Reklama

Polska

Msza żałobna i pogrzeb Tadeusza Mazowieckiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

Mazowiecki Tadeusz

www.sejm.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier powojenne Polski, spoczął dziś na cmentarzu w podwarszawskich Laskach. Podczas żałobnej Mszy św. w archikatedrze warszawskiej, zmarłego w wieku 86 lat polityka żegnali politycy z kraju i zagranicy, hierarchowie Kościoła i tysiące wiernych. "Był człowiekiem wiary, nadziei i miłości" – powiedział o Tadeuszu Mazowieckim kard. Kazimierz Nycz. Przykryta biało-czerwoną flagą trumna z ciałem b. premiera RP została przeniesiona z kaplicy Pałacu Prezydenckiego do katedry w uroczystym kondukcie z udziałem kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego. W wydarzeniu uczestniczyły tysiące osób, które następnie, podczas liturgii, zgromadziły się na Placu Zamkowym.

W Mszy św. uczestniczyły najwyższe władze państwowe RP z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem, marszałkowie Sejmu i Senatu, b. prezydenci RP, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, przedstawiciele Sejmu i Senatu oraz członkowie Korpusu Dyplomatycznego. Obecny był także przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W chwili rozpoczęcia warszawskich uroczystości, w katedrze na Wawelu zabrzmiał dzwon Zygmunta.

Reklama

Metropolita warszawski wskazał na początku liturgii, że Tadeusz Mazowiecki szedł drogą wiary w życiu rodzinnym a także jako człowiek Kościoła, Polski, Europy i świata. Podejmując decyzje jako premier Polski i jako polityk zawsze pytał, czy to będzie dobre dla Polski – przypomniał kard. Nycz. Zwrócił też uwagę na pokorny styl z jakim uprawiał politykę dodając, że jest to "wielki testament, który śp. Tadeusz Mazowiecki wszystkim nam zostawia".

Homilię wygłosił o. Aleksander Kauke-Ligowski, dominikanin, który cytując w kolejne błogosławieństwa z Kazania na Górze nakreślił sylwetkę pierwszego niekomunistycznego premiera powojennej Polski i swojego przyjaciela.

Wspomniał o pragnieniu sprawiedliwości, o których mówią błogosławieństwa - to znaczy tego, co się należy jako chrześcijaninowi, Polakowi obywatelowi, pracownikowi, twórcy wartości. "I to wypełniało długi ciąg twoich dni, przemycania prawdy, cichej obrony; cierpliwe budowanie przyczółków wolności z nadzieją na jej poszerzenie w niewiadomej przyszłości" - mówił dominikanin.

Kaznodzieja podkreślił, "patrzenie na jego cierpliwość, wytrwałość i przemyślność, była wspaniałą lekcją tej miłości, która wszystko cierpliwie znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, a przy tym nie jest naiwna". Dodał, że miłość ta "dobrze zna cienką granicę między kompromisem a kompromitacją i potrafi ustrzec się jej przekroczenia". Dodał, że "miłość nikogo nie spisuje na straty, nie pamięta złego i umie współweselić się prawdą".

O. Hauke-Ligowski zwrócił uwagę, że gdy wybuchła Solidarność, Mazowiecki mógł dla wszystkich stać się autorytetem i "skutecznie przekształcać barykady w Okrągły Stół, wspólne rozmowy, ucieranie kompromisów, zgody, wolności nie tylko naszej, ale wszędzie tam, gdzie za nią tęskniono: na wschodzie, zachodzie i południu".

Reklama

Błogosławieni, miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią, błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi - cytował zakonnik. Nawet w katastrofie i całkowitej klęsce, ten, kto zna wartość kompromisu, zna także jego cenę i we właściwym momencie potrafi powiedzieć "dość" - podkreślił. – I to "dość" w tragedii wzajemnej rzeźni mogło zakończyć się cudem pokoju. I tak się stało. A ty do końca najbardziej nosiłeś w sercu właśnie to bałkańskie doświadczenie - przypomniał dominikanin.

- Tak żyłeś i taki byłeś. A taka była w tym prostota, odrodziłeś się w niebie i żegnamy cię z nadzieją na nowe powitanie każdy w swoim czasie i kolejności, a na razie pozostaje wraz z Tobą, zapożyczając słów Norwida "zmówić pacierz potężnym milczeniem" – zakończył swą homilię dominikanin.

O. Aleksander Hauke-Ligowski w latach 70. uczestniczył w spotkaniach warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. Był też kapelanem i uczestnikiem organizowanej przez Komitet Obrony Robotników głodówki w kościele św. Marcina w Warszawie w maju 1977 oraz duszpasterzem potajemnie działającym z ZSRR.

Podczas modlitwy wiernych, w różnych językach proszono Boga o pokój w Syrii i na Bliskim Wschodzie, o pojednanie między narodami oraz aby dzieła, które inicjował i współtworzył Tadeusz Mazowiecki miały dobrych kontynuatorów.

Modlono się też m.in. aby Polska była prawdziwie domem dla wszystkich obywateli RP, zarówno wierzących w Boga jak i tej wiary nie podzielających a także o to, by Polacy potrafili mądrze i dobrze wykorzystywać dar wolności.

Proszono Boga, by Europa, "potrafiła budować swoją jedność i przyszłość, sięgając do chrześcijańskich korzeni swojej tożsamości" a także o trwałe, zbudowane na prawdzie pojednanie między Polakami a naszymi bratnimi i sąsiednimi narodami: Żydami, Niemcami, Rosjanami, Ukraińcami, Białorusinami, Litwinami, Czechami i Słowakami.

Reklama

"Prośmy aby rany przeszłości między naszymi narodami mogło uleczyć przebaczenie, aby przywódcy religijni i polityczni mieli odwagę mówić: przebaczamy i prosimy o przebaczenie" – brzmiała jedna z intencji.

Modlono się też za wszystkich, którzy cierpią z powodu wojen, przemocy, prześladowań, nienawiści. Proszono "o sprawiedliwy pokój dla Jerozolimy i Ziemi Świętej dla Izraelczyków i Palestyńczyków, za prześladowanych w Syrii i innych krajach, za wszystkie narody bałkańskie tak bliskie Tadeuszowi Mazowieckiemu".

O. Aleksander Hauke-Ligowski odczytał po rosyjsku modlitwę "za wszystkich ludzi cierpiących, wykluczonych, opuszczonych i samotnych czy wątpiących w Boga aby spotykając się z ludzka solidarnością odnajdywali wiarę nadzieje i miłość". Następnie zacytował słowa słynnej, poetyckiej modlitwy Bułata Okudżawy: "Dopóki nam ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak, Panie ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak". Słowa tej pieśni rozległy się także w głośników na Placu Zamkowym tuż przed rozpoczęciem żałobnej Mszy.

Przed zakończeniem liturgii głos zabrał prezydent RP, który podkreślił, że Tadeusz Mazowiecki był człowiekiem prostych, ale wymagających i trudnych zasad. Uczył on, że "osobista skromność w połączeniu z postawą służby czynią polityków wartościowymi w oczach współobywateli".

Bronisław Komorowski żegnał przyjaciela w imieniu wszystkich osób, które, jak zaznaczył miały szczęście wraz z nim iść "tą samą solidarnościowa drogą ku polskiej wolności".

Reklama

Prezydent wymienił zasady szczególnie ważne dla Tadeusza Mazowieckiego, m.in.: "że konieczna jest odpowiedzialność za słowa i czyny; że trzeba dążyć do dobra wspólnego a nie tylko zaspokajania aspiracji jednostek czy partii" oraz "że można się różnić, można się spierać, nie można się nienawidzić".

Następcy Tadeusza Mazowieckiego "mogli dobudowywać kolejne piętra budowli opartej na trwałych fundamentach demokracji samorządności, społecznej gospodarki rynkowej i na orientacji ku Europie, ku światu zachodniemu" – wskazał prezydent RP.

Podczas uroczystości odczytano także tekst kondolencje nadesłanych przez papieża Franciszka. – Był mężem stanu, który dobro ojczyzny i narodu przedkładał ponad swoje sprawy osobiste - napisał w imieniu Ojca Świętego abp Angelo Becciu, substytut Sekretariatu Stanu. Dodał, że funkcję szefa rządu Mazowiecki pełnił „z oddaniem i mądrością, z poszanowaniem wartości chrześcijańskich i z żywą wiarą, dając przykład szlachetnego zaangażowania na rzecz dobra wspólnego”.

Podczas Mszy św. przypomniano, że kondolencje po śmierci Mazowieckiego przesłali też m.in. prezydenci USA Barack Obama, Niemiec Joachim Gauck, Czech Milos Zeman, Litwy Dalia Grybauskaite, a także prezydenci: Estonii, Szwajcarii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny. Przekazali je też: kanclerz Niemiec Angela Merkel, a także premierzy: Czech, Litwy, Mołdawii, Luksemburga, Singapuru oraz duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV i zwierzchnik Cerkwii Prawosławnej abp Sawa.

Reklama

Bardzo wzruszający charakter miało też pożegnanie wnuków Tadeusza Mazowieckiego. "Straciliśmy kochającego dziadka, który scalał całą rodziną. Wiara, nadzieja i miłość, którym byłeś wierny, są obecne również w naszym życiu. Mimo wielkich przeciwności, jakie spotkałeś w życiu, nigdy ich nie porzuciłeś" – powiedziała wnuczka pierwszego premiera III RP.

Liturgię, której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz koncelebrowało kilkunastu hierarchów, m.in. Prymas Polski abp Józef Kowalczyk i Prymas Czech kard. Dominik Duka, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore m.in. prymas-senior abp Henryk Muszyński, abp Tadeusz Gocłowski, abp Henryk Hoser, biskupi: Józef Guzdek, Wojciech Polak, Tadeusz Pieronek, Bronisław Dembowski, Alojzy Orszulik, przedstawiciele zakonów i duchowieństwa z całej Polski.

Po zakończeniu Mszy żałobny orszak wyruszył do podwarszawskich Lasek. Trumnę z ciałem Tadeusza Mazowieckiego wprowadzono do kaplicy Matki Bożej Anielskiej gdzie modlitwy prowadził kard. Kazimierz Nycz oraz abp Tadeusz Gocłowski i bp Bronisław Dembowski.

Na cmentarz przybyły tysiące osób, w tym przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem i wieloma innymi politykami. Nad trumną odegrano hymny: polski oraz zjednoczonej Europy. Ostatnie modlitwy na cmentarzu odmówił kard. Kazimierz Nycz.

W chwili składania trumny do grobu, rozległa się salwa honorowa.

Tadeusz Mazowiecki uważał Laski za swoją duchową ojczyznę. Szczególnym oparciem w trudnych okresach życia osobistego, zwłaszcza podczas śmiertelnej choroby jego żony Ewy, była przyjaźń z posługującymi tu Siostrami Franciszkankami Służebnicami Krzyża.

Reklama

Tadeusz Mazowiecki spoczął w grobie obok swojej drugiej żony Ewy, która zmarła, gdy najstarszy z ich trzech synów miał zaledwie 10 lat. Pierwsza żona, Krystyna zmarła na gruźlicę już rok po ślubie.

Tadeusz Mazowiecki był częstym gościem w Laskach. Przyjeżdżał na święta wielkanocne, odwiedzał groby swoich bliskich.

W 1987 roku ukazał się opracowany przez niego zbiór wspomnień pt. "Ludzie Lasek".

***

Tadeusz Mazowiecki urodził się 18 kwietnia 1927 r. w Płocku. Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1946-1955 był członkiem Stowarzyszenia „PAX”. Początkowo działał w grupie tygodnika „Dziś i jutro”, wydawanego przez środowisko Bolesława Piaseckiego. Następnie pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego dziennika „Słowo Powszechne”. Był współzałożycielem, a w latach 1953-1955 redaktorem naczelnym „Wrocławskiego Tygodnika Katolików” (WTK).

W 1957 r. znalazł się wśród założycieli warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. W rok później powstał miesięcznik „Więź”, którego Mazowiecki był współtwórcą i pierwszym redaktorem naczelnym. Funkcję tę pełnił do momentu internowania, czyli do 13 grudnia 1981 r.

Reklama

W latach 1961-71 zasiadał w Sejmie PRL jako poseł z ramienia Koła Poselskiego „Znak”. W 1976 r., był jednym z sygnatariuszy protestu przeciwko zmianie Konstytucji, kiedy to do ustawy zasadniczej wpisano socjalizm, kierowniczą rolę PZPR i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim. W tym czasie związał się ściśle z ruchem opozycyjnym. Od lat związany jest blisko ze środowiskiem intelektualnym skupionym wokół Zakładu dla Ociemniałych prowadzanego przez siostry franciszkanki służebnice krzyża w Laskach pod Warszawą.

W 1980 r. Tadeusz Mazowiecki został przewodniczącym komisji doradców Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej. W 1981 i 1989 pełnił funkcję redaktora naczelnego „Tygodnika Solidarność”.

W 1989 r. uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Po upadku komunizmu, od sierpnia 1989 do grudnia 1990, był pierwszym niekomunistycznym szefem rządu po drugiej wojnie światowej. Za jego rządów doszło do normalizacji stosunków Państwo - Kościół oraz nastąpił powrót katechezy do szkół publicznych.

Mazowiecki był posłem na Sejm w latach 1991-2001. W latach 1992-95 dał się poznać opinii międzynarodowej jako specjalny sprawozdawca konfliktu w b. Jugosławii, wyznaczony przez Komisję Praw Człowieka ONZ. Podał się do dymisji na znak protestu przeciw bierności wspólnoty międzynarodowej w obliczu czystek etnicznych na Bałkanach.

W 1995 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. Natomiast w styczniu 2012 r. otrzymał wysokie odznaczenie papieskie - Order św. Grzegorza.

Tadeusz Mazowiecki zmarł 28 października w Warszawie w wieku 86 lat.

2013-11-03 18:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Michalik: głos Tadeusza Mazowieckiego był potrzebny Polsce

[ TEMATY ]

zmarły

abp Józef Michalik

Mazowiecki Tadeusz

BOŻENA SZTAJNER

Odszedł człowiek, którego głos ciągle był ważny i potrzebny na scenie publicznego życia w Polsce – powiedział o zmarłym dziś Tadeuszu Mazowieckim abp Józef Michalik. Był to zawsze głos człowieka sumienia a z jego opinią liczyli się także ludzie nieżyczliwi Kościołowi – dodał w rozmowie z KAI przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Wlk. Brytania: relikwia Tomasza Morusa ma zostać ekshumowana i wystawiona publicznie

2025-07-15 13:57

[ TEMATY ]

Thomas More

wikipedia.org

Doczesne szczątki katolickiego męczennika Tomasza Morusa (ang. Thomas More) mają zostać ekshumowane i poddane konserwacji. Poinformował o tym brytyjski tygodnik katolicki „Catholic Herald”. Plany w tym zakresie ogłosił anglikański kościół św. Dunstana w Canterbury. Jednocześnie w 2035 r., w 500. rocznicę egzekucji Morusa, relikwia głowy świętego ma zostać umieszczona w poświęconym mu sanktuarium i wystawiona na widok publiczny.

Krok ten może przekształcić spokojną dotąd parafię w hrabstwie Kent w atrakcyjne centrum dla pielgrzymów i turystów. Rada parafialna wyraziła zgodę na rozpoczęcie prac. Najpierw jednak zgodę musi wydać najwyższa władza Kościoła Anglii. Wymagane są również darowizny w łącznej wysokości około 50 000 funtów.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: pobiegną na Jasną Górę

2025-07-16 14:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Już w najbliższą sobotę łódzcy biegacze wezmą udział w IX Biegowej Pielgrzymce z Łodzi na Jasną Górę. Już po raz 9. Biegowa Pielgrzymka z Łodzi na Jasną Górę wyruszy spod parafii św. Wojciecha na łódzkich Chojnach.

- Biegam, Pomagam – edycja 2025. Startujemy o 6:00 rano. Biegniemy w tempie 6:15, sztafeta odbywa się na zmianach co 3–5 km, bieg jest nieprzerwany, zmieniają się tylko zawodnicy. To nie tylko bieg – to modlitwa, wdzięczność i wspólna intencja za nasze miasto, województwo i jego mieszkańców. Zostało jeszcze kilka miejsc, dołącz do nas– biegniemy z wiarą i sercem! – zachęcają organizatorzy pielgrzymki biegowej. Każdy uczestnik wpłacając wpisowe min. 150 zł, bierze udział w pielgrzymce modlitewno-charytatywnej oraz wspiera cel dobroczynny. Liczba miejsc jest ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń! Biegacze po przebiegnięciu blisko 130km, dotrą do tronu Jasnogórskiej Pani. Biegną nieprzerwanie z Łodzi do Częstochowy. W trakcie wydarzenia promują zdrowy tryb życia, aktywność fizyczną wśród młodzieży i dorosłych. Ideą biegu jest wspólna modlitwa w intencji naszego miasta, województwa, a także wszystkich mieszkańców. Każdy uczestnik biegu na Jasną Górę otrzyma wodę, posiłki regenerujące, medal pamiątkowy i koszulkę. Pielgrzymka ma charakter sztafety – gdy jedni biegną, drudzy w tym czasie odpoczywają w busach, nabierają sił, by za jakiś czas wymienić biegnących na kolejnym odcinku. Uczestnicy IX. Biegowej Pielgrzymki na Jasną Górę planują wbiec pod Szczyt Jasnogórski około godziny 20.30, tak by wspólnie wziąć udział w Apelu Jasnogórskim o godzinie 21.00. Po kolacji i odpoczynku, powrócą do Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję