Reklama

Pomordowanym i poległym na Wschodzie

Pamiętaj o nich, Polsko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kalendarzu obchodów uroczystości związanych z upamiętnieniem poległych i pomordowanych na Wschodzie, umieszczone są następujące wydarzenia: mord na polskich oficerach, urzędnikach i funkcjonariuszach państwowych w 1940 r., rocznica agresji sowieckiej z 17 września 1939 r., a od roku - tragedia katastrofy pod Smoleńskiem.
10 kwietnia br. w Hrubieszowie, w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, odbyły się uroczystości związane z 71. rocznicą mordu katyńskiego oraz 1. rocznicą katastrofy samolotowej. O godz. 9.30 ks. prał. Andrzej Puzon odprawił Mszę św. z ceremoniałem wojskowym. Dekoracja przedstawiała 96 krzyży ustawionych na prezbiterium na tle flagi biało-czerwonej, spowitej kirem. Krzyże były przyozdobione wianuszkami ze świerku, białym kwiatkiem, a na ramieniu krzyży paliły się czerwone znicze. We Mszy św. uczestniczyli: dowódca 2. Pułku Rozpoznawczego płk Piotr Bieniek wraz z kadrą oficerską, kompanią honorową oraz pracownikami wojska, komendanci policji, straży granicznej, służb celnych, służby więziennej, żandarmerii wojskowej, straży pożarnej, Burmistrz Hrubieszowa z pracownikami urzędu, dyrektorzy zaprzyjaźnionych zakładów pracy, szkół, przedstawiciele środowisk kombatanckich oraz liczna młodzież i parafianie.
Po powitaniu gości ks. prał. Andrzej Puzon odczytał listę 96 osób, które zginęły pod Smoleńskiem. W czasie wyczytywania przedstawiciele miasta, wojska, służb mundurowych przynosili zapalone znicze przed krzyż. Dla pary prezydenckiej znicze przyniósł burmistrz Paweł Pellermuter, dla szefa sztabu gen. Gągora - dowódca 2. Pułku Rozpoznawczego płk Piotr Bieniek, dla pozostałych generałów i wojskowych znicze przynosili oficerowie. Dla innych tragicznie zmarłych znicze nieśli kombatanci, młodzież szkolna. Oprawę liturgiczną zapewnili żołnierze 2. Pułku Rozpoznawczego.
W homilii ks. prał. Andrzej Puzon, cytując poetę, pytał: „O Matko Bolesna, czy Ty z nimi byłaś? W tym lesie, w tym czasie, co im mówiłaś? Ich oczy w strachu szeroko otwarte. Ich usta i serca są bólem rozdarte. Wierzę, że Ty ich nie opuściłaś… Groby wy nasze, ojczyste groby, Wy życia pełne mogiły, Wy nie ołtarzem próżnej żałoby, Lecz twierdzą siły”. „Z największa czcią sięgamy dziś, w 71. rocznicę zbrodni katyńskiej, aby wyciągnąć swoje ręce do skarbca świętości Narodu Polskiego - mówił dalej ks. Prałat - W tym skarbcu narodowej świętości, w tym duchowym dziedzictwie, któremu na imię Polska, znajduje się ofiara życia i krwi złożona przez żołnierzy polskich w Katyniu. Zginęli za to, że byli Polakami. My Polacy, będący spadkobiercami tego krwawego i dramatycznego doświadczenia pomordowanych w Katyniu, nie możemy nie słyszeć tego krzyku”. Ks. Andrzej Puzon podkreślił, że Katyń to nie tylko straszliwa zbrodnia wykonana w majestacie sowieckiego prawa, to również kłamstwo. Było ono powtarzane tysiące razy. Nie byłoby tragedii smoleńskiej, gdyby nie było Katynia. Dziś jesteśmy jeszcze bardziej podzieleni, bo spory polityczne, mimo że mamy prawo do poznania prawdy, skłóciły nas. Upłynął rok od tragedii, ale pytań o jej okoliczności rodzi się coraz więcej. „Mimo pesymizmu, który może rodzić postępowanie polityków, trzeba mieć nadzieję, że postawy pozytywne przeważą! Trzeba dziś podjąć dziedzictwo duchowe wielu tych ludzi, którzy nie zdążyli zrealizować, trzeba podjąć ideały ich życia” - nawoływał ks. Prałat.
Oprawę wokalną Mszy św. zapewnił zespół „Lechici” pod kierunkiem Leszka Opały. Na uwagę zasługuje i to, że wiele osób przyjęło Komunię św. w intencji zamordowanych w Katyniu i ofiar spod Smoleńska. Po Mszy św. uczestnicy przeszli na teren 2. Pułku Rozpoznawczego, gdzie są posadzone 4 dęby dla żołnierzy z Jednostki Wojskowej z Hrubieszowa zamordowanych w Katyniu. Przeprowadzono Apel Poległych, z salwą honorową, złożono wieńce, zapalono symboliczne znicze.
Zrealizowaliśmy to wezwanie „Pamiętaj o nich Polsko… wszystkich, co ginęli sami. Aby nas zbawić swą krwią czerwoną. Za śmierć dla jutra, za ten lot słoneczny. O Polsko, odmów «Odpoczynek wieczny». Gdzie są ich groby, Polsko! Gdzie ich nie ma! Ty wiesz najlepiej - i Bóg wie na niebie” (Artur Oppman).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przymnóż nam wiarę

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 18, 1-8.

Niedziela, 19 października. Dwudziesta Dziewiąta Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Św. Łukasz - patron lekarzy

Święty Łukasz Ewangelista jest autorem jednej z Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Św. Łukasz, kiedy stał się wyznawcą Jezusa, przyłączył się do św. Pawła i towarzyszył mu aż do jego śmierci w 67 r. Ten wykształcony poganin, wychowany w kręgu kultury hellenistycznej, jest patronem służby zdrowia. Sam, prawdopodobnie, także był lekarzem, bo na kartach spisanej przez niego Ewangelii możemy znaleźć kilkaset terminów medycznych, które występują również u Hipokratesa czy Galena. Dzięki temu posiadamy cenne próby diagnozowania niektórych schorzeń albo reakcji fizjologicznych, np. krwawego potu Jezusa podczas jego walki wewnętrznej w Ogrodzie Oliwnym. Św. Łukasz był też prawdopodobnie uzdolnionym malarzem. Wspomina o tym Teodor Lektor (VI w.), podając, że Łukasz namalował obraz Matki Bożej, który zabrała z Jerozolimy cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego I Wielkiego i przesłała w darze Pulcherii, siostrze cesarza. Od tego czasu autorstwo św. Łukasza przypisywano wielu obrazom, między innymi jedna z legend mówi, że to on namalował obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Zmarł - zgodnie z najpowszechniej przyjmowaną wersją - pod koniec I stulecia, w podeszłym wieku 84 lat w Beocji i został pochowany w Tebach. Prawdopodobnie w IV w. relikwie jego zostały przeniesione do Konstantynopola i umieszczone w Bazylice Dwunastu Apostołów. W VIII w. relikwie św. Łukasza, a także św. Macieja zostały - jak mówi wielowiekowa tradycja - przewiezione do Padwy.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję