Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 28/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pieśń Wiara od "Szarego".

Reklama

Pułkownik "Szary" - Antoni Heda, prezes Światowej Federacji Polskich Kombatantów. W czasie wojny dowódca zwycięskiego, w większości bitew, oddziału partyzanckiego Armii Krajowej w Górach Świętokrzyskich. W 1945 r., w nocy z 4 na 5 sierpnia, dowodząc Samodzielną Brygadą Kielecką organizacji Wolność i Niezależność, rozbił więzienie w Kielcach i uwolnił osadzonych tam przez UB i NKWD ok. 350 żołnierzy Podziemia. W 1948 r. "Szary" został aresztowany. Ppor. Falkiewicz "Orlik", autor modlitwy "Szaraków", wspomina: "Ten legendarny Dowódca zostaje kilkakrotnie skazany na karę śmierci. Tylko opiece Królowej Polski, której był wiernym rycerzem, zawdzięcza, iż wyrok nie został wykonany. Cała rodzina ´Szarego´ przeszła piekło tyranii komunistycznej...". Te zdania zaczerpnąłem ze szkicu Pan Szary Przemysława Witka, współorganizatora Marszów Kadrówki. Pisze on o więzi łączącej Antoniego Hedę z obecnym pokoleniem oddanych Polsce, młodych ludzi. "Z Panem Pułkownikiem spotkałem się po raz pierwszy podczas V powojennego Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej, w 1985 r. Zastaliśmy wówczas zamknięte drzwi plebanii w jednej z podkieleckich wiosek; przed nami przybyli tam ubowcy i zastraszyli miejscowego księdza proboszcza. Wybawił nas ówczesny Komendant Marszu, Robert Kulak, który w tajemnicy przygotował w tej miejscowości spotkanie z legendarnym dowódcą oddziału ´Szaraków´ (AK-WiN). Przy ognisku ´bez ognia´ w jednej ze stodół byliśmy dosłownie rozchwytywani przez Gospodarzy pamiętających Dowódcę z czasów II wojny światowej. Od tego wydarzenia kontakt płka ´Szarego´ z Kadrówką trwa do dzisiaj. Rokrocznie w dawnej bazie ´Szaraków´ - w Szewcach, spotykamy się 11 sierpnia podczas podsumowania Marszu...". W ubiegłym roku w Warszawskiej Galerii Porczyńskich, podczas koncertu jubileuszowego tygodnika Nasza Polska, obecnemu Antoniemu Hedzie Barbara Bargiełowska odczytała swój wiersz:

Panie Pułkowniku - Wodzu!


Znamy talent Twój - Żołnierzu,
Mistrzostwo strategii w akcji,
Kunszt Twej organizacji.
Na przekór Narodu wrogowi
Otwarłeś wrota więzionym
Za polskość. Za sztywne karki,
Za łańcuszek z krzyżykiem,
Za medalik,
Dałeś wolność hańbionym Rodakom.
Przecież Polska dla Polaków,
Polacy dla Polski,
Polska Chwała dla Podziemia,
Krwią zbroczona Matka - Ziemia!
O głodzie i chłodzie,
W deszczu i na mrozie,
Bez spania, jedzenia,
Bez chwili wytchnienia
Walczyłeś ze szwabskim najeźdźcą.
Wolna Polska dała Ci
Wronki i Wyroki Śmierci trzy!
Od drugiego wroga - ubeckiego,
Za srebrniki kupionego,
Ruską wolność niosącego Ci.
Posterunek Powstaniowy
Trzecim wrogom odstąpiony
Za szekle. Pomnik PAST-y
W Warszawie na Zielnej
Naszej dumy niepodzielnej.
Obrońco prawdy i wiary,
Panie Pułkowniku "SZARY",
Pozdrowienia od Podziemia!
Pozdrawiają Cię Twoi żołnierze.
Przyjmij nas do swego wojska,
Całe armie rodowitych,
Nieprzekupnych, niezdobytych,
Którzy szczerze Cię kochają
I przy Tobie wiernie trwają.
Przecież Polsce wciąż potrzeba
Takich Rodaków z kryształu,
Jak Pułkownik "SZARY" Heda,
Legendarny Wódz - Generał!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Antoni Heda, "Szary", wie, że walka o Polskę naprawdę niepodległą jeszcze się nie zakończyła.
Panie Pułkowniku! Pozdrawiam Pana najserdeczniej! Niech Matka Boża czuwa nad Panem nieustannie.

Bardzo proszę Czytelników o przysyłanie listów pod moim adresem domowym: Aleksander Markowski, ul. L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa.

Wiara od "Szarego" 1944 r.

Słowa: "Jurand" - "Mściciel"
Melodia: Podhalańska idzie wiara


Partyzancka idzie wiara
Z piosenką na ustach w świat.
Pragnie z serca, by ulecieć
Do swoich rodzinnych chat.
Baczność! Spoza chmur i gór,
Z szumem orlich piór,
Poprzez rozległe łany,
Pozdrowienia od stron kochanych
Niesie "Szarakom" wiatr.
Bo "Szaraków" sława rozległa
Przez polskie łany mknie.
Drży przed nimi żandarm krwiożerczy
I kałmuk kark swój gnie.
Cel! Pal! Huczy wokół las.
My strzelamy wraz,
Trajkoczą erkaemy!
To za wolność brać partyzancka
Zacięty stacza bój.
Szumią lasy starachowickie
I świętokrzyski bór.
Radoszyckie z dolejowskimi
Wspaniały nucą wtór.
Wodzu! Chwała Tobie, cześć!
Czynów Twoich wieść
W dalekie będą kraje
Buki, graby i dęby stare
Potomnym pamięć nieść.

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Wiemy, kto obejmie parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach

2025-07-31 13:08

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas mianował ks. Pawła Sokołowskiego administratorem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach

Abp Adrian Galbas mianował ks. Pawła Sokołowskiego administratorem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach

Abp Adrian Galbas mianował ks. Pawła Sokołowskiego administratorem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach oraz rektorem Cmentarza Komunalnego Południowego w Antoninowie - poinformowało Biuro Prasowe Archidiecezji Warszawskiej. Proboszcz parafii w Przypkach jest oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 68-letniego mężczyzny w kryzysie bezdomności. Metropolita warszawski zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o wydalenie księdza ze stanu kapłańskiego.

"Ks. Paweł Sokołowski jako administrator parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach otrzymał wszystkie uprawnienia, które na mocy prawa kanonicznego przysługują proboszczom parafii Archidiecezji Warszawskiej" - informuje Archidiecezja Warszawska.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Wyszyński: „Jesteśmy mimo woli pokoleniem bohaterów…”

Powstańców Warszawskich błogosławił młody ksiądz Stefan Wyszyński. Dawał im krzyż na drogę, a potem, w kaplicy w Laskach, sam kładł się krzyżem przed ołtarzem, prosząc Boga o siłę dla nich.

Pod pseudonimem „Radwan” służył jako kapelan partyzantów w okręgu kampinoskim. To była posługa na pierwszej linii frontu, wśród huku wystrzałów i krzyku umierających. „Biegnąc z komżą i stułą do miejsca, w którym właśnie zakończyła się bitwa z oddziałami niemieckimi, natknąłem się na trzech rannych żołnierzy z wyszarpanymi wnętrznościami…” – wspominał błogosławiony Prymas Stefan Wyszyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję