Reklama

Spotkanie Rady Duszpasterskiej (cz. 2)

Wobec beatyfikacji Jana Pawła II

Zebranie Rady Duszpasterskiej archidiecezji łódzkiej poświęcone było przygotowaniu do beatyfikacji papieża Jana Pawła II. Dyskusja toczyła się wokół wystąpienia ks. dr. Tomasza Falaka, który odniósł się do najważniejszych spraw związanych z tymi przygotowaniami. Poniżej publikujemy drugą część wypowiedzi ks. Falaka. Ostatnią część przedłożenia opublikujemy w następnym numerze „Niedzieli Łódzkiej”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beatyfikacja Jana Pawła II jest owocem spontanicznego doświadczania jego świętości (które znalazło swój wyraz między innymi w haśle „Santo subito”) i stałej modlitwy za niego.
Modlitwy w intencjach Jana Pawła II były i są odpowiedzią na jego własne prośby, ale i na apele polskich biskupów. W księgach intencji mszalnych wyjątkowe miejsca znalazły: 16., a od kwietnia 2005 r. 2. dzień każdego miesiąca, Dzień Papieski. Do codziennych praktyk religijnych wielu Polaków weszły na stałe takie modlitwy jak Anioł Pański, Apel Jasnogórski i Godzina Miłosierdzia. Sam Papież był dla nas wzorem człowieka żyjącego modlitwą. Ale nie wszyscy dają takie świadectwo. Modlitewną gorliwość i troskę o świętość Kościoła zagłuszają być może celowo nagłaśniane, ale przecież realne tak zwane „kościelne afery” na różnych szczeblach. Wobec wielu z nich Jan Paweł II musiał zająć określone stanowisko i podejmować konkretne decyzje jako papież. Z okien domu Ojca widzi także te nadużycia, które i dziś są utrapieniem naszego Kościoła. Nie możemy wobec nich pozostać obojętni. Rodzą się zatem pytania:
Jak dziś „promować” tych, którzy promieniują autentycznym pragnieniem świętości w Kościele łódzkim?
Jak odzyskać zaufanie do Kościoła tych, którzy czują się zranieni czy zlekceważeni przez ludzi Kościoła?
Jakie formy modlitwy wspólnotowej i indywidualnej zaproponować wiernym po beatyfikacji Jana Pawła II?
Jak nie dopuścić do zdewaluowania świętości Jana Pawła II (np. przez nadawanie nazw ulicom, różnorakim inicjatywom także duszpasterskim, przy jednoczesnym odchodzeniu w życiu codziennym od jego nauczania)?
Coraz częściej słyszymy o różnych grupach osób, które chciałyby uważać Jana Pawła II za swojego szczególnego patrona. Wśród nich ze zrozumiałych względów wybija się młodzież.
Młodzież domaga się naszej szczególnej duszpasterskiej troski. Zagraża nam widmo, które co prawda stoi w sprzeczności z Ewangelicznym zapewnieniem samego Chrystusa, ale z socjologicznego i kulturowego punktu widzenia ma swoje uzasadnienie. Jeśli bowiem przypomnimy sobie zdanie Jana Pawła II, wielokrotnie adresowane do młodzieży „Wy jesteście moją nadzieją, wy jesteście nadzieją Kościoła”, to widząc postępującą nieobecność ludzi młodych na niedzielnej Mszy św. oraz ich brak zaangażowania w życie parafii i wspólnot kościelnych, możemy mieć uzasadnioną obawę o przyszłość wielu parafii, ruchów i stowarzyszeń. Jeśli pogodzimy się z tym stanem rzeczy dzisiaj, to za pięć, dziesięć i piętnaście lat będziemy się musieli pogodzić z jeszcze gorszymi statystykami kościelnymi. Rzeczywiście, już dzisiaj zależy od polskiej młodzieży następnych tysiąc lat… Byłoby jednak wielkim błędem układać plan pracy duszpasterskiej dla młodzieży bez jej udziału i wsłuchiwania się w jej głos.
Jak dowartościować tych młodych, na których dziś możemy jeszcze liczyć w szkołach, parafiach i w katolickich ruchach młodzieżowych?
Jakie decyzje podjęte w minionych latach na płaszczyźnie katechezy i duszpasterstwa młodzieży należy zweryfikować, by uchronić obecne dzieci przed ewentualną utratą gorliwości religijnej i poczucia odpowiedzialności za Kościół?
Mówi się, że Jan Paweł II stanie się patronem rodzin, bezdzietnych małżeństw.
Obawiam się, że młodych małżeństw nie obejmujemy wystarczająco duszpasterską troską, którą koncentrujemy raczej na samotnych matkach, rodzinach dysfunkcyjnych czy patologicznych. W naszej archidiecezji funkcjonuje wiele instytucji służących rodzinie, ale ich beneficjentami najczęściej nie są tzw. normalne rodziny. Tymczasem wymagają większego wsparcia te ruchy i stowarzyszenia, które wytrwale towarzyszą małżeństwom i rodzinom w rozwiązywaniu różnych problemów. Wśród nich jednym, ale nie jedynym jest Naturalne Planowanie Rodziny. Powinniśmy wspierać rodziców w wychowaniu dzieci i młodzieży także przez specjalistyczne poradnictwo psychologiczne, organizować grupy wsparcia dla wdów, wdowców, osób opiekujących się w domach chorymi, itp.
Jak pomagać młodym małżonkom w realizowaniu ich powołania, by czuli się ogarnięci miłością Boga i Jana Pawła II w naszej archidiecezji?
Jak nie dopuszczać do rozpadu tak wielu sakramentalnych związków małżeńskich?
Mówi się, że Jan Paweł II stanie się patronem międzyludzkiej solidarności. Wszystkie jego pielgrzymki do Ojczyzny rozbudzały i potęgowały poczucie wspólnoty, a ich przygotowanie i bezpieczny przebieg był owocem współpracy wielu ludzi i ich dobrowolnej służby innym.
Doceniamy przesłanie Jana Pawła II do pracowników łódzkiego „Uniontexu”. Ale tak jak z tego zakładu, tak z idei tam głoszonych pozostały jedynie ruiny. Nowe realia rządzą się nowymi prawami, wobec których nie ma tak masowego sprzeciwu jak w latach 80. ubiegłego wieku.
Niepokój budzi nie tylko to, co dzieje się we współczesnych środowiskach pracy zarobkowej. Obawiam się, że wiele parafialnych asyst i grup jest w stanie domagającym się natychmiastowego remontu. Zamiera etos bezinteresownej służby dla dobra parafii czy innych wspólnot eklezjalnych. Nadzieję podtrzymują nowe grupy, jak parafialne czy szkolne koła Caritas, nadzwyczajni szafarze Eucharystii, itp.
Jak upowszechniać i popularyzować katolicką naukę społeczną Kościoła, by nie była ona przedwyborczym sloganem w ustach ubiegających się o mandaty, ale klarowną propozycją rozwiązań współczesnych problemów ekonomicznych, gospodarczych i społecznych naszego regionu?
Jak nie dopuszczać, by nowy ustrój ekonomiczny i wszechobecna wyższość „mieć” nad „być” nie zrujnowały dorobku Jana Pawła II i Solidarności?
Jak motywować i przekonywać współczesnych katolików, w których tkwi ogromny potencjał, by zaangażowali swoje siły, zdolności i czas w służbie Kościołowi łódzkiemu?
Jak nie gasić zapału tych, którzy chcą się angażować w życie Kościoła łódzkiego, ale mają nie lada trudność w znalezieniu odpowiednich dla siebie wspólnot, form i metod wspólnotowego działania, i którym nie powierza się stosownych do ich potencjału funkcji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Życiodajna modlitwa

2025-07-22 10:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Francuski sługa Boży Henri Caffarel, założyciel ruchu małżeńskiej duchowości Équipes Notre-Dame, często był zapraszany do głoszenia rekolekcji w seminariach duchownych. Przyjmował te zaproszenia i z wielkim przejęciem wygłaszał nauki.

Pewnego razu pojechał na jeden dzień na francuską prowincję, do grupy seminarzystów, którzy poprosili, aby porozmawiał z nimi o tym, czego rodziny oczekują od księdza. W drodze powrotnej nie był z siebie dymny, ponieważ nękało go pytanie, dlaczego nie udało mu się przekonać przyszłych kapłanów do tego, że to modlitwa jest konieczna i najważniejsza, i że to o niej trzeba rozmawiać z ludźmi. Analizował spotkanie i zrozumiał, że bardziej przemawiają do młodych argumenty o służbie ludziom, ubogim, ciemiężonym, ale dużo mniej o prymacie modlitwy ponad tymi działaniami. Napisał list do seminarzystów.
CZYTAJ DALEJ

Francja: dlaczego kobiety w kościele zakrywają głowę, skąd ten nowy trend?

2025-07-22 19:07

[ TEMATY ]

kobieta

Adobe Stock

To duchowy rytuał, który pomaga w lepszym przeżywaniu Eucharystii, znak, że w tym szczególnym czasie chcę być tylko dla Boga – opowiadają na łamach La Croix kobiety, które podczas liturgii zdecydowały się zakrywać głowę koronkową chustą, tzw. mantylą. Paryski dziennik przypomina, że w przeszłości był to we Francji powszechny zwyczaj. Dziś ta tradycja odżywa na nowo, choć wciąż jest zjawiskiem mniejszościowym. Można ją zaobserwować w kręgach tradycjonalistycznych i u neofitek.

Cytowana przez La Croix Isabelle Jonveaux, socjolog religii na Uniwersytecie we Fryburgu zauważa, że osoby nawrócone mają tendencję do eksponowania zewnętrznych znaków swojej wiary, aby zaznaczyć swoje nawrócenie. „Noszenie odzieży o charakterze religijnym to również sposób na wyrażenie pewnego radykalizmu” – dodaje szwajcarska socjolog.
CZYTAJ DALEJ

Otwierał drzwi dla Chrystusa

Miał dwie miłości swojego życia: Kościół i ojczyznę – o nich ks. Ireneusz Skubiś przed śmiercią opowiedział w wywiadzie rzece, który teraz możemy przeczytać w książce „Odnowiciel. W służbie słowu”.

Dzieje Tygodnika Katolickiego „Niedziela” pisane są charakterem i ofiarnością swoich redaktorów naczelnych. Ogromną zasługę w rozwoju tygodnika miał ks. Ireneusz Skubiś, który odegrał kluczową rolę w reaktywowaniu „Niedzieli” po 28 latach od jej zawieszenia i zarazem został jej redaktorem naczelnym – pełniąc tę funkcję nieprzerwanie do 2014 r. Ksiądz Skubiś otwierał drzwi Chrystusowi i torował drogę prawdzie. Imponował energicznością i hartem ducha, co było ważne, zwłaszcza w trudnym okresie komuny, gdy działania cenzury, problemy z drukiem i kolportażem w tych siermiężnych czasach dawały się redakcji tygodnika mocno we znaki. Te same cechy okazały się kluczowe w okresie transformacji, gdy po upadku komuny Polska brutalnie zderzyła się z demokracją i kapitalizmem. Ksiądz Skubiś w szczerej rozmowie z Czesławem Ryszką odsłania kulisy pracy redakcji „Niedzieli” w tamtych czasach. Jest to opowieść, która ukazuje dużą część naszej historii najnowszej, jako że dzieje tygodnika nierozerwalnie związane są z dziejami Polski. Ksiądz Skubiś opowiada także o największych sukcesach, porażkach, o tym, jak powinna wyglądać Polska i o wartościach, na których powinien opierać się naród, by tworzyć silne państwo. Książka „Odnowiciel. W służbie słowu. Z ks. Ireneuszem Skubisiem rozmawia Czesław Ryszka” jest fascynującą podróżą w przeszłość – taką podróżą, która intryguje nas do rozmyślania o przyszłości. To nie jest opowieść o jednym człowieku, to opowieść o całym środowisku „Niedzieli” i dekadach miłości do Kościoła i ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję