Reklama

Po co człowiekowi post?

Czy świat współczesny, nastawiony na konsumpcję, zaczyna post traktować jako okazję do przeprowadzenia diety odchudzającej z elementem religijnym? A przecież Wielki Post to szansa na prawdziwy duchowy fitness, na przewietrzenie głowy, duszy i serca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Bóg, aby wypróbować i poznać przez 40 dni, jakie jest twoje i moje chrześcijaństwo i co tak naprawdę jest warte, daje nam Wielki Post. - tłumaczy znajomy Ksiądz.
Tymczasem w piątkowy wieczór w miastach i miasteczkach naszej diecezji - od Sandomierza po Janów Lubelski, od Staszowa po Ostrowiec Świętokrzyski, nikt specjalnie nie przejmuje się Wielkim Postem. Dyskoteki, bary, restaracje pełne katolików. Śmiechy, przekomarzania, wrzawa. Im dalej w noc, tym huczniej. A przecież spora grupa tych ludzi pójdzie w niedzielę do kościoła. Nie ich więc należy zapytać: - Powiedz mi jak pościsz, a powiem ci kim jesteś.

Głos Pasterza

„Skutecznym środkiem do uszlachetnienia naszego serca i umysłu, uporządkowania niewłaściwych przyzwyczajeń oraz pokuty za grzechy jest post. Pojmujemy go z reguły jako abstynencję od pokarmów mięsnych oraz spożywanie posiłku w mniejszych ilościach. Post może się jednak okazać pożyteczny również w innych obszarach naszego życia. Warto będzie zrezygnować z gadulstwa, zadbać o skromność w ubiorze i sposobie bycia, zrezygnować z rozrywki i zaspokajania wszystkich swoich pragnień. Zróbmy sobie uczciwy rachunek sumienia i poświęćmy więcej czasu sprawom ducha” - pisze w liście na Wielki Post ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz. To motto naszych rozważań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Głos ludu

Reklama

- Pzeczytam gdzieś, że post ma tylko wtedy sens, gdy łączy się z Jezusem. Inaczej jest zwyczajną głodówką i nie ma po co dorabiać do tego ideologii. Samo odmawianie sobie czegoś, jeśli nie ma w nas wewnętrznej intencji, też psu na buty... - Hanka, nastolatka z Sandomierza, nie chodzi w piątki na imprezy. Nie tylko w Wielki Post, ale w ogóle. Nie ona jedna zresztą. Ma przyjaciół, którzy postępują podobnie. I zupełnie nie przejmują się tym, co gadają za ich plecami. - Post zbliża mnie do Boga, ale - co czasem trudniejsze - także do drugiego człowieka - powie mądrze 16-letnia Hanka.
Pan Aleksander, emerytowany nauczyciel fizyki, mówi, że odebrał wychowanie, w którym samodyscyplina była fundamentalną sprawą. Tego uczył potem swoje dzieci i wpajał swoim uczniom. - Nasz wysiłek, nasz post, jest tylko wtedy logiczny, gdy będzie podjęty z Jezusem. I musi kosztować. Gdy post jest potraktowany przedmiotowo - tzn. bo tak robią wszyscy, bo taki zwyczaj, bo inaczej Pan Bóg mnie pokarze - taki post się nie liczy...
Alicja, prowadzi dom, wychowuje trójkę dzieci: - Poszczenie w każdy piątek Wielkiego Postu pozwala mi na wzięcie samej siebie w ryzy. Mam uczucie, że żyję wtedy inaczej, bardziej świadomie... Bo odmawianie sobie czegoś, co sprawia przyjemność, jest naprawde bardzo trudne. Człowiek sam dla siebie potrafi być taki wyrozumiały i ustępujący. Dlatego mówię sobie „nie”. I nie zniechęcam się, jak czasem skuszę. Podejmuję post dalej...

Czy można zmarnować post?

Zdania Janusz, zawodowego kierowcy w Tarnobrzegu, tak. - Życiowe wiraże, kłopoty, codzienne smutki, cierpienia zawsze ofiarowuję w czyjejś intencji. Nauczył mnie tego wiele lat temu stary ksiądz katecheta. Wyrzeczenie zawsze trzeba ofiarować Jezusowie - mówił. - Inaczej, marnujemy je... To samo z postem. Zawsze mam jakąś intencję poszczenia. Powiem wam otwarcie - wtedy jest łatwiej wytrwać. Namawiam więc czytelników „Niedzieli” na takie właśnie poszczenie - choćby w czyjejś intencji. Od razu post nabiera innego znaczenia.

A jak pościć?

Techniki poszczenia: w piątki tylko, czy może także w środy, jak czynią niektórzy z nas? Czy jedynie o chlebie i wodzie przez cały dzień, a może wystraczy nie jeść mięsa i ograniczyć wielkość posiłków? Zrezygnować z ulubionej kolacji przed telewizorem? A jak dopadnie nas grypa, obowiązuje post?
- Podczas modlitwy pytam Pana Boga, jaki post mam wybrać i zawsze dostaję odpowiedź... - opowiada starsza pani, spotkana na progu katedry.
Nasz kolega redakcyjny zachwala post ścisły, o ile oczywiście zdrowie na taki pozwala.
- W Popielec i w każdy piątek Wielkiego Postu jem tylko chleb i piję jedynie niegazowaną wodę. Do tego bardzo istotna sprawa - piątkowe uczestnictwo we Mszy św. Pokarm Życia, Chleb eucharystyczny jest nieodłącznym składnikiem mojego wielkopostnego piątku. I w taki dzień, jak w żaden inny, powraca do mnie prawdziwy, czysty smak chleba - trochę jak w dzieciństwie. Czuję się wspaniale, jakby podwójnie oczyszczony...
Od młodych ludzi słyszę o poście - ich zdaniem megaradykalnym: - Jeśli stać cię na prawdziwy post, to zrezygnuj nie z durnych słodyczy, ale z tego, co naprawdę kręci twoim życiem! Rzucamy wyzwanie: zrezygnujmy na 40 dni z Facebooku i Youtuba, albo GG!
- Ofiaruj takie wyrzeczenie Panu Bogu, a zobaczysz co zacznie się dziać z twoim życiem...
Inny młodzieniec, licealista z Sandomierza, dodaje: - Bycie dobrym i miłym dla osoby, której szczerze niecierpię, to dla mnie znacznie trudniejsze wielkopostne wyrzecznie, niż np. nie jeśc czekolady przez 40 dni...
- Dla niektórych odejście od telewizora na czas postu, to byłaby dopiero kara. Moi rodzice na przykład: mama codziennie ogląda przynajmniej dwa seriale, a teraz jak w wiosennych ramówkach pojawiły się nowe, to może i więcej. A tata sport - usypia z pilotem w ręce.
Podwyższam poprzeczkę. Oprócz postu w tradycyjnym pojęciu - wstrzemięźliwości od jedzenia, picia trunków, palenia papierosów - jest jeszcze inny: post myśli. Ks. Roman Chyliński CSMA wyjaśnia szczegóły: - Przestań myśleć źle o innych. To nas oczyszcza od podejrzeń, niesprawiedliwych opinii i sądów o bliźnich. Post złych oczu - aby przestać patrzeć złym okiem na powodzenie u innych. To eliminuje zazdrość i uzdalnia do współradowania się. Jest i post złych nerwów i sposobu wyrażania negatywnych uczuć, co pomaga w opanowaniu siebie i wprowadzaniu pokoju wśrod najbliższej rodziny, w pracy, w szkole.

Zamiast puenty...

...kilka zdań mężczyzny, który w tegorocznym Wielkim Poście rzucił palenie po 25 latach nałogu. - Wielki Post daje człowiekowi siłę do wytrwania. Nie wiem dlaczego tak jest, ale jest. Jeśli szczerze ofiarujesz Bogu swój post, swoje wyrzeczenie w wybranej intencji nagle pojawia się siła, przedziwna moc, żeby wytrzymać. Zdumiewa mnie, jak lekko przychodzi mi kolejny dzień bez dymka. Bywają chwile trudne, ale trzymam się! Francuski zakonni o. Daniel Ange, gdy przekonuje do postu mawia, że najbardziej smakuje zwycięstwo nad samym sobą.

2011-12-31 00:00

Oceń: +6 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Demonstracja pro-life nielegalnie rozwiązana przez prezydenta Rzeszowa. Kolejny wyrok sądu

2025-08-02 19:04

[ TEMATY ]

Rzeszów

pro‑life

Karol Porwich/Niedziela

Instytut Ordo Iuris złożył w imieniu organizatora odwołanie od decyzji Konrada Fijołka. Sąd uwzględnił odwołanie, nie dopatrując się żadnych naruszeń prawa ze strony działaczy pro-life.

Pikieta z 26 stycznia miała na celu wyrażenie sprzeciwu wobec aborcji oraz ideologicznych programów edukacyjnych w polskich szkołach. Zgromadzenie zostało rozwiązane przez władze miasta. Po odwołaniu złożonym przez prawników Ordo Iuris, Sąd Okręgowy uznał, że rozwiązanie było bezprawne.
CZYTAJ DALEJ

Protest młodzieży przeciwko usunięciu bł. Karoliny Kózkówny z nazwy sanatorium MSWiA

2025-08-02 15:29

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Karol Porwich/Niedziela

Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży protestuje przeciwko decyzji o usunięciu imienia jego patronki, bł. Karoliny Kózkówny, z nazwy sanatorium w Krynicy-Zdroju, będącego pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Decyzja ta (...) ma silny wymiar ideowy oraz symboliczny - godzi w pamięć o młodej Polce, która oddała życie, broniąc swojej godności, życia i wiary" - czytamy w stanowisku KSM.

Stanowisko KSM odnosi się do zarządzenia nr 24 Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 lipca 2025 r., które zmienia zarządzenie w sprawie nadania statutu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Sanatorium Uzdrowiskowemu MSWiA w Krynicy-Zdroju im. bł. Karoliny Kózkówny: Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy sanatorium.
CZYTAJ DALEJ

Papież do młodzieży na Tor Vergata: radykalne wybory nadają sens naszemu życiu

Radykalne i pełne znaczenia decyzje, takie jak: małżeństwo, kapłaństwo i konsekracja zakonna, nadają sens naszemu życiu - powiedział papież do uczestników Jubileuszu Młodych. Podczas czuwania modlitewnego na Tor Vergata w Rzymie Leon XIV odpowiedział na trzy pytania, jakie skierowała do niego młodzież.

Pierwsze pytanie brzmiało: „Jak możemy znaleźć szczere przyjaźnie i prawdziwą miłość, które prowadzą do prawdziwej nadziei? Jak wiara może pomóc nam budować naszą przyszłość?”. Leon XIV zaznaczył, że „nasze życie zaczyna się od więzi i to dzięki więziom rozwijamy się”. Fundamentalną rolę odgrywa w tym kultura, która jest „kodem, dzięki któremu rozumiemy samych siebie i interpretujemy świat”. „Wśród wielu powiązań kulturowych charakteryzujących nasze życie, Internet i media społecznościowe stały się wyjątkową możliwością dialogu, spotkań i wymiany między ludźmi, a także dostępu do informacji i wiedzy. Jednak (…) czasami mechanizmy komunikacji, reklamy i sieci społecznościowych mogą być wykorzystane, by uczynić nas ospałymi, uzależnionymi od konsumpcji. Wtedy nasze relacje stają się zagmatwane, niespokojne lub niestabilne. Kiedy narzędzie dominuje nad człowiekiem, człowiek staje się narzędziem: tak, narzędziem rynku, a tym samym towarem. Tylko szczere relacje i stabilne więzi pozwalają rozwijać się historiom dobrego życia” - przekonywał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję