Reklama

Z dziejów sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu (14)

Afiliacja do bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie

Niedziela toruńska 33/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Rozwijający się dynamicznie w Toruniu kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy zaowocował kilka lat temu bardzo ważnym wydarzeniem. Decyzją Stolicy Apostolskiej z 17 czerwca 2004 r. sanktuarium toruńskie zostało afiliowane do bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie. Decyzja ta oznacza, że obydwa miejsca kultu maryjnego łączy szczególna więź duchowa. W praktyce oznacza to przede wszystkim, że sanktuarium toruńskie otrzymało te same odpusty, jakie są przywilejem bazyliki rzymskiej.
Odniesienie sanktuarium toruńskiego do bazyliki rzymskiej oprócz korzyści duchowych posiada także głęboką wymowę symboliczną. Świątynia Matki Bożej Większej jest bowiem swoistym znakiem obecności Maryi w Kościele. Przypomnijmy, że decyzję o jej budowie miał podjąć papież Sykstus III (432-440), który, dedykując ją Matce Bożej, miał w ten sposób odwołać się do postanowień soboru w Efezie (325 r.), który proklamował dogmat o Bożym Macierzyństwie Maryi. Tak więc była wotum dziękczynnym za dar Maryi, a jednocześnie potwierdzeniem Jej roli w historii zbawienia. Świątynia rzymska to poza tym jeden z pierwszych obiektów sakralnych w Kościele, który został oddany pod patronat maryjny.
Kościół Matki Bożej w Rzymie został wyróżniony poprzez zaliczenie go do grona czterech tzw. bazylik większych. Przypomnijmy, że należą do nich: Bazylika św. Jana na Lateranie, Bazylika św. Piotra na Watykanie, Bazylika św. Pawła za Murami i właśnie Bazylika Matki Bożej Większej. W świątyni cześć odbiera Matka Boża Śnieżna. Według tradycji w 352 r. Maryja ukazała się papieżowi Liberiuszowi i rzymskiemu patrycjuszowi Janowi, nakazując im budowę kościoła w miejscu, które im sama wskaże. Znak był wyjątkowy, 5 sierpnia, w okresie wielkich upałów, Wzgórze Eskwilińskie pokryło się śniegiem, i na tym miejscu zbudowano pierwszą świątynię poświęconą Matce Bożej. Jej kontynuacją była prawdopodobnie ta wybudowana za czasów Sykstusa III.
Mając na uwadze przywołane wyżej informacje, widzimy wyraźnie, że afiliacja sanktuarium toruńskiego do Bazyliki Matki Bożej Większej, to na pewno docenienie znaczenia tego miejsca jako ważnego ośrodka kultu Matki Bożej w Polsce. I nie chodzi tu tylko o odniesienie historyczne, które w każdym sanktuarium odgrywa ważną rolę. Wydaje się, że przywilej afiliacji to przede wszystkim dostrzeżenie bogatej teraźniejszości.
Odwołajmy się jednak najpierw do historii. Zauważmy, że to, co uderza w historii kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu, to jego niezwykły dynamizm. Opisane w kilkunastu fragmentach różne aspekty tego kultu pokazują niezbicie, że mamy tu do czynienia ze swego rodzaju fenomenem. W ciągu stu lat obraz przewędrował obszar z Rzymu, następnie przez Osiek Rypiński i Warszawę dotarł do Torunia. Ale historia cudownej ikony z Torunia, to nie tylko wędrówka mierzona kilometrami, lecz także swoista wędrówka duchowa, która dokonała się za sprawą wizerunku. Rozpoczęła się ona w momencie powstania wiernej kopii obrazu rzymskiego, trwała w okresie, kiedy ten właśnie wizerunek maryjny był bliski ruchowi mariawickiemu w diecezji płockiej. Po pewnym okresie zapomnienia objawia się z niezwykłym dynamizmem już w Toruniu: zaczyna słynąć łaskami, otacza patronatem całą diecezję, potwierdzeniem tych dóbr duchowych, które dokonały się przez lata za sprawą ikony, było jej koronowanie. Wreszcie w tej duchowej wędrówce obraz stał się znakiem tożsamości dla diecezji toruńskiej, szczególnie dla jej różnych działań duszpasterskich, np. misji ewangelizacyjnych oraz I Synodu Diecezji Toruńskiej.
Teraźniejszość sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu to jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Wizerunek maryjny właśnie z toruńskich Bielan stał się bliski milionom wiernych dzięki Radiu Maryja oraz Telewizji TRWAM. Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest znana na całym świecie, jednak dla wielu środowisk ten toruński wizerunek stał się, dzięki wymienionym mediom, jednym z najbardziej rozpoznawalnych. Przywołane wyżej fakty miały na pewno wpływ na podjęcie decyzji o afiliacji sanktuarium toruńskiego do Bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie.
Prezentowane w kilkunastu fragmentach dzieje sanktuarium toruńskiego na pewno nie wyczerpują zagadnienia. Nie podejmowaliśmy przecież chociażby interpretacji wymowy teologicznej i duchowej cudownej ikony. Przedstawione fakty są jednak na tyle bogate, że pozwalają postawić to miejsce w szeregu najważniejszych ośrodków kultu maryjnego w Polsce.

* * *

Uzyskanie odpustu w toruńskim sanktuarium jest możliwe w następujących okolicznościach:

w święto tytularne Bazyliki Matki Bożej Większej 5 sierpnia, tego dnia wspominana jest rocznica poświęcenia bazyliki rzymskiej

w święto tytularne kościoła na Bielanach, czyli we wspomnienie św. Józefa

we wszystkie uroczystości poświęcone Najświętszej Maryi Pannie: Bożej Rodzicielki Maryi - 1 stycznia, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - 15 sierpnia oraz Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny - 8 grudnia

odpust można uzyskać także raz w roku w dniu wybranym indywidualnie przez każdego wiernego

wyjątkową wartość nadano także zorganizowanym grupom pielgrzymów, które przybywają do toruńskiego sanktuarium, mogą one uzyskać przywilej odpustowy każdorazowo, kiedy nawiedzą to miejsce.

Przywileje duchowe, zwane odpustami, można uzyskać pod zwykłymi warunkami; są to: spowiedź, uczestnictwo w Mszy św. i przyjęcie Komunii św., modlitwa w intencji Ojca Świętego oraz wyznanie wiary

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję