Reklama

Ocalał, by świadczyć

Ks. inf. Grzegorz Pawłowski (Jakub Hersz Griner) został Honorowym Obywatelem Miasta Puławy. Uchwałę w sprawie nadania tytułu Rada Miasta podjęła 23 lutego 2012 r. 18 marca br. w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Puławach odbyła się uroczystość wręczenia tytułu.

Niedziela lubelska 15/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakub Hersz Griner przyszedł na świat w rodzinie zamojskich ortodoksyjnych Żydów. W czasie likwidacji getta, gdy miał zaledwie 11 lat, stracił najbliższych. Przeżył zagładę dzięki Polakom, którzy udzielili mu schronienia i dali nowe nazwisko. Wychowywany przez Polaków w atmosferze wiary chrześcijańskiej, przyjął ją jako własną. Z czasem ten wybór zaprowadził go na drogę kapłaństwa. Dziś, mając 80 lat, świadczy o tym, że jednocześnie można być Żydem i Polakiem. Jako kapłan archidiecezji lubelskiej (wyświęcony w 1958 r.), od kilkudziesięciu lat pracuje wśród chrześcijan w Izraelu, ale często powraca do Polski, a zwłaszcza do Puław, gdzie w domu dziecka prowadzonym przez siostry Benedyktynki spędził swoją młodość. - Polska i Izrael to moje dwie ojczyzny. Za każdą z nich oddałbym życie - te, często powtarzane przez niego słowa, są świadectwem najwyższej próby człowieczeństwa.

Ambasador Puław

Uroczystość nadania tytułu honorowego obywatela, jaką zgotowało mu miasto młodości, stała się okazją do wspólnej modlitwy i wyjątkowego spotkania. Mszy św. koncelebrowanej przez laureata oraz wielu kapłanów, przewodniczył bp Mieczysław Cisło, przewodniczący działającego przy Konferencji Episkopatu Polski komitetu ds. dialogu z judaizmem. Eucharystia zgromadziła siostry ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek z matką generalną, wielu przyjaciół ks. Pawłowskiego, a także przedstawicieli władz i instytucji. Wśród oficjalnych delegacji obecni byli m.in. radni Rady Miasta Puławy z przewodniczącym Zbigniewem Śliwińskim, prezydent Miasta Puławy Janusz Grobel, radna Sejmiku Województwa Lubelskiego i dyrektor I LO im. Ks. A. J. Czartoryskiego Beata Trzcińska-Staszczyk, przedstawiciele Powiatu Puławskiego ze starostą Witoldem Popiołkiem, a także członkowie kapituły do kwalifikowania kandydatów na Honorowego Obywatela Miasta Puławy. Na początku Mszy św. zaproszonych gości powitał gospodarz miejsca, dziekan i proboszcz ks. kan. Piotr Trela. Przedstawiając głównego bohatera uroczystości, ks. Dziekan podkreślał jego wyjątkową zażyłość z Puławami, wielkie serce i prawy charakter. - Ks. Pawłowski zawsze podkreśla, że nigdy nie spotkał Polaka antysemity. Swoim słowem i postawą świadczy, że Polacy są ludźmi wiary i miłości - mówił ks. Dziekan.
Rada Miasta Puławy nie miała wątpliwości co do przyznania tytułu honorowego obywatela człowiekowi, który swoim życiem i postawą pokazuje, że najważniejsze jest dobro bliźniego. - Jesteśmy świadkami nadania przez miasto najwyższego wyróżnienia człowiekowi, na którego życie patrzymy z szacunkiem i podziwem. Ks. Grzegorz Pawłowski jest wyjątkowym ambasadorem Puław i Polski w świecie. Świadectwo jego życia, w którym Puławy miały swój wielki udział, a także wciąż okazywana miłość i wdzięczność, stały się podstawą do nadania tego zaszczytnego wyróżnienia - podkreślał Zbigniew Śliwiński. Przewodniczący Rady Miasta przypomniał też, że pierwsze pismo w tej sprawie wpłynęło od bp. Mieczysława Cisło, a wsparli je proboszczowie puławskich parafii oraz dyrektorzy wielu instytucji, w tym I Liceum Ogólnokształcącego, którego ks. Pawłowski jest absolwentem.

Sługa Mesjasza

Laudację na cześć laureata wygłosił bp Mieczysław Cisło. - Ks. Grzegorz Pawłowski zawsze powraca do Puław jak do swojego domu rodzinnego. Stąd poszedł w świat, ale to miejsce na zawsze pozostało w jego sercu - mówił ks. Biskup. - Jako kapłan archidiecezji lubelskiej i duszpasterz w Izraelu godnie reprezentuje Polskę, a świadectwem życia zadaje kłam o polskim antysemityzmie. Cieszy się życiem, które zawdzięcza Polakom - podkreślał Pasterz. Bp Cisło przedstawił laureata jako człowieka o wielkim sercu, opiekuna Polaków na emigracji, który dla tysięcy osób stał się ojcem, przyjacielem i duszpasterzem, niosącym pomoc duchową i materialną. Najpiękniejszym owocem jego pracy w Ziemi Świętej jest kapłańskie powołanie wychowanka, który jest cenionym kapłanem w diecezji kaliskiej. - Nasz laureat cieszy się wielkim szacunkiem, otaczany jest miłością nie tylko przez mieszkańców Izraela. Pozostał w serdecznej pamięci wiernych polskich parafii, wśród których pracował przed wyjazdem z ojczyzny - podkreślał ks. Biskup. Za gorliwą pracę kapłańską został odznaczony najwyższą godnością, jaką prezbiter może otrzymać od Stolicy Apostolskiej - infułą. Przyjął ją w ubiegłym roku z rąk abp. Józefa Życińskiego.
Ks. Grzegorz Pawłowski, chcąc podzielić się świadectwem swojego życia, wydał dwie książki. Pierwsza - zatytułowana „Sługa Mesjasza” jest wywiadem rzeką, opowiadającą o tragicznym losie, barwach kapłańskiego życia i pięknie przyjaźni. Druga, zatytułowana „Ocalały z Zagłady w służbie Mesjasza”, jest poetyckim zapisem historii życia. - Przedstawiając swoje życie w formie rymowanego wiersza ks. Pawłowski wykazuje się niezwykłym talentem poetyckiej narracji i literackiej wyobraźni. Lektura tekstów dla czytelników staje się spotkaniem z Kimś, o kim można powiedzieć, że w życiu ocalił to, co jest najpiękniejsze w człowieczeństwie kształtowanym łaską. Przez ewangeliczną mądrość i wierność najwyższym wartościom, których zwornikiem jest Chrystus, stał się „obywatelem republiki pięknych dusz” - podkreślał bp Cisło.
Ks. inf. Grzegorz Pawłowski, wdzięczny ludziom i miastu za tak piękny dar, dzielił się ze zgromadzonymi historią swojego życia. Wspominał s. Klarę, która przyjęła go do prowadzonego przez zgromadzenie domu dziecka wówczas, gdy za obronę wartości chrześcijańskich i Kościoła został wydalony z gimnazjum w Lublinie. - Nie jest łatwo być równocześnie Polakiem, Żydem i kapłanem. Ale z Bożą pomocą można wszystko - mówił. - Kiedy przyznałem się, że jestem ocalonym z zagłady dzieckiem żydowskim, bo przecież nie mogę wyprzeć się swojej rodziny i swoich korzeni, wiele osób ostrzegało mnie, że nie będę dobrze przyjęty, bo Polacy to antysemici. Ale ja z tego powodu nie doznałem żadnej przykrości. Nie znam antysemitów. Poznałem samych dobrych Polaków - podkreślał ks. Pawłowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję