Reklama

Częstochowa moich lat dziecinnych (cz. 1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak Częstochowa, a ściślej Aleje Najświętszej Maryi Panny wyglądały 50 lub 60 lat temu? Tego, niestety, nie wszyscy częstochowianie pamiętają. Postaram się więc jako stary, rodowity częstochowianin nie tyle przypomnieć, co opowiedzieć młodszej generacji, jak to drzewiej bywało w naszym mieście, jak wyglądało nasze miasto.

Jako uczeń Szkoły Podstawowej nr 3 w Częstochowie, której ostatnie klasy mieściły się w II Alei pod nr 35, przemierzałem codziennie piechotą całe prawie Aleje idąc z rynku Wieluńskiego przez park 3 Maja. Oba parki były wówczas otoczone siatką, a wszystkie wejścia zamykane o godzinie 22.00. Przed tym jednak po alejkach parku chodził stróż, który dzwonkiem wypraszał spóźnionych spacerowiczów i randkujące parki.

Po lewej stronie Alei, na rogu dawnej ulicy Lublinieckiej, a obecnie ks. Popiełuszki otoczone wysokim murem ceglanym leżało boisko "Częstochówki", na którym rozgrywane były mecze miejscowych drużyn piłkarskich, m.in. "Skry", "Wiktorii", "Brygady" i "Maccabi", bo i taka drużyna piłkarska była w naszym mieście. Mury na całej swej długości oszronione były solą. Jak mi tłumaczyli moi rodzice, przed I wojną światową i w czasie wojny był tu ogromny magazyn solny, stąd to zjawisko przenikania soli na zewnątrz muru.

Naprzeciw boiska, przy rogu ulicy Pułaskiego i III Alei stał ogromny okrągły budynek, pod nazwą "Panorama", w którym grywane były w latach dwudziestych filmy o treści religijnej, m.in. Żywot Jezusa Chrystusa, a potem, w latach trzydziestych, filmy kowbojskie z Dzikiego Zachodu z Kenem Maynardem, z Tomem Mixem i Tomem Tylerem w głównych rolach. Filmy te miały ogromne powodzenie, sala była wypełniona po brzegi, a bilet wtedy kosztował 50 groszy, tyle co bochenek chleba.

W sąsiednim ładnym, secesyjnym budynku mieścił się słynny sklep cukierniczy p. Minora, który po wojnie został wyeksmitowany chociaż sklep ten pozostał nadal. Dalej istniały już te same gmachy, które stoją obok niego, potem mała przerwa i mała kafejka z ogródkiem, którą prowadził bardzo sympatyczny p. Klupś. Potem tylko co postawiony dom p. Karwowskiego i znowu jakiś ogródek, aż do nr 53, od którego już szeregiem ciągnęły się domy do samego placu wtedy im. Bronisława Pierackiego.

Po przeciwnej stronie, tuż za boiskiem, piętrowy budynek Sióstr Zmartwychwstanek, potem ogrodzone parkanem gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza, tuż obok kościół pod wezwaniem Najświętszej Panny Maryi, dalej słynny dom państwa Wilkoszewskich, na zapleczu którego stała jego drukarnia. Na frontonie tego budynku u góry widniała płaskorzeźba, przedstawiająca pierwszego drukarza z okresu średniowiecza, Gutenberga. Pan Wilkoszewski był wówczas wydawcą Gońca Częstochowskiego i katolickiej Niedzieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja Indianapolis: są wyniki badań dot. domniemanego cudu eucharystycznego

2025-03-28 09:02

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indianapolis

Adobe.Stock

Po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie możliwego cudu eucharystycznego w lokalnej parafii, archidiecezja Indianapolis ogłosiła, że analiza naukowa wskazuje, iż przyczyną zdarzenia była natura, a nie cud.

W zeszłym miesiącu na stronie X pojawił się wpis, który nazwano „potencjalnym cudem eucharystycznym” po tym, jak parafia w południowej Indianie odkryła hostię z czerwonymi plamami, co według parafialnego zakrystiana mogło być krwią.
CZYTAJ DALEJ

Czy staram się trwać w łasce uświęcającej?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich

Rozważania do Ewangelii Łk 15, 1-3.11-32.

Niedziela, 30 marca. Czwarta niedziela Wielkiego Postu
CZYTAJ DALEJ

USA: przywódca „czarnej mszy” aresztowany w Kansas City

2025-03-29 20:51

[ TEMATY ]

satanizm

cristalov/fotolia.com

Michael Stewart, organizator „czarnej mszy” 28 marca przed budynkiem Kapitolu w Kansas City, trafił do aresztu po uderzeniu w twarz i próbie pobicia jednego z protestujących katolików. Gubernatorka stanu Kansas Laura Kelly już wcześniej na prośbę Kościoła katolickiego nie zgodziła się na „odprawienie” tej „mszy” w budynku administracji stanowej i zakazała wszystkim protestującym wchodzenia tam.

Ta zorganizowana przez „Grotę Szatana” pseudoliturgia - wyraźna parodia katolickiej Mszy św. - rozpoczęła się 28 marca około godziny 10 rano. Na jej ulotce informacyjnej wymieniono takie jej części, jak „zdemaskowanie [denounciation] Chrystusa”, „zbezczeszczenie Eucharystii” i „zbezczeszczenie (corruption) Krwi”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję