Reklama

Temat tygodnia

Jezus Eucharystyczny - nasza nadzieja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz częściej słyszy się w Kościele o powstawaniu nowych ruchów lub bractw, które chcą żyć pobożnością eucharystyczną i adoracją Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Tendencje te nasiliły się zwłaszcza po beatyfikacji Jana Pawła II, który słynął z umiłowania Jezusa Eucharystycznego i siły wiary, jaką uzyskiwał m.in. na adoracji Najświętszego Sakramentu. Ruchem, który zaistniał jako kontynuacja Janopawłowego zawierzenia się Jezusowi Eucharystycznemu, jest krakowski ruch modlitewny Adoremus ruch@adoremus.pl. Jest on niejako przypomnieniem prawdy, że w Najświętszym Sakramencie jest nieustannie obecny prawdziwy Bóg, który na nas czeka i który chce nam ofiarować swoją obecność, a z nią niezliczone łaski.
Ten ruch wpisuje się w działania wielu świętych, m.in. św. Urszuli Ledóchowskiej. Miłość i adoracja Pana Jezusa Eucharystycznego były mottem jej szerokiej działalności na rzecz drugiego człowieka, szczególnie tego powierzonego jej wychowaniu, oraz na rzecz obrony ciemiężonego przez zaborców narodu i pomocy Polakom rozproszonym po świecie. Zarówno więc na podstawie przykładu bł. Jana Pawła II, jak i św. Urszuli można mówić o społecznym wymiarze Eucharystii. Bo w niej mieści się życie Boga i człowieka, w niej wyraża się najgłębszy sens życia i motywacja dla chrześcijańskiego działania. Jezus Eucharystyczny uczy właściwego odniesienia do Boga, oczyszcza serca i kieruje ku właściwym celom.
Jakże wiele problemów, także tych wychowawczych, mamy dziś w polskiej szkole. Z pewnością inaczej wyglądałoby wychowywanie młodzieży, gdybyśmy uczyli ją także klękania przy Jezusie Eucharystycznym. Owszem, wielu katechetów tak czyni, ale to wymaga szerszego, także naszego poparcia, dobrego klimatu i zachęty. Tymczasem wspólnoty wierzących niejednokrotnie z wielkim trudem i poświęceniem budowały kościoły, a teraz przez większość czasu stoją one pozamykane. Tak nie może być! Bez trwania przy Jezusie na modlitwie nie poradzimy sobie z problemami, jakie niesie życie.
Adoracja Jezusa Eucharystycznego to także ogromna praca nad sobą: pogłębianie życia modlitwy, czytanie Pisma Świętego i religijnej lektury, to, w miarę możliwości, codzienny udział w Eucharystii, stała formacja w grupach, systematyczna praca nad swoim wnętrzem na wzór Wnętrza Chrystusa. Eucharystyczny Jezus bardzo wiele wprowadzi w życie rodziny. Na pewno będzie się ona wyróżniać spokojem, serdecznością, miłością i dobrocią. Odrodzi się życie parafialne, jeśli niczym piękny kwiat będzie się pielęgnować adorację Najświętszego Sakramentu. Inne będzie spojrzenie na problemy gminy lub lokalnej społeczności i inne znajdą się rozwiązania. Ze wszech miar Eucharystia może pomóc, bo to dar obecności Boga samego, przychodzącego do czekającego na Niego człowieka.
Pamiętamy, jak Jan Paweł II, przygotowując nas na III tysiąclecie chrześcijaństwa, podkreślał potrzebę adoracji Oblicza Chrystusa - wzywał nas do tego. Wiedział bowiem, był o tym przekonany, że jeśli będziemy adorować Najświętszy Sakrament, to niemożliwe stanie się możliwe, bo wiara góry przenosi.
Potrzeba nam adoracji Boga. Potrzeba zrozumienia, że przez adorację wychowujemy siebie. Bo wtedy sam Jezus nas wychowuje. Dlatego bardzo chcielibyśmy - nawołuje do tego również Benedykt XVI - ożywić w duszpasterstwie nurt eucharystyczny, formę głębszego życia religijnego w oparciu o adorację Jezusa Eucharystycznego. Żeby nasze życie było lepsze, piękniejsze i doskonalsze, musimy bardziej poznać bardziej umiłować Jezusa w Najświętszym Sakramencie. To Światło oświeci nasze drogi i pomoże w dokonywaniu najlepszych wyborów. Uczynili tak wspaniali Polacy, uczyńmy i my, a na pewno nie będziemy żałować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję