Reklama

W blasku Słowa

22 stycznia w parafii św. Jadwigi w Ostrowcu Świętokrzyskim zainaugurowano Teatr Żywego Słowa, szczególną przestrzeń, którą aktor Jan Krzysztof Szczygieł zagospodaruje co miesiąc ważnymi tekstami z polskiej literatury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw był głos. Niski, ciepły. Głos wypowiadał przez telefon słowa informacji o zapoczątkowaniu w Ostrowcu Świętokrzyskim Teatru Żywego Słowa i prosił o „zareklamowanie” tej inicjatywy na łamach „Niedzieli Sandomierskiej”. Zaciekawiony, poprosiłem o spotkanie i rozmowę. Chciałem skleić głos z twarzą w trakcie zwyczajnej rozmowy, zanim twarz na scenie nabierze aktorskich rysów. Te czasami potrafią zakryć kompletnie, uszczelnić całkowicie i sprawić, że twarz ze sceny bywa zupełnie inna od tej codziennej.
Jan Krzysztof Szczygieł ma twarz powszedniej ludzkiej dobroci, czerpiącej swoją siłę z czystego źródła Dobroci, podobnie jak jego słowa odbijają moc jedynego Słowa. Pierwsze wrażenie myli? Następne potwierdzają, że nie myli. Świat artystów i tajemnice ich życia - smaczny kąsek codziennych tabloidów - w przypadku Jana Krzysztofa są zwyczajne, proste, jak zwyczajna i prosta jest jego wiara, której się nie wstydzi, o której opowiada bez żadnego patosu. Jakby nieświadomie odpowiadał sobą, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Jana Krzysztofa Szczygła warto słuchać.

Słuchanie na scenie, słuchanie poza nią…

Reklama

Gdy opowiada o swoich doświadczeniach z teatru, filmu, programów przygotowanych dla „Pegaza” i „Znaków Czasu” - nad tym wszystkim unosi się pragnienie, by „życie czynić arcydziełem”. Kiedy życiowe koleje, konieczność zaopiekowania się chorą mamą, sprowadziły go do Ostrowca Świętokrzyskiego postanowił część „arcydzieła” podarować innym. W swojej parafii, dzięki otwarciu i wielkiej życzliwości ks. prał. Mariana Kowalskiego - proboszcza na Stawkach - zainaugurowano Teatr Żywego Słowa, szczególną przestrzeń, którą Jan Krzysztof Szczygieł zagospodarowuje co miesiąc ważnymi tekstami polskiej literatury. Na pierwszy wieczór wybrane zostały „Powstanie Narodu Polskiego 1830-1831” Maurycego Mochnackiego i „Księgi Narodu Polskiego” Adama Mickiewicza. Teksty może nieco trudne dla przeciętnego odbiorcy, ale dzięki niezwykłej interpretacji Jan Krzysztofa bezpośrednio trafiające do dusz, do serc słuchaczy.
Po wieczornej Mszy św. 22 stycznia kościół św. Jadwigi na ostrowieckim osiedlu Stawki wcale nie opustoszał, jak żartobliwie obawiał się główny aktor Teatru Żywego Słowa: być może to zasługa reklamy Księdza Proboszcza, który w ogłoszeniach zachęcał do pozostania, a być może to właśnie miłośnicy żywego słowa zgromadzili się na Mszy św., by po niej zasłuchać się w interpretację aktorską. Trudno powiedzieć, czy to nastrój wywołany atmosferą świątyni, w której Słowo Boga rozbrzmiewa nieustannie, czy zdolności interpretacyjne Jana Krzysztofa Szczygła, który czarował słowem wieszczów, sprawiły, że pisane ponad dwa wieki temu słowa Maurycego Mochnackiego i Adama Mickiewicza odkrywały tak niesamowitą w swojej wymowie aktualność, jakby było pisane współcześnie, a ich kanwą stały się nie dramaty rozbiorów, utrata niepodległości, upadki narodowych powstań, ale właśnie wydarzenia, których dotykamy, w których jesteśmy zanurzeni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czas został zawieszony

A to, że płynie zasygnalizowane zostało jedynie kilkakrotnie przez tych nielicznych, którzy wyszli w trakcie przedstawienia, i w swoim pozornie zawieszonym nurcie porywał słuchaczy ku odkrywaniu kolejnych odsłon historiozofii mickiewiczowskiej zapisanej na kartach „Ksiąg Narodu i Pielgrzymstwa”. Nasycone mocno mesjanistycznym przesłaniem, obrazującym Polskę i Naród jako Zbawiciela całej Europy, całego świata, nie wywoływały wcale odczuć jakie często towarzyszą komentarzom romantycznym, prezentowanym obecnie w tzw. ośmieszaniu bogoojczyźnianych postaw czy tekstów. W interpretacji i lekturze Jana Krzysztofa Szczygła mocno rozbrzmiewał zapoznawany mocno dzisiaj element patriotyzmu, poczucie narodowej dumy, wielkość i szlachetność polskich serc, które z nauki wieszczów czerpały przekonanie i mądrość, że „być Polakiem, to żyć bosko i szlachetnie”....

...„żyć bosko i szlachetnie”.

I może właśnie o to „bosko i szlachetnie” chce zmagać się Teatr Żywego Słowa Jana Krzysztofa Szczygła, którego reakcja i obecność ostrowieckich miłośników słowa pozytywnie zaskoczyły. Równie uradowany inicjatywą był ks. prał. Marian Kowalski, który dziękując na koniec za potężną dawkę emocji, zapraszał na lutowe spotkanie. Gratulacje i wyrazy wdzięczności po spektaklu złożyli Jarosław Rusiecki - poseł na Sejm z Ostrowca świętokrzyskiego, który razem z małżonką „ze wzruszeniem” uczestniczyli w tym „niezwykłym wieczorze”.
Nie zabraknie na nim zapewne kolejnej porcji wielkich tekstów, no i oczywiście nie zabraknie „Niedzieli Sandomierskiej”, która poprzez obecną relację ze styczniowego, pierwszego spotkania w Teatrze Żywego Słowa, pragnie zaprosić wszystkich poszukiwaczy artystycznych wrażeń z Ostrowca, ale i z całej diecezji, na kolejne spotkania. Gratulując zarówno twórcy, jak i wspomagającej go parafii św. Jadwigi Królowej, tej cennej i ważnej inicjatywy, wierzymy, że jej początek owocował będzie wielkimi przeżyciami. Życie jako arcydzieło musi - w myśl norwidowskiej zasady - zachwycać swoim Pięknem do Pracy, a ta jest po to, by się Zmartwychwstało. Następne spotkanie z żywym słowem będzie miało miejsce w ostatnią niedzielę lutego, o godz. 19 - zaprezentowane zostaną dalsze części „Ksiąg Pielgrzymstwa Polskiego”, a w marcu przybliżony zostanie „Tryptyk Rzymski” Jana Pawła II.

* * *

JAN KRZYSZTOF SZCZYGIEŁ
urodził się w Starachowicach, ale wychował się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tu w latach 80. zetknął się z krakowską aktorką Anną Lutosławską która namówiła go, by „poszedł w aktory”. Pierwszą rolę na „prawdziwej” scenie (Majstra w „Zemście” Aleksandra Fredry) zagrał Szczygieł w Teatrze Dramatycznym w Elblągu. Potem rozpoczął naukę w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi pod okiem opiekuna roku prof. Jana Machulskiego. W trakcie studiów współpracował z łódzkim Teatrem Powszechnym i Studyjnym, gdzie już na II roku studiów zagrał główną rolę Ian´a Brady. Na II roku zadebiutował też na dużym ekranie grając Pawelca w obsypanej nagrodami „Samowolce” Feliksa Falka. Po studiach zaangażował się do Teatru Powszechnego w Radomiu, gdzie zagrał m.in. w „Romeo i Julii” Szekspira, w „Szkole mężów” Moliera, „Odprawie Posłów Greckich” Kochanowskiego i „Ślubie” Gombrowicza. Jan Krzysztof Szczygieł ma na swoim koncie także role w „Królu Learze” Szekspira, którego w Teatrze na Woli w Warszawie wyreżyserował światowej sławy reżyser Andriej Konczałowski. Widzieliśmy go w kilkudziesięciu filmach i serialach, jak „Ojciec Mateusz”, „M jak miłość”, „Szpilki na Giewoncie”, „Układ Warszawski”, „Na dobre i na złe”, „Weekend”, „Skorumpowani”. Jan Krzysztof Szczygieł dał się poznać jako prowadzący w TV 4 program „Wokanda” oraz „Znaki Czasu” w TVP 2. W „Pegazie” realizował reportaże i felietony. Okazjonalnie związany jest z Zespołem Pieśni i Tańca „Mazowsze” i Chórem Aleksandrowa, jako konferansjer. Prowadzi również szkolenia „Kreowanie wizerunku - czyli jak sprawić, aby nas kupowano”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co ustalili biskupi na zebraniu plenarnym w Gdańsku?

2025-10-15 14:37

[ TEMATY ]

biskupi

Gdańsk

Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski

BP KEP

Zebranie Plenarne KEP

Zebranie Plenarne KEP

Kwestia migracji, stan prac nad powołaniem Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich, a także lekcje religii w szkołach oraz katecheza parafialna - to główne tematy 402. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się od 13 do 15 października w Gdańsku.

Komunikat z 402. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Vivat Academia, Vivant Professores! Inauguracja roku akademickiego 2025/2026

2025-10-16 00:04

ks. Jakub Oczkowicz

Inauguracja roku akademickiego

Inauguracja roku akademickiego

Podczas Eucharystii biskup Jan Wątroba, ordynariusz diecezji rzeszowskiej, przybliżył postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus, której wspomnienie liturgiczne przypadało tego dnia. Zachęcał, aby refleksje teologiczne zawsze prowadziły ku Bogu, który jest miłością.

Kolejnym punktem uroczystości była sesja inauguracyjna. Rektor Wyższego Seminarium Duchownego, ks. prof. Adam Kubiś, powitał zebranych i zwrócił uwagę na znaczenie odpowiedzialności za słowo – nie tylko w wymiarze akademickim, ale i społecznym. Rektor życzył studentom, aby czas kształcenia stał się okazją do odkrywania zbawczej mocy Słowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję