Reklama

Kościół

Dyrektor KODR: Polska musi zmienić mentalność w podejściu do chorych dzieci

Polskie społeczeństwo potrzebuje wielkiej przemiany mentalności jeśli chodzi o postawę wobec ciężko chorych dzieci – powiedział KAI ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin (KODR). Jego zdaniem, orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uznające przesłankę eugeniczną aborcji za niezgodną z Konstytucją pomoże zobaczyć także w chorym dziecku osobę, której należy się ochrona i troska. Duchowny wskazuje też na konieczne wsparcie psychologiczne dla rodzin takich dzieci, które, jak zauważa, jest nawet ważniejsze niż pomoc finansowa.

[ TEMATY ]

aborcja

niepełnosprawność

kodr.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy komentarz ks. Przemysława Drąga dla KAI:

Orzeczenie Trybunału uświadamia jasno – także rodzicom – że także ciężko chore dziecko jest osobą i w związku z tym należy mu się ochrona. Mówię o tym na podstawie bolesnych doświadczeń duszpasterskich. Niejednokrotnie obserwowałem, że w momencie, kiedy pojawiała się informacja, że dziecko może urodzić się chore – mężczyzna opuszczał kobietę. Zdarzały się też przypadki, że cała rodzina wywierała na kobietę ogromną presję psychiczną, żeby takie dziecko poddała aborcji. Obecne rozstrzygnięcie konstytucyjne stanowi więc dla mnie ważny punkt: kobieta, która do tej pory miała wątpliwości – podkreślam, to nie jest tylko kwestia religijna, ale kwestia wrażliwości i sumienia matki, bo żadna normalna kobieta nie chce zabić swojego dziecka – teraz wie, że jej dziecko, niezależnie od stanu zdrowia, jest od poczęcia osobą chronioną przez konstytucję i państwo polskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po drugie: musimy zrobić wszystko, co możliwe aby pokazać, że te dzieci, niezależnie od tego jak długo będą żyły i jaką wadą są obarczone – są osobami, które cieszą się ochroną prawną i winny doświadczać szacunku. A skoro tak, to musimy zmienić mentalność, bo te dzieci, zwłaszcza w mniejszych, wiejskich ośrodkach ciągle jeszcze są ukrywane, wzbudzając poczucie wstydu oraz myśli: „co my z tym zrobimy”, i „żeby się ludzie się dowiedzieli”… Widzę tu olbrzymią rolę państwa, Kościoła, różnych organizacji pozarządowych i najbliższej rodziny.

Czeka nas olbrzymia praca nad zmianą mentalności, bo nie wystarczy mówić, że dzięki orzeczeniu Trybunału tyle to a tyle dzieci rocznie zostanie ocalonych. To wielka rola poradnictwa rodzinnego, także poradni rodzinnych prowadzonych przez Kościół. Kwestia przyjęcia dzieci, także chorych, to temat do rozmów z narzeczonymi, podczas spotkań i rekolekcji małżeńskich czy w sytuacjach kryzysowych, kiedy pary trafiają do naszych poradni z problemami związanymi z chorymi dziećmi.

Reklama

Zmiana mentalności musi owocować także zapewnieniem stałej pomocy i towarzyszenia ze strony Kościoła.

Podziel się cytatem

Tutaj biję się w piersi, bo w takich przypadkach duszpasterstwo rodzin ciągle jeszcze jest duszpasterstwem czekającym: jeśli ktoś przyjdzie, to mu pomożemy. Natomiast sami, niestety, nie jesteśmy proaktywni. Nie wyszukujemy tych małżeństw i rodzin, choć o nich wiemy, bo na przykład podczas spowiedzi wspominają o różnych swoich problemach czy wątpliwościach. Tu jest duża rola duszpasterza „pierwszego kontaktu”, a więc proboszcza. Powinien on nawiązać kontakt z kimś, kto będzie w stanie udzielić rodzinie pomocy. Może to być diecezjalny duszpasterz rodzin, doradca życia rodzinnego czy jakaś poradnia.

Kolejnym ważną kwestią, a bardzo mało widoczną, są hospicja perinatalne. Znam wiele świadectw matek, które miały wątpliwości: rodzić czy poddać się aborcji. To, że ich dziecko żyło chociaż kilka minut i że miały okazję z nim się pożegnać, przytulić to ciałko, nieraz bardzo nieforemne – miało dla nich wielkie znaczenie. Bo to było jednak ich dziecko. Fakt, że zostało urodzone, pomógł przeżyć rodzicom proces żałoby, uniknąć wzajemnego obarczania się winą i pójść do przodu. Także i tu widzę olbrzymie zadanie Kościoła w uwrażliwianiu księży, świeckich i rodzin dzieci - także w odniesieniu do poronień samoistnych.

Reklama

Możemy stworzyć przepiękne systemy finansowe, ale jeśli nie będzie wrażliwości, wsparcia środowiska, męża i najbliższej rodziny, to kobieta dalej będzie czuła się skazana na życie inne niż sobie wyobrażała, nie mogąc z powodu choroby dziecka, realizować swojej kariery.

Konieczne jest zatem budowanie systemu wsparcia. Ważna jest tu rola psychologów, a także poradnictwa rodzinnego, w tym prowadzonego przez Kościół i systematycznie przez nas doskonalonego z zamysłem szerokiego udostępniania wszystkim potrzebującym. Dopiero trzecim filarem wspierającym jest wymiar finansowy. On jest oczywiście ważny, bo bez niego wiele rodzin sobie nie poradzi, ale on może być tylko uzupełnieniem dwóch pierwszych. W przeciwnym razie każda rodzina spodziewająca się urodzin ciężko chorego dziecka będzie czuła się gorsza. Tymczasem powinniśmy sprzyjać temu, by rodzina decydująca się przyjąć chore dziecko robiła to nie tyle w poczuciu heroizmu, ile bez poczucia, że są gorsze od innych.

Podsumowując, konieczna jest zmiana mentalności, budzenie wrażliwości w najbliższej rodzinie, społeczeństwie i instytucjach, a dopiero potem kwestie finansowe. Ale to jest praca długotrwała, na pewno nie na miesiąc, ani na rok. Jako duszpasterstwo rodzin będziemy starali się budzić tę wrażliwość, tłumacząc rodzicom, że nie powinny bać się ciężko chorego dziecka i dostrzegać w nim owoc miłości rodziców.

2021-02-01 15:27

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To ciągle zbyt mało

Na początku kwietnia rząd przyjął projekt ustawy o świadczeniu wspierającym, która w założeniu ma poprawić sytuację finansową osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Niestety, proponowane zmiany nie są wystarczające.

Na zmiany środowiska osoby niepełnosprawne czekały od lat, a ostatnia konferencja rządu rozbudziła społeczne oczekiwania. Szef rządu zapowiedział, że już od przyszłego roku osoby z niepełnosprawnością będą mogły liczyć na świadczenie wspierające, które będzie mogło wynieść nawet 200% renty socjalnej, czyli 3176,88 zł. To spore środki, które z pewnością mogłyby poprawić sytuację wielu takich rodzin. Pytanie jednak, kto będzie mógł na nie liczyć. Rząd zapewnia, że pieniądze będą mogli otrzymać niepełnosprawni bez względu na wiek i osiągany dochód, a wsparcie będzie wolne od egzekucji i będzie przysługiwać niezależnie od innych form wsparcia. Premier podkreślił, że osoby, które mają prawo do renty socjalnej, nadal będą mogły ją pobierać.
CZYTAJ DALEJ

Aborcyjna organizacja Planned Parenthood zamknęła pięć placówek w USA!

2025-07-27 19:50

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Planned Parenthood

Planned Parenthood

Organizacja aborcyjna Planned Parenthood zamknęła pięć swoich placówek w Kalifornii z powodu… ucięcia finansowania z pieniędzy publicznych w ramach federalnej ustawy o wydatkach i podatkach, podpisanej niedawno przez prezydenta USA Donalda Trumpa - podała amerykańska stacja informacyjna CBS News.

Chodzi o ważny zapis w podpisanej przez Donalda Trumpa ustawie, zgodnie z której z pieniędzy federalnych w ramach Medicaid, czyli środków publicznych, nie może być finansowana działalność organizacji przeprowadzających aborcje.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Proboszcz. Odpust. Festyn Rodzinny

2025-07-27 22:24

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

Wrocław Psie Pole: Ostatnia niedziela lipca była świetną okazją do świętowania w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 - uroczyście został wprowadzony nowy proboszcz - ks. Mariusz Dębski. Msza święta była odpustową ku czci patronów parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Po Mszy św. odbyła się procesja, a po południu w ogrodach parafialnych rozpoczął się Festyn Rodzinny. 

Według dekretu abp. Józefa Kupnego od 1 lipca w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa na wrocławskim Psim Polu nowym proboszczem został ks. Mariusz Dębski, który zastąpił na tym urzędzie ks. Edwarda Leśniowskiego, który był proboszczem tej parafii przez ostatniej 38 lat i osiągnął już wiek emerytalny. Wraz z mianowaniem nowego proboszcz odbywa się obrzęd wprowadzenia nowo mianowanego nowego proboszcza. Obrzędowi temu zazwyczaj przewodniczy ksiądz dziekan. Taki obrzęd zaplanowano na sumę odpustową. Obecny na Eucharystii ksiądz dziekan Wiesław Karaś odczytał oficjalnie dekret i wypowiedział słowa: “Drogi Księże Proboszczu! Twojej pasterskiej pieczy Arcybiskup Wrocławski powierzył troskę o tutejszą parafię. Niech Duch Święty uzdolni cię do wielkodusznego podjęcia duszpasterskich zadań. Głoś słowo Boże, aby wierni umocnieni w wierze, nadziei i miłości wzrastali w Chrystusie. Gromadź swych parafian wokół ołtarza, aby wszyscy - starsi i młodzi, ubodzy i bogaci, gorliwi i obojętni religijnie - odnajdywali w Eucharystii źródło uświęcenia życia i poprzez nią oddawali chwałę Ojcu. Otaczaj ojcowską miłością ubogich i chorych, ożywiaj w sercach wiernych apostolskiego ducha i zachęcaj ich do wspólnej troski o sprawy Kościoła. Zarządzaj też roztropnie dobrami materialnymi powierzonymi twej pieczy.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję