Reklama

Fenomen kultury polskiej

Niedziela przemyska 16/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemyski muzealnik i poeta Mariusz Olbromski został niedawno zaproszony do Biblioteki Polskiej w Paryżu, gdzie prezentował swoją „kresową” poezję. Niecodzienna to była wizyta, do rzadkości bowiem należy zapraszanie twórców piszących wiersze. Na marginesie dodam, że jednym z nielicznie obecnych tam poetów był Zbigniew Herbert. Warto przypomnieć, że Biblioteka Polska została założona w 1838 r. na wyspie św. Ludwika przez księcia Adama Czartoryskiego. Do sławnych jej członków należeli: Adam Mickiewicz, Fryderyk Chopin, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, zaś ze współczesnych Czesław Miłosz. Biblioteka zawiera ponad 200 tys. starodruków i książek, zbiór plakatów, rysunków i rycin, map, atlasów itp. Dla stałej grupy bywalców tego rodzaju spotkań Mariusz Olbromski czytał swoje wiersze, podczas gdy w sali wystawienniczej prezentowano wydane dotychczas tomiki jego utworów. Towarzysz podróży przemyskiego poety nad Sekwanę, Andrzej Rysiak, malarz, potomek rodziny Osińskich, założycieli Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, w tym samym czasie wystawiał w Bibliotece Polskiej swoje prace plastyczne.
Przy okazji tej wizyty pojawiły się pewne trudności z noclegiem. Nieoczekiwanie trzeba było szukać wolnego pokoju. Opatrzność Boża skierowała kroki polskich podróżników do Domu św. Kazimierza Sióstr Szarytek, w którym ostatnie lata swego życia, do roku 1883, spędził Cyprian Kamil Norwid. Już u progu powitały ich słowa „czwartego wieszcza” wyryte na kamiennej tablicy: „Bo pieśń nim dojrzy, człowiek nieraz skona. A niźli skona pieśń naród wpierw wstanie”. Tułacz, patriota, mistyk, nierozumiany w kraju ani za jego granicami, samotnie pisał w maleńkiej klasztornej celi (2,5x2 m) poematy i wiersze dla przyszłych pokoleń. Siostry pieczołowicie przechowują pamiątki po poecie i bardzo rzadko udostępniają do obejrzenia. Ze wzruszeniem artyści oglądali przedmioty należące do Norwida: książki, obraz „Zmartwychwstanie”, kufer, stolik, przy którym pisał m.in. poematy „Cezar i Kleopatra” oraz „Assunta”, krzesło, szablę przyjaciela i medalik, prawdopodobnie projektu poety. Te pamiątki, jakże cenne, być może będą niebawem, staraniem Sióstr Szarytek, ogólnie dostępne dla zwiedzających w specjalnie do tego celu przeznaczonym pawilonie.
Podążając śladami Polaków, których losy rzuciły na francuską ziemię, promotorzy polskiej kultury trafili do Montrésor, położonego 250 km od Paryża. Mieszka tam 500 mieszkańców, w tym 20 polskich rodzin. Interesujące dla nas, Polaków, są w tym miejscu malowniczo położone dwa zamki, pełne historycznych pamiątek. Honory pani domu pełniła w nich Maria Reyowa (z Reyów wywodzących się z Żurawna, dziś na Ukrainie), zapraszając do obejrzenia prywatnych zbiorów, m.in. obrazów Artura Grottgera, fortepianu Fryderyka Chopina, na którym uczył grać Delfinę Potocką, pamiątek spod Wiednia, pucharu, który Adam Mickiewicz otrzymał od przyjaciół Moskali, i wielu innych. Swoisty to dowód na moc kultury polskiej.
Wspomnienia z podróży do Francji budzą w sercach słuchaczy pragnienie, aby także Polacy w kraju doceniali i chronili oraz wiernie przekazywali bogactwo naszej kultury kolejnym pokoleniom. Czyni to od lat Mariusz Olbromski, do niedawna jako dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, a obecnie jako inicjator dzieł dla upamiętnienia i zachowania dziedzictwa polskiej kultury na Kresach. Swój udział w tej promocji ma także Radio Fara. Na antenie archidiecezjalnej rozgłośni Mariusz Olbromski opowiada o swoich podróżach i zamierzeniach, a także przybliża historię największych skarbów polskiej literatury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: bp Turzyński do Polonii: bądźcie dumni, że jesteście Polakami

2024-05-02 16:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Polonia

bp Piotr Turzyński

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Piotr Turzyński

bp Piotr Turzyński

- Bycie Polakiem i uczniem Maryi i Chrystusa to wielkie zadanie trwajcie w nim dobrze. Bądźcie dumni ze swojej polskości i trzymajcie wiarę mocno w sercu - mówił bp Piotr Turzyński. Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej przewodniczył Mszy św. na Jasnej Górze w obchodzonym dziś Dniu Polonii i Polaków Za Granicą.

Bp Turzyński w homilii zwrócił uwagę, że urodziliśmy się w określonym środowisku, na określonej ziemi oraz w określonej kulturze i my tego sami nie wybieraliśmy, dał nam to Bóg, który daje dobre dary, więc i polskość musi być dobrym darem i choć czasem boli, przysparza cierpień, to jest naszym darem. Dodał, że jako Polacy już w momencie chrztu otrzymaliśmy dar wiary, a dzięki niemu razem z Chrystusem przyszła Maryja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję