Reklama

Do Ciebie, Matko - Szafarko Łask

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 8 września 1883 roku, w Uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, lud z pobliskich okolic jeszcze bardziej jak zwykle garnął się do Mościsk. O godzinie piątej po południu wyruszyliśmy z kościoła z procesją na plac przed klasztorem, w korytarzu stał na tronie przygotowany do niesienia Obraz. Przystąpiliśmy do drzwi zewnętrznych i całe zgromadzenie wyruszyło niosąc na barkach Obraz MBNP. Wyobrazić sobie nie można, jakim rozrzewniającym zapałem pierwszy widok Matki Boskiej napełnił lud cały. Krzyk radości wyrwał się wszystkim mimowolnie i jedni płakali, drudzy głośno się modlili, wszyscy przygarnęli się do nas tak, że z niemałą trudnością weszliśmy razem do kościoła. Obraz zaniesiony został do ołtarza, a kaznodzieja o. Jedek wstąpił na ambonę i wygłosił kazanie o tym, jak Matki Boskiej Pomoc na wszystkich miejscach i po wszystkie czasy i we wszelkich rzeczach jest nieustająca.
Tak wspominał wprowadzenie sprowadzonej przez siebie z Rzymu ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy do kościoła redemptorystów w Mościskach niezrównany propagator Jej kultu - o. Bernard Łubieński. Dalsze losy zarówno cudownego obrazu, jak i klasztoru redemptorystów w Mościskach były równie dramatyczne, jak cała historia tych prastarych, polskich ziem. Największe prześladowania spotkały mieszkańców mościskiej placówki w mrocznych czasach komunizmu. W ramach repatriacji wysiedlono do Polski większą część ludności polskiej. Podobny los spotkał też ojców i braci zakonnych z klasztoru redemptorystów w Mościskach, którzy wyjechali do Polski w lecie 1946 r., zabierając z sobą przede wszystkim obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a także ornaty, figury, rzeźby, stacje drogi krzyżowej. Mimo nacisków ze strony władz sowieckich, kilku ojców i braci pozostało na krótko w Mościskach, gdzie 14 maja 1948 r. zostali przez NKWD aresztowani i wywiezieni do łagrów w głąb Rosji. Kościół został zamknięty i zamieniony na magazyn, a w klasztorze urządzono szpital istniejący do dziś. Wśród wywiezionych na Syberię redemptorystów znajdował się zamościanin o. Marcin Karaś, który swoje przeżycia opisał później w książce. Cudowny obraz z klasztoru mościskiego przewieziono do Krakowa, gdzie został umieszczony w kaplicy klasztornej redemptorystów przy ul. Zamoyskiego. W 1968 r. ikona z Mościsk została umieszczona w kaplicy seminaryjnej redemptorystów w Tuchowie, gdzie pozostawała do 1991 r., kiedy to ojcowie odzyskali kościół w Mościskach.
20. rocznica powrotu redemptorystów do Mościsk przypadnie 21 grudnia br., W tym dniu kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej, przy udziale bp. Marcjana Trofimiaka, proboszcza mościskiego ks. Józefa Legowicza i o. Władysława Ziobra został uroczyście przekazany wiernym. Kolejnym ważnym wydarzeniem było sprowadzenie z wygnania cudownej ikony Matki Bożej 2 września 1996 r. Od tej chwili nabożeństwo ku Jej czci ożyło na nowo, szerząc się przede wszystkim przez odprawianą w każdą środę nowennę. Wreszcie 8 września 2001 r. miało miejsce ukoronowanie cudownego i łaskami słynącego obrazu koronami papieskimi. 10. rocznicę tych uroczystości obchodzono w czwartek, 8 września br., a ponieważ związki Mościsk z Zamościem są dawne i nadal żywe, wzięła w nich udział niewielka grupka pielgrzymów z naszego miasta.
Pełni radosnego zapału wyruszyliśmy rankiem w stronę granicy Europy, na jedno z drogowych przejść granicznych. Dzięki opiece Matki Najświętszej granicę udało nam się przejechać po zaledwie pół godziny trwających formalnościach. Za to kilkugodzinna podróż po ukraińskich bezdrożach z pewnością na długo zostanie nam w pamięci. Jeden z pielgrzymów nazwał ją nawet podróżą swojego życia. Do Mościsk dotarliśmy tuż przed rozpoczęciem uroczystości i zostaliśmy serdecznie powitani przez naszego dawnego proboszcza o. Władysława Ziobra, który ze wzruszeniem i rozbrajającym uśmiechem powiedział, że wprawdzie nasze twarze zatarły się w jego pamięci, ale cieszy się z naszych odwiedzin.
Uroczystości rocznicowe w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy poprzedziła procesja z kościoła parafialnego ulicami miasta. Swoistym wyrazem przywiązania do kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy była wielka liczba uczestników procesji, a także jej obserwatorów, z których niemal wszyscy nieśli różnej wielkości kopie cudownej ikony. Uroczystej liturgii przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, któremu towarzyszyło kilkudziesięciu księży oraz zakonników obrządków katolickiego i wschodniego, wśród nich znaleźli się: o. Janusz Sok - przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów i o. Igor Kolisnyk - Protoigumenem Prowincji Lwowskiej Redemptorystów Obrządku Wschodniego. Abp Mokrzycki, w homilii skierowanej do wypełniających szczelnie niewielki kościół sanktuaryjny wiernych, przypomniał niespokojne losy słynącego łaskami mościskiego obrazu oraz kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy na tych ziemiach. W bardzo ciepłych słowach Arcybiskup podziękował redemptorystom za trwanie, bez względu na okoliczności przy Maryi. Szczególne podkreślił zasługi, jakie dla odrodzenia kościoła w Mościskach miał o. Władysław Ziober, osobiście przewożąc z Polski pod własnym habitem cudowną ikonę, a potem kolejne stacje drogi krzyżowej. 20 lat pracy niestrudzonego o. Władysława właśnie wydaje przepiękne owoce. Podziękowania parafian, wspólna modlitwa rzymska przed łaskami słynącym obrazem i radosne „Te Deum”, zakończyły uroczystości, po których wierni z wyraźnym żalem i ociąganiem opuszczali kościół.
Przez chwilę rozmawiamy jeszcze z abp. Mieczysławem, który urzeka nas swoją bezpośredniością i subtelnym obyciem. Niestety, przed nami długa droga i już musimy jechać na granicę. Tam oczywiście dzieją się sceny dantejskie, ale - jak powiedział p. Lucjan - czterogodzinne walki na granicy zupełnie go nie obeszły. Być właśnie tam, w Mościskach, w tym uroczystym dniu, wśród ludzi z taką miłością klękających przed obrazem Matki Bożej i obdarzających go tak wielką czcią - to było właśnie coś, a reszta jest zupełnie nieważna. I chyba tak właśnie jest, bo każda droga do Maryi jest drogą do Matki i żadne trudy, czy przeciwności nie są w stanie umniejszyć radości przebywania w Jej pobliżu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ 86-letni krawiec szyje sutannę dla nowego papieża

2025-04-30 19:40

[ TEMATY ]

konklawe

Ks. Tomasz Podlewski

86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.

"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: przedstawiciele świata pracy modlili się u św. Józefa

2025-05-01 16:15

[ TEMATY ]

Kalisz

Karol Porwich/Niedziela

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

- Dzisiaj potrzeba nam męstwa, abyśmy mieli odwagę stanąć w obronie niepodważalnych ludzkich wartości opartych na Ewangelii i prawie naturalnym - mówił wikariusz biskupi ks. kan. Paweł Guździoł, który przewodniczył Mszy św. w intencji pracowników i pracodawców w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Tegoroczna pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Św. Józefie zjednocz nas w pielgrzymce nadziei”.

W zorganizowanych już po raz 33. ogólnopolskich modlitwach świata pracy w Kaliszu uczestniczyły delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników, m.in. hutników, górników, stoczniowców, kolejarzy, rybaków. W pielgrzymkę po raz 19. włączyło się Duszpasterstwo Pracodawców i Przedsiębiorców „Talent”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję