Reklama

Chcę, żeby młodzież formowała się w prawdzie

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 43/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA JASKÓLSKA: - 8 października poprowadziła Siostra w Zielonej Górze warsztaty dla animatorów Ruchu Czystych Serc. Czym jest RCS?

S. MARIA KWIEK USJK: - Na początku lat 90. w Polsce pojawiły się pisma dla młodzieży typu „Bravo”, „Popcorn” czy „Dziewczyna”, które wyraźnie demoralizowały młodych i prowadziły do rozwiązłości. Wtedy nowy ksiądz redaktor pisma „Miłujcie się” stwierdził, że należy się temu kategorycznie przeciwstawić i zaczął pisać artykuły o czystości. W odpowiedzi na to pojawiła się cała lawina listów. Wielu młodych ludzi pisało, że chcieliby żyć inaczej, wcale nie chcą iść w kierunku rozwiązłości. Potrzebowali w tym jednak wsparcia. I powstał taki oddolny ruch, który najpierw zaowocował Księgą Czystych Serc. Ludzi chcących iść drogą czystości przybywało i w 2002 r. oficjalnie pojawiła się nazwa RCS, z tymże trzeba pamiętać, że początki ruchu to połowa lat 90. Powstała modlitwa zawierzenia, która jest programem RCS.
Ludzie, którzy wstępowali do RCS, początkowo formowali się indywidualnie, tzn. odmawiali modlitwę i czytali „Miłujcie się”. Później jednak m.in. przy ośrodkach duszpasterstw akademickich zaczęły powstawać grupy. W tej chwili jest ok. 40 takich wspólnot w całej Polsce. Ta liczba bardzo szybko rośnie, jeśli wziąć pod uwagę, że w zeszłym roku wspólnot było kilkanaście.

Reklama

- Kto może być animatorem RCS?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mogą to być kapłani, bo oni zwykle są do tego najlepiej przygotowani. Ale również siostry zakonne, katecheci i młodzież, która przez ileś lat formowała się w tym duchu. Nie każdy się oczywiście nadaje, potrzeba ludzi, którzy potrafią pociągnąć innych do Jezusa.
Młodzież się garnie, widzimy, jak jej tego potrzeba. Dwa razy w roku organizujemy rekolekcje, do tej pory odbyło się ich dwanaście. I brakuje miejsc, tylu jest chętnych. Takim budującym wydarzeniem na rekolekcjach jest to, że wielu uczestników przystępuje do spowiedzi generalnej, chcą zacząć swoje życie od nowa. I teraz chodzi o to, żeby ci ludzie po powrocie do domu nie zostali sami. Jeśli powstaną wspólnoty, to oni znajdą tam umocnienie.

- Czy takie wspólnoty istnieją też w naszej diecezji?

Reklama

- Od wielu lat działa wspólnota RCS w Gorzowie przy parafii Ojców Kapucynów. W Głogowie prowadził to ks. Strzyżykowski w parafii pw. Miłosierdzia Bożego - dotychczasowi uczestnicy już się porozjeżdżali, więc czeka na nowych chętnych. Rusza też grupa w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze. Również Dorota Tyliszczak, diecezjalny doradca rodzinny, jest gotowa prowadzić takie spotkania w którejś z zielonogórskich parafii, tam gdzie będzie największa potrzeba. Mam też sygnały ze Świebodzina, że jest tam kilka osób chętnych do spotkań. Jeżeli gdzieś w diecezji są chętni, to zapraszam na kolejne warsztaty dla animatorów RCS w pierwszą sobotę grudnia.

- Czego dowiedzą się na warsztatach?

- Przede wszystkim zapoznają się z podręcznikiem do pracy z młodzieżą „Droga czystej miłości”, który napisałam wspólnie z Iwoną Nowak. Zawiera on program 80 spotkań formacyjnych. Składa się z ośmiu rozdziałów i tylko jeden z nich tak naprawdę dotyczy bezpośrednio RCS. Bo formacja młodzieży jest wszędzie podobna - chodzi o pracę nad sobą, o umocnienie swojej osobowości i tożsamości chrześcijańskiej, o budowanie relacji z Bogiem i innymi ludźmi. Jest rozdział poświęcony właściwemu podejściu do ciała i płci - zawiera materiał na kilkanaście spotkań. Są rozdziały o budowaniu relacji z osobami przeciwnej płci, o budowaniu małżeństwa i o rodzinie. Program jest bardzo obszerny. Bardzo często korzystają z niego katecheci, animatorzy oazowi, KSM czy księża pracujący z ministrantami.
Na warsztatach jedna konferencja poświęcona jest tematowi, jak wychowywać do życia w czystości, co jest istotne i na co zwrócić uwagę. Jest mowa o tym, że wychowanie do życia w czystości wypływa z Biblii i tradycji Kościoła.

- Czy RCS różni się od zagranicznych ruchów promujących wstrzemięźliwość?

Reklama

- Kiedyś myślałam, że nie. Jednak w trakcie opracowywania podręcznika dotarło do mnie, że np. ten najbardziej znany w Stanach Zjednoczonych nie jest ruchem religijnym, lecz społecznym, opiera się na zakazie: nie należy współżyć przed ślubem, bo to niesie ryzyko chorób, nie pozwala zbudować właściwej relacji itd. RCS nie chce niczego zakazywać, ale zachęca do pozytywnego patrzenia na płciowość, na rozwój przy Chrystusie i świadomą decyzję dania siebie w darze współmałżonkowi. RCS opiera się na teologii ciała Jana Pawła II. Chcemy, żeby młodzież formowała się w prawdzie.

- Do czego się zobowiązują członkowie RCS?

- Po pierwsze: czekam, żeby być darem. Ale czekam aktywnie, rozwijając się. Dalej: całkowicie rezygnuję z pornografii. Codziennie się modlę. Jak najczęściej przyjmuję Komunię św. Systematycznie korzystam ze spowiedzi, a jeśli zgrzeszę ciężko, idę do spowiedzi natychmiast. Pracuję nad sobą. Czuwam nad impulsami uczuciowymi i zmysłowymi. Dziewczęta dodają, że będą dbać, by ich ubiór nie wzbudzał w innych pożądliwości.

- RCS to oferta dla młodzieży. Ale są też propozycje dla dorosłych.

- Młodzież nam wyrosła, niektórzy weszli w związki małżeńskie i nadal chcą żyć w tym duchu. Dla nich powstał Ruch Czystych Serc Małżeństw. Wstępują do niego też ludzie, którzy wcześniej nie byli w RCS. Członkowie RCS Małżeństw nie stosują antykoncepcji, nie sięgają po pornografię, starają się, by ich akt seksualny był nie tylko zmysłową przyjemnością, ale również duchowym zjednoczeniem.
Ruch Wiernych Serc natomiast powstał z myślą o osobach, które zostały zdradzone czy opuszczone przez współmałżonka, oraz takich, których małżeństwo jest zagrożone. Ci ludzie dają naprawdę mocne świadectwa. Niezwykłe słowa ludzi, którzy w swym cierpieniu trwają przy Jezusie i są wierni współmałżonkowi.
Staramy się też rozprzestrzeniać ideę, która powstała w tej diecezji - modlitwę za małżeństwa zagrożone rozbiciem. Znalazła się ona również w naszym podręczniku formacyjnym dla młodzieży. Dzieci modlą się za swoich rodziców.

* * *

S. Maria Kwiek USJK
jest współautorką książki „Droga czystej miłości”, pracowała m.in. w Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, obecnie pracuje w redakcji czasopisma „Miłujcie się”

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

nowenna

Serce Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa.

O Jezu, Ty mnie tak bardzo umiłowałeś, że zstąpiłeś z nieba i przyjąłeś nędze ludzkie aż po śmierć, i to śmierć krzyżową, aby mnie zbawić. Pragnę na Twoją miłość odpowiedzieć miłością. Rozpal więc w moim sercu pragnienie Twej najgorętszej miłości i dozwól, abym Cię kochał nade wszystko. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: 45-lecie sakry biskupiej abp. seniora Władysława Ziółka

2025-06-21 18:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

- Dzisiaj Pana Jezusa widać z Księdza Arcybiskupa jeszcze bardziej! Dzisiaj moc Pana Jezusa w Księdzu Arcybiskupie jest absolutnie przejrzysta, widoczna, dlatego że wydaje się Ksiądz Arcybiskup słabszy. Dziś widać Pana Jezusa bardzo mocno przez Księdza Arcybiskupa. Przy tak osłabionych własnych siłach, siły Pana Jezusa dochodzą do absolutnej pełni – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Dnia Wspólnoty Kościoła Łódzkiego, połączonego z jubileuszem 45-lecia sakry biskupiej abpa seniora Władysława Ziółka i jego 90-tych urodzin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję