Reklama

Sobków, Gimnazjum Publiczne im. Jana Pawła II

Papież dodaje odwagi

Niedziela kielecka 26/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: - Wasza szkoła wyróżnia się w regionie - mam na myśli powiat jędrzejowski, w zakresie np. rozbudowanej współpracy międzynarodowej. Czy warto?

STANISŁAW OSOWSKI: - Ogromnie warto. Uczniowie poznają inne kultury, weryfikują w praktyce znajomość języków, stają się odważniejsi i bardziej otwarci na świat. Dla nich życie nie zamyka się w Sobkowie czy na Kielecczyźnie - kształcą się ze świadomością, że świat stoi przed nimi otworem. W latach 2009-2011 zrealizowaliśmy pełny etap Comeniusa, od października 2011 r. - jesteśmy w kolejnym projekcie. Była dzięki temu możliwość odwiedzenia wielu krajów lub wymiany, np. w ramach wizyt w Szwajcarii, Niemczech, Czechach, Portugalii, Rumunii, Irlandii czy Grecji. Ostatnio nasi nauczyciele byli na seminarium w Pradze na temat skutecznego motywowania uczniów do nauki. Wkrótce uczniowie pojadą do Szwecji i Szwajcarii. Partnerskie stosunki mamy z jedną ze szkół w Holandii. Od 2005 r. utrzymujemy także dość ścisły i regularny kontakt ze Stanami Zjednoczonymi w ramach Klubów 4H.

- W tym przypadku chodzi o ekologię?

Reklama

- 4 H jest to dobrowolna, niezależna organizacja edukacyjna przeznaczona dla dzieci i młodzieży, kładąca szczególny nacisk na rozwój umiejętności życiowych, zainteresowań i podniesienie poziomu wiedzy. Nazwa pochodzi od pierwszych liter słów w języku angielskim: head - głowa, heart - serce, hands - ręce i health - zdrowie. Symbolem jest czterolistna zielona koniczynka. Koordynacją programów w Polsce zajmuje się Fundacja Edukacyjna 4H założona w 1993. Powstała ona w celu koordynacji i zdobywania funduszy na programy 4H. Współpracuje z ośrodkami doradztwa rolniczego, samorządami powiatowymi i gminnymi, szkołami, organizacjami pozarządowymi. Fundacja przygotowuje programy edukacyjne, prowadzi szkolenia i seminaria, publikuje projekty, materiały szkoleniowe i promocyjne oraz organizuje wymianę międzynarodową.
Kontakty z Klubami w USA mamy od 7 lat, w ramach współpracy organizujemy imprezę pt. „Świętokrzyskie Indiana”. Amerykanów będziemy gościć pod koniec czerwca tego roku. W planach jest zwiedzanie polskich klubów, poznawanie kraju i pobyt u polskich rodzin. O ile wiem, w powiecie Kluby 4 H działają tylko u nas, a ścieżki ekologiczne istnieją tylko w Sobkowie i Korytnicy. W maju uczestniczyliśmy, jak co roku od lat, w Dniach Owada na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, dzięki wieloletniej współpracy naszej szkoły z prof. Kazimierzem Wiechem. W ramach tamtejszej uczelni działamy w tzw. Uniwersytecie Młodzieży.
Szkoła podejmuje także problematykę trudnych kwestii żydowskich. Sobków nie był dużym sztetlem, niemniej społeczność żydowska tutaj była, czego materialnym dowodem jest nieźle zachowany cmentarz żydowski, na który czasami zabieram uczniów na lekcje historii. Rosnąca popularność tych tematów, pewna luka edukacyjna i odwaga naszego patrona - Jana Pawła II w podejmowaniu tych kwestii, zadecydowały o zainteresowaniu tą tematyką. Współpracujemy z Fundacją „Szalom”, ze Stowarzyszeniem Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, rokrocznie realizujemy tematyczne projekty edukacyjne, uroczyście obchodzimy 19 kwietnia Dzień Holokaustu, mamy osiągnięcia na szczeblu krajowym w konkursie „Dzieci Holokaustu”. Podejmujemy dialog, szukamy tego, co łączy i co było dobre w naszej wspólnej historii, gdyż zbyt często o tym się zapomina. Tak jak przykładem swojego życia i autorytetem Następcy św. Piotra - uczył nasz Patron.

- Faktycznie osoba Patrona jest ważna dla szkoły?

- Dla szkoły i dla całej społeczności, bo przecież Sobków to niewielka miejscowość, a rodzice żyją życiem uczniów naszej szkoły (jest ich 198). Przykładem może być pomnik papieski, który stoi przed kościołem - pomnik, który łączy, który nadał specyficzny charakter wejściu do kościoła, gdzie zawsze są kwiaty, światła. Od trzech lat 2 kwietnia obchodzimy tam piękną uroczystość papieską. Natomiast święto szkoły przypada od 2001 r. właśnie 22 października, którą to datą udało nam się wpisać w dzień wspomnienia bł. Jana Pawła II. Nauczyciele dbają o to, aby uczniowie dobrze znali życie i nauczanie Papieża z Polski i aby umieli je przekładać na codzienną praktykę życia. To jest naprawdę „nasz Papież”. Od kilku lat w czerwcu organizujemy Turniej Tenisa Stołowego im. Jana Pawła II dla szkół papieskich ze Stowarzyszenia (przyjeżdżają np. uczniowie z Secemina, Jaworzni, Masłowa), uczestniczyliśmy także w projekcie kuratorium oświaty upamiętnienia patrona poprzez posadzenie jodeł na skwerze przed szkołą. Bierzemy udział w papieskich pielgrzymkach do Częstochowy, należymy do Rodziny Szkół Jana Pawła II. Mamy wyjątkowego Patrona, który motywuje i zobowiązuje do działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Geniusz w habicie mnicha

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. 18-19

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Ojcowie Kościoła

Adobe Stock

św. Augustyn

św. Augustyn

Błędnie twierdził, że w Biblii nie ma prawdy, przylgnął do manichejczyków, by w końcu nawrócić się za sprawą św. Ambrożego i stać się jednym z Ojców Kościoła.

Życie św. Augustyna znamy dzięki takim jego dziełom, jak: Dialogi filozoficzne, które napisał w Cassiciacum (prawdopodobnie dzisiejsze Cassago Brianza) k. Mediolanu jeszcze przed przyjęciem chrztu; Wyznania – chyba najbardziej znane jego dzieło; czy Sprostowania, napisane pod koniec życia. Utwory te, obok ogromnego znaczenia teologicznego, filozoficznego, mistycznego i literackiego, mają też wielką wartość autobiograficzną. Życie tego świętego poznajemy także dzięki Żywotowi św. Augustyna pióra św. Posydiusza – ucznia św. Augustyna i biskupa Kalamy w Numidii. On też zostawił nam wykaz wszystkich dzieł św. Augustyna.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma innej drogi

2025-08-28 10:49

Biuro Prasowe AK

– Uczeń Chrystusa to nie tylko ten, który w Niego wierzy. Uczeń Chrystusa to także ten, który bierze swój krzyż na wzór Pana Jezusa i za Nim podąża. Nie ma innej drogi do zbawienia, jak dźwiganie swojego krzyża – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Spytkowicach k. Chabówki, gdzie poświęcił odnowione organy i ołtarze boczne.

W niedzielę 24 sierpnia metropolita krakowski poświęcił odnowione organy i ołtarze boczne w tutejszym kościele. Na początku proboszcz, ks. Jan Gacek przypomniał, że wszyscy pochodzą od Boga – Tego, który jest najpiękniejszy i pełen harmonii. – Prosimy Cię, dokonaj tego w nas, przez Słowo Boże, przez błogosławieństwo, abyśmy i my mogli na co dzień Panu Bogu wyśpiewywać wspaniały hymn, byśmy się włączyli w tę partyturę nieba, która brzmi w aniołach świętych i by mogła i brzmieć w życiu każdego z nas – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję