Z powodu obostrzeń sanitarnych Królowie nie mogli wejść do budynku. Znaleźli jednak inny sposób, by przekazać młodym swoje dary. Zrobili to za pomocą podnośnika wozu strażackiego. Mędrcom ze Wschodu przewodził w tej akcji ubrany w królewskie szaty bp Andrzej Przybylski. – Wszyscy się cieszymy, bo zajaśniała światłość ludziom zalęknionym, smutnym i chorym. Pan Jezus po to przychodzi jako dziecko, żeby przynieść nam wszystkim nadzieję i radość. To święto jest bardzo ważne, ta radość nie jest tylko dla wybranych, szczególnych ludzi, ale dla wszystkich – powiedział bp Przybylski o uroczystości Objawienia Pańskiego.
– Z powodu koronawirusa dzieci nie mogą wychodzić, więc my przyszliśmy do nich. Duchowo pielgrzymujemy z parafii św. Barbary, bo jesteśmy na jej terenie. Skróciliśmy trasę tegorocznego orszaku, ale mimo to chcemy pokazać i przekazać radość z Objawienia Pańskiego, również dla podtrzymania tradycji – podkreślił Rafał Matuszewski, katecheta z Zespołu Szkół Samochodowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodał, że inspiracją do zorganizowania akcji na rzecz dzieci były słowa papieża Franciszka, który 25 grudnia 2020 r. powiedział m.in.: „Nienasyceni posiadaniem rzucamy się do tak wielu żłobów próżności, zapominając o żłóbku w Betlejem”.
Nawiązując do panującej sytuacji i trudności, które w związku z pandemią musimy pokonywać, bp Przybylski zauważył: – Trzej Królowie też musieli pokonać mnóstwo przeszkód, by dojść do stajenki w Betlejem. W związku z tym to święto dla nas jest potwierdzeniem tego, że jeśli mamy w sobie Boga, możemy pokonać wszystkie przeszkody i bariery, bo taka jest moc, która płynie od Dzieciątka Jezus.
Organizatorami niezwykłego spotkania dzieci z Trzema Królami były Szkolne Koło Caritas z Zespołu Szkół Samochodowych w Częstochowie, Centralna Szkoła Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie oraz Komenda Miejska Policji w Częstochowie. Organizatorów wsparli darczyńcy, którzy zapewnili słodycze i drobne upominki dla pensjonariuszy Domu św. Michała Archanioła.