Robert jeszcze przed szesnastą szukał pytań i odpowiedzi do „Osiemdziesiątki”. Wygodnie usadowiłem się na miejscu prowadzącego, zajmując najlepszą pozycję do zarządzania podczas audycji. Nasz gość - Mariusz z Gimnazjum nr 1 - usiadł obok Roberta. Tuż przed wejściem na antenę okazało się, że mamy kolejnych gości, tym razem ze Szczecina. Chwila rozmowy i Magda zajęła miejsce z mojej lewej strony.
Wiadomości się skończyły, a my jeszcze ustalaliśmy, kto będzie zadawał pytania w konkursie „80 pytań”. Do rzeczywistości przywrócił nas telefon od Ani (mojej uczennicy) z pytaniem: „Będzie ten konkurs czy nie? Bo na łyżwy chcę iść”. Cóż było robić? Zakończyliśmy dyskusję i ładnie przywitaliśmy się ze słuchaczami. „Jesteś spostrzegawczy? Posiadasz obszerną wiedzę? A może zwyczajnie poszukujesz rozrywki? Konkurs «80 pytań» to prawdziwe wyzwanie dla Ciebie. W każdy poniedziałek po godz. 16. Dla najlepszych atrakcyjne nagrody. «80 pytań» - konkurs, którego nie możesz przegapić” - brzmiała nasza zapowiedź programowa. Po niej podaliśmy numer telefonu do studia w Gryficach: (91) 384-49-79 lub (91) 384-49-79, zachęcając wszystkich do wzięcia udziału w konkursie.
Robert przypomniał, że można wygrać ciekawe rzeczy w konkursie. Jak co tydzień dla zwycięzcy mieliśmy ufundowaną dużą pizzę w Pizzerii Mrowisko oraz ciekawą książkę. Dla osoby, która odpowie na dwadzieścia pytań po kolei (podczas jednej rozmowy telefonicznej), mieliśmy nagrodę pieniężną - tym razem 500 zł.
Wierzyliśmy, że atrakcyjne nagrody oraz nie mniej atrakcyjni prowadzący (oczywiście chodzi o gości), zachęcą tłumy słuchaczy do telefonowania. Próbujących się dodzwonić, jak zwykle było wielu. Okazało się jednak, że jak się już ktoś połączy z nami, to może nawet i czterdzieści minut być na antenie. Tak było w przypadku pani Danusi (którą pozdrawiam serdecznie).
Nasza słuchaczka wytrwale odpowiadała na zadawane pytania. Jej radość z poprawnie udzielonych odpowiedzi i entuzjazm udzielił się wszystkim przebywającym w studio. Pani Danusia zaskoczyła wszystkich swoim ogromem wiedzy. Geografia, literatura, religia nie stanowiły dla niej tajemnic. „Jaki procent naszego globu stanowią wody słone? Jaki napis widniał nad bramą do piekieł w «Komedii» Dantego? Jakiej narodowości był św. Wojciech? Co to jest pleograf?” - to tylko namiastka tego, o co pytaliśmy w konkursie.
Co prawda pani Danusia nie wygrała 500 zł., ale dzwoniąc do nas dwa razy z rzędu, odpowiedziała w sumie na ponad trzydzieści pytań. Stała się zwyciężczynią i kupon na dużą pizzę w „Mrowisku” stał się jej własnością.
Dużo ważniejsza od samej wygranej jest dobra zabawa na antenie naszego Radia. Dlatego słuchacze, którzy mają problemy z udzieleniem poprawnej odpowiedzi, zawsze mogą liczyć na podpowiedzi prowadzących. Jeśli pytanie zadaje Robert, podpowiadam ja. Gdy pojawiają się religijne pytania, Robert staje się głosem doradczym, który serwuje ciche podpowiedzi. Czasami jest bardzo wesoło, bo nasze podszepty bazują na przeróżnych skojarzeniach, nie zawsze właściwie odczytanych przez biorących udział w konkursie. Cieszymy się, że „80 pytań” obok tego, że przyciąga słuchaczy, dzwoniących do studia, ze względu na możliwość wygrania, daje też możliwość pogłębienia swojej wiedzy.
Głosy: „Może zrobicie konkurs dla blondynek, z łatwiejszymi pytaniami?”, traktujemy z przymrużeniem oka. Bardziej jako informację, że pytania nie są najłatwiejsze, ale wiele osób ich słucha i przy okazji czegoś się uczy.
Poniedziałkowe popołudnie nie kończy się w momencie ogłoszenia zwycięzcy w „Osiemdziesiątce”. Tuż po osiemnastej w studio gościmy młode pokolenie dziennikarskie. Aurela Adamczyk, uczennica Liceum Ogólnokształcącego im. B. Chrobrego w Gryficach, zaprasza swoich kolegów i koleżanki, z którymi rozmawia o bieżących wydarzeniach dotyczących szkoły i życia codziennego uczniów. 14 lutego nie udało się jej znaleźć chętnych do rozmowy, dlatego wykorzystując obecność Magdy, we troje rozmawialiśmy o zakochaniu i miłości. Dziewczyny zgodnie stwierdziły, że walentynki nie są potrzebne, żeby komuś powiedzieć, że go kochamy. „Każdy dzień jest dobry, żeby mówić o miłości” - powiedziała Aurela. „Gesty miłości są potrzebne na co dzień, nie potrzeba jakiegoś święta, żeby komuś powiedzieć, jak jest dla nas ważny” - dodała Magda. Miła rozmowa przy herbacie dotyczyła przede wszystkim ich spojrzenia na gesty miłości. Rozmówczynie zgodnie odkrywały swoje widzenie świata i potrzeby starania się o siebie nawzajem w związku. Rozmowa trwałaby jeszcze długo, ale nie wiadomo, kiedy skończył się nasz czas antenowy. Ostatnim blokiem poniedziałkowego popołudnia w Radiu PLUS Gryfice jest, jak co tydzień, rozmowa o herbatach - „Herbaciane chwile”.
Nasze popołudnie minęło bardzo szybko. Dobrze, że każdy poniedziałek daje okazję do kolejnego spotkania i miłego spędzenia czasu ze słuchaczami najlepszego radia w regionie - Radia PLUS Gryfice, które słychać w jedenastu gminach: Gryficach, Karnicach, Brojcach, Płotach, Trzebiatowie, Rewalu, Nowogardzie, Resku, Świerznie, Kamieniu i Dziwnowie.
To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
Do ogłoszenia przez Piusa IX 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przyczynił się niewątpliwie kult Serca Najświętszej Maryi Panny. Rozwijał się równolegle z kultem Najświętszego Serca
Jezusa, a swymi początkami sięgał czasów średniowiecza. Już w XIV wieku pojawiły się obrazy i rzeźby przebitego siedmioma mieczami serca Bolesnej Matki Zbawiciela. W połowie XVII wieku św. Jan Eudes rozpowszechniał
obrazy Matki Bożej, ukazującej - na podobieństwo Jezusa - swe Serce. Na „cudownym medaliku”, rozpowszechnianym po objawieniach, jakie w 1830 r. miała św. Katarzyna Laboure,
pod monogramem „M” widnieją dwa serca: Jezusa i Maryi. Także założone w Paryżu w 1836 r. Bractwo Matki Bożej Zwycięskiej szerzyło cześć Serca Maryi. W XIX wieku powstały liczne zgromadzenia
zakonne pod wezwaniem Serca Maryi lub Serc Jezusa i Maryi.
Do zaistnienia kultu i nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi najbardziej przyczyniły się objawienia, jakie miały miejsce w 1917 r. w Portugalii. Kiedy 13 maja troje dzieci: Łucja (lat 10),
jej brat cioteczny Franciszek (lat 9) i jego siostra Hiacynta (lat 8) pasły niedaleko od Fatimy owce, ujrzały w południe silny błysk jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone
dzieci zaczęły zbierać się do domu, gdy ujrzały na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na cierpienia i pokutę, aby sprawiedliwości
Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?”.
Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to miejsce 13. dnia każdego miesiąca. W trzecim objawieniu, 13 lipca, prosiła, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca.
Podczas tych objawień Matka Boża wielokrotnie sama nazwała swe serce „niepokalanym”.
W piątym objawieniu, 13 września, poleciła dzieciom, aby często odmawiały Różaniec w intencji zakończenia wojny. Ostatnie zjawienie się Matki Bożej - 13 października oglądało ok. 70 tys. ludzi.
Od samego rana padał deszcz. Nagle rozsunęły się chmury i ukazało się słońce. Z tłumu dały się słyszeć okrzyki przerażenia: bowiem słońce zaczęło zataczać koła po niebie i rzucać strumienie barwnych promieni...
Objawienia fatimskie stawały się coraz bardziej sławne i wywoływały coraz żywsze zainteresowanie, m.in. ze względu na zapowiedziane w nich wydarzenia, a zwłaszcza na tzw. tajemnicę, która została
przekazana wyłącznie do wiadomości papieża. Dziś znamy jej treść. Matka Boża zapowiadała nadejście jeszcze straszliwszych wojen niż ta, która się kończyła. Zapowiadała nowe prześladowanie Kościoła, zamach
na papieża, rewolucję w Rosji. Prosiła, aby Jej Niepokalanemu Sercu poświęcić cały świat, a zwłaszcza Rosję.
Krwawa bolszewicka rewolucja wybuchła, kiedy jeszcze trwały objawienia. Jej ofiarą stał się również Kościół w Meksyku (1925 r.) oraz w Hiszpanii (1936 r.). A mimo to ostatnie z fatimskich
poleceń Maryi nie zostało szybko spełnione. Dopiero kiedy wybuchła II wojna światowa, przypomniano sobie „tajemnicę fatimską” i 13 października 1942 r., w 15-lecie objawień, papież Pius
XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi.
Pius XII polecił, aby aktu poświęcenia dokonały poszczególne kraje. Pierwsza, z udziałem prezydenta państwa, uczyniła to Portugalia. 4 maja 1944 r. papież ustanowił dzień 22 sierpnia świętem
Niepokalanego Serca Maryi. W Polsce zawierzenia naszego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał dopiero po zakończeniu wojny - 8 września 1946 r.
- Prymas Polski kard. August Hlond w obecności całego Episkopatu i około miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Do tego zawierzenia nawiązał
kard. Stefan Wyszyński, kiedy w latach 1956, 1966 i 1971 oddawał naród polski w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w ojczyźnie i na całym świecie. W następnych latach akty te były ponawiane.
Kościół w Polsce zawierzał także Maryi Jan Paweł II za każdym swym pobytem na Jasnej Górze.
Niby życzeniu Matki Bożej stało się zadość, ale trudno w akcie papieża Piusa XII dopatrzyć się wyraźnego zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Rosji. Niebawem też czerwony smok rozciągnął panowanie
nad wieloma krajami, a na jego krwiożerczą służbę oddało się wielu intelektualistów całego świata. Wydawało się, że wkrótce rzuci do swych stóp całą ludzkość.
Wobec wciąż szalejącego bezbożnictwa wielu biskupów postulowało dokładne spełnienie prośby Fatimskiej Pani. W latach 1950-55 figura Matki Bożej Fatimskiej pielgrzymowała po wielu krajach. Wprawdzie
na zakończenie Soboru Watykańskiego II (1964 r.) Paweł VI ogłosił Matkę Jezusa Matką Kościoła i posłał do Fatimy złotą różę, nie doszło jednak do postulowanego zawierzenia świata i Rosji Jej Niepokalanemu
Sercu.
Dopiero wydarzenia z 13 maja 1981 r. - zamach na Papieża na Placu św. Piotra - przypomniały fatimską przepowiednię. Ojciec Święty Jan Paweł II spełnia wreszcie prośbę Matki Najświętszej
i 7 czerwca 1981 r. zawierza ponownie całą ludzką rodzinę i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Na owoce tego zawierzenia nie trzeba było długo czekać. Jesteśmy zobowiązani dawać świadectwo faktom, które
dokonały się na naszych oczach.
Reforma liturgii w 1969 r. przeniosła święto Niepokalanego Serca Maryi na pierwszą sobotę po uroczystości Serca Pana Jezusa. W tym roku przypadnie ono 19 czerwca. Odprawiane zaś we wszystkie
pierwsze soboty miesiąca nabożeństwa wynagradzające przypominają nam obowiązek podejmowania pokuty i zadośćuczynienia za grzechy współczesnego nam świata i za nasze grzechy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.