne wyprawy, to jednak jedno mają wspólne - nie ma takiej „odległości”, by Pan Bóg nie dostrzegł, czy pozostajemy wierni także podczas czasu wolnego.

Ósmoklasiści Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Stanisława Kostki w Poznaniu podczas swojej tradycyjnej pielgrzymki podzielili się planami wakacyjnymi: Watykan, obóz harcerski, wyjazd w góry, Medjugorie czy odwiedziny dziadków. Choć nastolatkowie planują wyjazdy w różnych kierunkach, zgodnie podkreślają, że nie da się odjechać od Boga, bo On jest wszędzie. Nie ma „wakacji od Kościoła”. We Mszy św. trzeba uczestniczyć także w wakacje, a to przekładać się będzie na wiarę w dorosłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję