Reklama

Przyjąć Jezusa takim, jakim się daje

W „Niedzieli Rzeszowskiej” na czwartą niedzielę Adwentu zamieściliśmy materiał poświęcony rodzącemu się kultowi Dzieciątka Jezus w rzeszowskiej farze. Przed Bożym Narodzeniem 2010 r. w parafii farnej gościł o. Paweł Ferko, przeor Karmelitów Bosych w Przemyślu, który wygłosił serię konferencji przygotowujących na duchowe przyjęcie Dzieciątka Jezus w czasie świąt Narodzenia Pańskiego

Niedziela rzeszowska 3/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

S. M. Elwira Jędrzkiewicz: - W maju 2010 r. wprowadził Ojciec uroczyście Praskie Dzieciątko do kościoła farnego w Rzeszowie. Czy było to tylko pragnienie nielicznych wiernych?

O. Paweł Ferko: - Jeśli to było pragnienie niewielkiej liczby osób, to było to pragnienie samego Dzieciątka. Pan Bóg wzbudza pragnienia w sercach po to, żeby rozlewały się na innych. Tak jak w wypadku różnych objawień, mówi do jednej lub dwóch osób, a pragnie, by te treści docierały aż po krańce świata.

- Czy oddanie się Dzieciątku przystępujących do I Komunii św. dzieci może pogłębić w nich miłość do Jezusa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W przygotowaniu do I Komunii św. istotne jest, aby wzbudzić pragnienie przyjęcia Jezusa takim, jakim się daje. Dla małych dzieci najlepszym darem i wzorem życia jest małe Dzieciątko z całą Jego prostotą. Przyjąć zatem Jezusa i naśladować Go w Jego dziecięctwie wobec Ojca staje się dla dzieci najważniejszym zadaniem na drodze wzrostu w wierze, nadziei i miłości.

- W diecezji rzeszowskiej na Podkarpaciu nie ma szczególnego miejsca kultu Dzieciątka Jezus. Czy parafia farna mogłaby stać się takim centrum?

- Jak najbardziej. Skoro już ma Dzieciątko i rozpoznaje Jego pragnienia, to nie może nie głosić Jego orędzia. Tym bardziej winna dawać przykład umiłowania Ewangelii Chrystusowej, a ta chce się rozdawać ludziom z całym swym bogactwem.

- Na początku XVII wieku św. Małgorzacie od Najświętszego Sakramentu, karmelitance bosej, ukazało się Dzieciątko Jezus, prosząc o różne formy kultu. Wymieniło m.in. nowennę do Dzieciątka Jezus, koronkę odmawianą przez 12 dzieci, powołanie Bractwa ku czci Dzieciątka. Jak Ojciec uważa, które z tych form kultu Dzieciątka można rozwijać w parafii farnej?

- Obok istniejącej nowenny do Dzieciątka Jezus od 16 grudnia do wigilii Bożego Narodzenia, w maju zostało zapoczątkowane stałe, comiesięczne nabożeństwo 25. dnia każdego miesiąca oraz Msza św. o godz. 12.15 w każdą niedzielę z udziałem dzieci i specjalnym błogosławieństwem figurką Dzieciątka. Możliwe jest powstanie Bractwa Dzieciątka Jezus oraz doroczna pielgrzymka dzieci pierwszokomunijnych, aby oddać się Dzieciątku Jezus i przyjąć błogosławieństwo. Trzeba o to modlić się i zabiegać.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję