Reklama

Polska

Rok Rodziny w Polsce rozpoczyna się na Jasnej Górze

Ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Rodziny „Amoris laetitia” rozpocznie się w Polsce modlitwą na Jasnej Górze. Już dziś podczas Apelu Jasnogórskiego nastąpi zawierzenie rodzin i małżeństw Maryi, Królowej Polski. Jutro, w uroczystość św. Józefa, odprawiona zostanie Msza św. oficjalnie inaugurująca obchody.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Chcemy w ręce Matki Bożej złożyć naszą troskę o małżeństwo i rodzinę, a także wszystkie inicjatywy, pomysły i działania, które będziemy podejmowali w całym Roku Rodziny” - powiedział ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin. Kapłan podkreślił, że modlitwa upływać będzie w duchowej łączności z Ojcem Świętym Franciszkiem, który otworzy ten rok już jutro.

„Doświadczając dzisiaj wielu problemów na poziomie przeżywania miłości małżeńskiej i rodzinnej, chcemy od Królowej Rodzin uczyć się miłości, która ma być obecna, dzień po dniu” - powiedział ks. Drąg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród problemów, z którymi borykają się współcześnie małżeństwa i rodziny, ks. Przemysław Drąg wymienił m.in. brak determinacji i walki o miłość małżeńską i rodzinną. „W wielu przypadkach małżonkowie przeżywający problemy zbyt łatwo się poddają, nie potrafią sobie przebaczyć” - wyjaśnił ks. Drąg.

Jednym z wyzwań Roku Rodziny, według duszpasterza, stanie się poznanie papieskiego dokumentu „Amoris laetitia” i to nie tylko przez małżonków, ale również przez duszpasterzy, aby w parafiach skupiono się na duszpasterstwie rodzin.

Reklama

Ks. Przemysław Drąg przewodniczyć będzie dzisiejszej modlitwie Apelu Jasnogórskiego. Jutro, w uroczystość św. Józefa, wygłosi kazanie podczas Eucharystii celebrowanej w Kaplicy Matki Bożej o godz. 13.30. Mszy świętej przewodniczyć ma przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski.

Jasna Góra towarzyszy rodzinom modlitwą i działaniem nie tylko od święta. Oprócz duchowego wsparcia niesiona jest także konkretna pomoc - duchowa, psychologiczna i materialna.

Od 1964 roku przy sanktuarium, pod różnymi nazwami i w różnej formie, działa Poradnia Życia Rodzinnego. W placówce niesione jest wsparcie w sytuacjach kryzysów i konfliktów, a także wielu osobistych problemów. Działalność Poradni Życia Rodzinnego to także m.in. edukacja w dziedzinie nauki Kościoła o małżeństwie, rodzinie i życiu, czy wspieranie umiejętności podejmowania decyzji i rozeznawania powołania.

Pomoc udzielana przez Poradnię Życia Rodzinnego przy Jasnej Górze jest bezpłatna. Szczegółowy zakres podejmowanych spraw, zasady korzystania i więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej www.pzr.jasnagora.pl oraz pod nr tel 34 37 77 248.

Oprócz Poradni Życia Rodzinnego ludziom w potrzebie służą przy Jasnej Górze także Poradnia psychologiczno-religijna i Jasnogórski Telefon Zaufania. Kilkadziesiąt rodzin korzysta też z materialnej pomocy udzielanej przez Jasnogórski Punkt Charytatywny.

2021-03-18 19:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka do Częstochowy

Niedziela bielsko-żywiecka 27/2021, str. I

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymowanie

PB

Wielu czeka właśnie na taką chwilę

Wielu czeka właśnie na taką chwilę

Wracamy do pieszego pielgrzymowania, do tradycyjnej formy pielgrzymki – powiedział ks. Damian Koryciński, główny przewodnik diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę.

Będzie to pielgrzymowanie piesze, ale z wszystkimi wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, które oczywiście musimy spełnić – dodał. Piesza Pielgrzymka Diecezji Bielsko-Żywieckiej na Jasną Górę wyruszy z sześciu miejscowości naszej diecezji: Andrychowa, Bielska-Białej, Cieszyna, Czechowic-Dziedzic, Istebnej i Oświęcimia. Każda z tych grup ma swoje miejsce i terminarz zapisów oraz zasady określone przez przewodnika. Informacje o tym dostępne są na diecezjalnej stronie pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pokój to sprawiedliwość dla wszystkich, tak uczył Jan Paweł II

2025-05-30 12:36

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Pokój buduje się wspólnotowo, poprzez troskę o sprawiedliwe relacje między wszystkimi – powiedział Leon XIV na audiencji dla ruchów i stowarzyszeń, które przed rokiem zorganizowały w Weronie Arenę Pokoju. Odwołując się do nauczania Jana Pawła II, Papież podkreślił, że pokój jest dobrem niepodzielnym: albo jest on udziałem wszystkich, albo nikogo.

Jak przypomniał Leon XIV, w Arenie Pokoju wziął udział papież Franciszek. „Przy tej okazji ponownie podkreślił, że budowanie pokoju zaczyna się od opowiedzenia się po stronie ofiar, dzieląc ich punkt widzenia. Ta perspektywa jest nieodzowna, aby rozbroić serca, spojrzenia, umysły i potępić niesprawiedliwości systemu, który zabija i opiera się na kulturze odrzucenia” – powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję