Od strony Świętokrzyskiej jeszcze w zeszłym roku stała hala KDT. Była realną konkurencją dla dużych galerii handlowych z drogimi butikami, gdzie niewielu stać na zakupy. Jednak władze miasta postanowiły na trwałe usunąć stamtąd kupców. Podobno dlatego, że trzeba tam wybudować Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz II linię metra. Cały czas jednak ani jedna, ani druga inwestycja tam nie powstaje. A KDT nie ma.
- To miejsce na najbardziej prestiżowe inwestycje, samo centrum miasta. A teraz ciągle jest pusta przestrzeń, jak rana w środku miasta - podkreśla radny PiS Dariusz Figura.
Ładu przestrzennego w Warszawie na pewno nie poprawia zaledwie 25-procentowe pokrycie miasta miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Taki plan zabiera urzędnikom możliwość dowolnych, arbitralnych rozstrzygnięć. Jeżeli nie ma planu, każdy może wystąpić o warunki zabudowy w dowolnym miejscu. Obowiązuje wtedy tzw. dobre sąsiedztwo. W efekcie deweloper może dostać zgodę na budowę wieżowca tuż obok niskiej, starej zabudowy, bo niedaleko stoi podobny wieżowiec. - To nie jest żaden ład przestrzenny tylko przypadkowość. Potem wszyscy narzekają, że Warszawa tak źle wygląda - mówi Tomasz Zdzikot, radny PiS, wiceprzewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego Rady Warszawy.
Z dużych inwestycji w stolicy w trakcie mijającej kadencji władz nie powstał Warszawski Park Technologiczny, którego lokalizację planowano w południowej części tzw. Łuku Siekierkowskiego. Nie powstał Szpital Południowy ani hala sportowa obok Stadionu Narodowego. Za to za prawie pół miliarda złotych miasto buduje stadion Legii Warszawa. - W mojej ocenie to największy skandal tych 20 lat warszawskiego samorządu. Bardzo stanowczo występowałem przeciw tej inwestycji. Przeznaczenie blisko pół miliarda złotych na budowę stadionu w odległości nieco ponad 3 km od Stadionu Narodowego uważam za nieuzasadnione. Ważne mecze Legia mogłaby spokojnie grać na Stadionie Narodowym. Przecież ten obiekt będzie musiał na siebie zarobić. Podejrzewam, że my wszyscy, jako podatnicy, po prostu będziemy dopłacać do Stadionu Narodowego - mówi Zdzikot.
W dodatku Legia nie jest jedynym klubem piłkarskim w stolicy grającym w Ekstraklasie. Jest jeszcze Polonia, najstarszy klub piłkarski w Warszawie, z ogromnymi tradycjami. Czy więc kibice Polonii też mogą liczyć na nowy stadion? - Ten klub nie jest lubiany przez władze miasta. Jednak na pewno miasto nie powinno za własne pieniądze budować kolejnego stadionu. Mógłby on powstać za pieniądze inwestora prywatnego, który mógłby na terenie wokół stadionu zbudować np. hotel czy budynki biurowe i z tego czerpać zyski. Ale nie powinna być to inwestycja miejska - mówi Dariusz Figura.
Sukcesem jest na pewno powstanie Centrum Nauki Kopernik. Jedno z pierwszych w Polsce centrów, w którym zwiedzający będą samodzielnie przeprowadzać doświadczenia wyjaśniające prawa nauki. Władze Warszawy są dumne z tej inwestycji. - Tym Warszawa będzie piękniejsza, mądrzejsza, lepiej się będzie rozwijać, im lepiej młodzi ludzie będą rozumieli świat wokół nich. Centrum Nauki Kopernik jest właśnie po to, by oni ten świat rozumieli lepiej - mówi wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński. I wyraża nadzieję, że Centrum, które stoi tuż nad Wisłą, będzie taką arką przymierza pomiędzy dwoma brzegami. - Zbliży dwa brzegi, ale zbliży też Warszawę i warszawiaków do Wisły - dodaje Paszyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu