Reklama

Kościół

Bp Czaja na Jasnej Górze w drugim dniu „rekolekcji dla wszystkich”: trzeba być czujnym i rozeznawać

- Dziś mnożą się uwodziciele, którzy mają gotowe recepty, a praktycznie ściągają nas z poziomu wiary na poziom, czasem magii, ideologii, walki z człowiekiem zamiast walki z grzechem. Trzeba być bardzo czujnym i szukać rozeznawania - mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Czaja z Opola. W kaplicy Matki Bożej przewodniczył Mszy św. w drugim dniu narodowych „rekolekcji dla wszystkich”.

[ TEMATY ]

rekolekcje

Jasna Góra

bp Andrzej Czaja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Czaja przypomniał, że w sytuacji wielkiego kryzysu chrześcijaństwa i coraz większego deficytu kultury chrześcijańskiej, nie tylko w Europie, wypierania jej z życia społecznego, dzisiejszy namiestnik Chrystusowy - papież Franciszek, wzywa nas do braterstwa i przyjaźni społecznej. - Przy tym racja, którą nam papież wskazuje, to racja którą wyczytuje z odnowy Kościoła jakiej dokonał św. Franciszek z Asyżu, a ta racja jest jedna, ale zasadnicza: trzeba trwać w miłości, dlaczego, bo Bóg jest miłością - mówił kaznodzieja.

Podkreślał, że w ludziach trwających w miłości jest obecny Bóg. - Jeśli więc miłujemy urzeczywistniamy braterstwo między nami, to wówczas w nas i pośród nas realizuje się Królestwo Boże w tym świecie, ale ono, zgodnie ze słowem Jezusa, nie przyjdzie dostrzegalnie, nie pojawią się jakieś jego struktury, Królestwo Boże jest pośród nas - wyjaśniał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dzieci moje miłujcie się! - to kwintesencja Ewangelii. Tam, gdzie rozwija się braterstwo chrześcijańskie czyli tam gdzie jest miejsce dla Chrystusa i Jego Ewangelii w naszym sercu i między nami, tam urzeczywistnia się i rozwija Królestwo Boże i tam nie brakuje w codzienności chrześcijańskiej kultury – podkreślał biskup opolski.

Jak zauważył, „licho nie śpi i stara się na różne sposoby odwieść nas od budowania Królestwa Bożego, cywilizacji miłości”.

Reklama

- Dziś mnożą się tacy uwodziciele, którzy mają gotowe recepty a praktycznie ściągają nas z poziomu wiary żywej, dojrzałej, na poziom czasem magii, demagogii, ideologii, walki z człowiekiem zamiast walki z grzechem. Walki z człowiekiem inaczej myślącym czy wierzącym nie według projektu lidera – mówił bp Czaja.

Podkreślał, że „trzeba być nam bardzo czujnym i podejmować trud rozeznawania”. - Światła szukać w Słowie Bożym, w wierze apostolskiej, którą przechowuje, wyjaśnia, interpretuje magisterium Kościoła i uczyć się od mężnych świadków wiary, tych którzy zawsze stawiają na to co ewidentnie jest Boże i z Bożego ducha, i nie ma innej możliwości: prawda, miłość, pokój, jedność – podkreślał biskup i dodawał, że Bożego ducha nie ma tam, gdzie jest niezgoda, kłamstwo, nienawiść i wrogość.

Przypominając 12 owoców Ducha Świętego, którymi są m.in. miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, wierność, skromność, wstrzemięźliwość kaznodzieja podkreślał, że to one stanowią o rozwoju kultury chrześcijańskiej dnia codziennego i o urzeczywistnianiu się Królestwa Bożego w nas i pośród nas.

- Tymczasem jest w nas i pośród nas coraz więcej tego co Kościół nazywa 7 grzechami głównymi. Coraz więcej- pychy, zazdrości, chciwości, nieczystości, nieumiarkowania, nie tylko w jedzeniu i piciu, ale korzystania z dóbr tego świata, coraz więcej gniewu, a równocześnie lenistwa - mówił bp Czaja.

Reklama

Jak zauważył ojcowie Kościoła określali te grzechy pompą szatana. - Jesteśmy uwodzeni, a jeśli ulegamy, to następstwem jest rozwój zła w nas i pośród nas, w świecie, rozwój cywilizacji wrogości i nienawiści – mówił i wołał: „absolutnie nie możemy iść tą drogą, niech nas Pan Bóg broni”.

Bp Czaja wyjaśniał, że „by zmieniać to co się teraz dzieje, to co przeważa, trzeba nam nade wszystko zadbać o jakość naszego wnętrza, naszej duszy, serca”.

- Jeśli nie rodzimy owoców Ducha, to znaczy, że te dary nie znajdują w nas żyznej gleby - zauważył. Podkreślał, że tą glebą jest serce szlachetne i dobre. - Jako wierzący mamy serca otwarte dla Boga i musimy ciągle strać się o czystość tych serc czyli stan łaski uświęcającej, ale trzeba więcej. Jeśli ma rozwijać się Królestwo Boże i umacniać tak bardzo wypierana dziś kultura chrześcijańska, to trzeba zadbać o serce dobre i szlachetne - mówił kaznodzieja.

Przypominał, że „nie wystarczy mieć serce dla Jezusa, ale trzeba zadbać, by On w tym sercu żył, by w nim był, bo tylko wtedy nasze serce jest dobre i szlachetne”. - Trzeba wstąpić bez zwłoki na tę drogę, każdy niech zacznie od siebie, trzeba żyć Jezusem, by móc się Nim dzielić, nie sobą, ale Nim. Jeśli będzie tego więcej i więcej, nie zniknie Królestwo Boże w świecie i będzie więcej kultury chrześcijańskiej w naszej Ojczyźnie, o co dziś też szczególnie u Pani Jasnogórskiej Królowej Polski Boga błagamy - podkreślał bp Czaja.

Drugi dzień narodowych „rekolekcji dla wszystkich” upływa wokół tematu: „Prawda i dobro”. Dzień kończy specjalna debata „Podzieleni/połączeni”, w czasie której mowa jest m.in. o obronie życia, wolności wyboru, pedofilii w Kościele, wolności niewierzących i wierzących.

2020-11-13 07:13

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Czaja o stanie swego zdrowia: Czeka mnie przeszczep wątroby

[ TEMATY ]

bp Andrzej Czaja

Karol Porwich /Niedziela

Na zakończenie Mszy św. Krzyżma w kościele seminaryjnym ordynariusz opolski podziękował wszystkim kapłanom i wiernym, którzy wspierali go modlitwą i duchowo go wspierali w czasie choroby.

- To jest niezwykle ważne – podkreślił bp Czaja. – To dzięki tej modlitwie lekarze wytyczyli już dalszą drogę przywracania mnie do zdrowia. A Ja mam pokój w sercu, choć trzeba będzie przejść poważną operację, bo okazuję się, że nie uniknę przeszczepu wątroby.
CZYTAJ DALEJ

Św. Iwo - mniej znany święty

Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.

Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach. Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja. Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej. Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego. Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego. Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
CZYTAJ DALEJ

Włoski rząd po rozmowie przywódców europejskich z Trumpem: Rzym gotów ułatwić kontakty

Włochy są gotowe ułatwić kontakty w celu doprowadzenia do zawieszenia broni i sprawiedliwego, trwałego pokoju na Ukrainie - zapewniła w poniedziałek wieczorem kancelaria premier Giorgii Meloni po rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, w której uczestniczyli także przywódcy Francji, Niemiec, Finlandii, KE i Ukrainy.

O konsultacjach z prezydentem USA po jego poniedziałkowej rozmowie z Władimirem Putinem poinformowała Kancelaria Premier Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję