historia zatoczyła koło, kiedy 10 kwietnia do grona ponad dwudziestotysięcznej elity polskiego narodu, która straciła życie z rąk sowieckiego NKWD na katyńskiej ziemi, dołączyli wybitni przedstawiciele Polski, z Parą Prezydencką na czele. W katastrofie lotniczej polskiego samolotu w Smoleńsku, do której doszło 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 zginęło 96 osób: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, pracownicy Kancelarii Prezydenta RP, duchowni, przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską, a także załoga samolotu. Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa w historii lotnictwa polskiego i największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach Sił Powietrznych RP. Katastrofy nie przeżyła żadna z osób obecnych na pokładzie.
W listopadowe dni częściej przychodzi nam refleksja nad życiem, jego sensem, przemijaniem i trwaniem. Mówi się, że człowiek żyje dopóty, dopóki trwa o nim pamięć. Mija 7 miesięcy od tragicznego lotu. Czy ofiary tej katastrofy żyją w naszej pamięci? Dla nich niespodziewanie zakończył się czas ziemskiej pielgrzymki. Nie zakończył się jednak czas naszej miłości i wdzięcznej pamięci o nich.
Na terenie Polski i poza jej granicami wciąż powstają miejsca pamięci - pomniki i tablice pamiątkowe upamiętniające ofiary smoleńskiej tragedii. Po katastrofie w wielu miejscowościach posadzono dęby pamięci poświęcone ofiarom. Pomniki i tablice ku czci tragicznie zmarłych powstały także w naszej diecezji. Zaledwie kilka dni po wypadku, bo 25 kwietnia w kościele Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi-Piaskach odsłonięto tablice poświęcone mieszkańcom Piasków zamordowanym na terenie Związku Sowieckiego w 1940 r. oraz ofiarom tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. Tablica katyńska poświęcona jest mieszkańcom Piasków zgładzonym z rozkazu Stalina przez NKWD w Katyniu, Charkowie i Twerze w 1940 r. Jej fundatorem jest Zbigniew Krakowski, syn oficera zamordowanego w Katyniu. Druga tablica poświęcona jest ofiarom wypadku lotniczego. W kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu uwagę zwraca podobna tablica w hołdzie Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu oraz wszystkim ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Tablicy patronują słowa Cypriana Kamila Norwida, zdobi ją krzyż z orłem w koronie i wizerunkiem Matki Bożej Katyńskiej. Jej pomysłodawcami oraz fundatorami są duszpasterze i wierni tutejszej parafii oraz poseł na Sejm RP - Jacek Osuch. Miejsce pamięci ofiar roku 1940 i 2010 zostało także wydzielone w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Będzinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu