Reklama

Wiara

Siostra kapłana-męczennika: ból może stać się siłą

Nasz ból trzeba przekuć w siłę do walki z plagą terroryzmu oraz do budowania prawdziwej jedności i braterstwa. Ja siłę do dalszego życia zaczerpnęłam z przebaczenia, którego uczył mój brat.

[ TEMATY ]

modlitwa

świadectwo

ks. Jacques Hamel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ostatnim zamachu na bazylikę Notre Dame w Nicei oraz w piątą rocznicę krwawych zamachów w Paryżu wskazuje na to Roseline Hamel. Jest ona siostrą francuskiego kapłana, który poniósł męczeńską śmierć z rąk islamistów. Ks. Jacques Hamel został zamordowany 26 lipca 2016 r. w swoim kościele parafialnym podczas sprawowania Mszy św. Trwa jego proces beatyfikacyjny.

Roseline Hamel zauważa, że ostatnie zamachy bardzo wstrząsnęły jej rodziną. Pytali się, jaki jest sens tego bólu i śmierci kolejnych niewinnych ludzi. „Moja wiara była już zmęczona kolejnymi negatywnymi pytaniami: dlaczego mamy nadstawiać drugi policzek? Czemu to wszystko służy?” – mówi Radiu Watykańskiemu. Wyznaje, że odpowiedź znalazła w tych fragmentach Ewangelii, w których uczniowie stracili nadzieję, a Jezus udowadniał im, iż nie jest ona bezużyteczna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Osobiście po śmierci mojego brata potrzebowałam roku, by odbudować mą wiarę i zastanowić się, jaką drogę wybrać, by moje życie miało znowu sens. Postanowiłam pójść w ślady brata i modlić się. Myślałam, że po jego stracie będę jedynie wołać o zemstę. Szukałam swojej drogi zastanawiając się: «kto może cierpieć bardziej niż ja?» - mówi papieskiej rozgłośni Roseline Hamel.

– Pomyślałam o matce tego młodego człowieka, który doprowadził do męczeńskiej śmierci mego brata. Postawiłam się w jej miejscu i pomyślałam: «jakież cierpienie bym przeżywała, gdyby to mój syn zrobił coś podobnego». Modliłam się, by pójść w ślady mojego brata, który przebaczył swoim młodocianym oprawcom, będąc przekonanym, że nie wiedzą co czynią. Odkryłam, że ból może stać się siłą do walki o lepszy świat.

Zwróciłam się ku modlitwie i innym ludziom. Spotkanie jest potrzebne, by się lepiej poznać. Znalazłam spokój i wielką siłę.“

2020-11-17 10:14

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerycho Różańcowe

Niedziela podlaska 44/2021, str. VI

[ TEMATY ]

modlitwa

Matka Boża Sokołowska

Renata Przewoźnik

W modlitewnym czuwaniu uczestniczyło wielu wiernych z dekanatu sokołowskiego

W modlitewnym czuwaniu uczestniczyło wielu wiernych z dekanatu sokołowskiego

Miejscem nieprzerwanego modlitewnego czuwania przed Najświętszym Sakramentem była sokołowska konkatedra.

W dekanacie sokołowskim przez 7 dni i 7 nocy trwało Jerycho Różańcowe. Msze św. w dniach 3-10 października odprawiano zgodnie z miejscowym planem i co godzinę, z przerwą na Apel Jasnogórski, była odmawiana kolejna część Różańca oraz inne wybrane modlitwy związane z intencjami Jerycha, a także z daną wspólnotą czy grupą modlitewną.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ 86-letni krawiec szyje sutannę dla nowego papieża

2025-04-30 19:40

[ TEMATY ]

konklawe

Ks. Tomasz Podlewski

86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.

"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję