Reklama

Diecezja po powodzi

Niedziela sandomierska 33/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tereny diecezji sandomierskiej uznano, w skali całego kraju, za najbardziej zniszczone podczas tegorocznej powodzi. Wcześniej klęska powodzi dotykała diecezję w 1997 r. i w 2001 r. Jednak rozmiar i skutki tegorocznego kataklizmu nie da się porównać ze stratami z lat poprzednich. Ponad 6 tys. zatopionych budynków mieszkalnych, 19 tys. ludzi dotkniętych powodzią, gdy doliczymy ofiary podtopień - liczba ta wzrasta do 23 tys. I przed tak trudnym zadaniem, jak niesienie pomocy tysiącom zrozpaczonych, stanęła diecezjalna Caritas. Warto pamiętać, że sandomierska Caritas, jako jedyna w Polsce, sama odczuła skutki żywiołu. Pierwsza fala zniszczyła jej magazyny.
- Przy pierwszej fazie - wyjaśnia „Niedzieli” dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej ks. Bogusław Pitucha - zajęliśmy się tym, co wówczas było niezbędne. A najważniejsze było bezpieczeństwo ludzi. Uczestniczyliśmy więc w ewakuacji z zagrożonych terenów. Umieszczaliśmy powodzian w naszych punktach i w lokalach zastępczych. Trzeba było natychmiast dostarczyć im jedzenie i butelkowaną wodę. Zadbaliśmy także o regularne dostawy żywności trwałej. Gdy woda opadła, przyszła kolej na sprzątanie - usuwanie śmieci, zniszczonego sprzętu domowego, porządkowanie domów i obejść. I tu niezastąpieni okazali się wolontariusze. W szczytowym momencie pracowało dla Caritas 140 wolontariuszy. Wysyłaliśmy codziennie 40-50 ludzi pod wskazany adres. Wykonywali naprawdę ciężką pracę - podkreśla Ksiądz Dyrektor.
Przy sprzątaniu pracowali nie tylko wolontariusze caritasowscy, ale swoich ludzi wysyłały także inne organizacje katolickie, jak choćby diecezjalna Akcja Katolicka. Na długo wdzięczność powodzian zaskarbili sobie młodzi wolontariusze z odległego Białegostoku, Gdańska czy Szczecina, którzy poświęcili na pomoc pokrzywdzonym swój wolny czas.
Diecezji sandomierskiej w maju i czerwcu pomagała cała Polska. Wsparcie otrzymywano od diecezjalnych Caritas nie tylko w formie transportów humanitarnych, ale także np. w propozycjach kolonii dla dzieci powodzian, albo w ofertach odstąpienia siana, pasz dla zwierząt, czy ziarna dla rolników-powodzian.
- Wyszukiwaliśmy ludzi, którzy sami nie dawali sobie rady - wyjaśnia ks. Pitucha. - Do tej grupy zaliczamy osoby samotne, starsze, niepełnosprawne, niedołężne, ale też rolników, którym powódź zniszczyła pola - ich warsztat pracy.
Tak powstał program „Długiej fali”, którego etapy rozpisano aż na 2 lata - tyle ma trwać powrót do stanu sprzed powodzi, np. terenów sadowniczych Sandomierszczyzny.
Główna myśl programu obejmuje więc ludzi, którzy sami nie poradzą sobie w powrocie do normalnego życia. Ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz stworzył w tym celu specjalną Diecezjalną Radę, której odpowiednikiem w terenie są dekanalne rady i wreszcie rady parafialne. Zadaniem tych ostatnich jest szybkie stworzenie list z nazwiskami takich właśnie osób czy rodzin.
- Wtedy będziemy wiedzieli komu i jak pomagać - tłumaczy ks. Pitucha. - Należy unikać uogólnień - pomoc trzeba dostosowywać do konkretnych ludzi - wtedy jest najskuteczniejsza.
Przykładem takiego sposobu działania jest transport, jaki niedawno przywiozła do Sandomierza niemiecka organizacja charytatywna pani Wessel. Transport skierowano do parafii w Nadbrzeziu, gdzie na podstawie takich właśnie list pomoc p. Wessel trafiła do powodzian tej najbardziej zniszczonej sandomierskiej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję