Reklama

Przednówek

Śmierć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boję się śmierci,
bo będzie boleć
i będzie ciemno.
Patrzyłem wiele razy
na umierającego.
Trzymałem jego rękę,
aż mi z rąk wypadła.
Mówiłem mu do końca:
Nie bój się!
Zdawało mi się,
że się uśmiechnął.
Naprawdę się uśmiechnął.
Pewnie już go nie bolało.
Pewnie ktoś po niego wyszedł
i bardzo się ucieszył.
Nie stargam Cię ja - nie!
Ja Cię uwydatnię...
Tylko gdy śmierci
jest więcej niż zgonów,
to jak to będzie?
Boją się ludzie majestatu śmierci,
wolą taką głupią kostuchę jasełkową.
Dlatego nie chcą w domu umierającego.
Rozumiem.
Nie ma warunków, względy sanitarne.
Rozumiem,
ale niedobrze umierać samemu.
W szpitalu są dobrzy ludzie,
dyżurni lekarze, nocne pielęgniarki.
Salowe, sąsiedzi z sali.
Prawda, ale umierać trzeba
samemu.
Tylko monitor daje znać - koniec.
Szuka więc człowiek
szczęśliwej śmierci dla swoich
- eutanazji.
Po co się męczą,
po co nas męczą.
To trudne.
Ja wiem, jak trudno patrzeć
na śmiertelne cierpienie
i być bezradnym.
Dlaczego życie krzyczy,
gdy się rodzi,
i krzyczy, gdy umiera?
Ja wiem, że wszyscy,
którzy urodziliśmy się z matki,
umrzemy.
Kiedy, gdzie, jak?
Nie wiem.
I dobrze.
Bardzo jestem ciekaw,
jak tam jest?
Czy jest życie po życiu?
Czytam na pogrzebach Ewangelię:
Idę do Ojca,
aby przygotować wam miejsce.
W domu Ojca mego
jest mieszkań wiele.
Gdyby tak nie było,
to bym wam powiedział.
Modlę się: Od nagłej,
a niespodzianej śmieci
zachowaj mnie, Panie!
A może lepiej, aby przyszła
niespodzianie - mniej boli.
Ale ja jeszcze tyle spraw
mam do załatwienia,
z Bogiem i z ludźmi.
Dlaczego ludzie się zabijają?
Kain zazdrościł, więc zabił Abla.
Czego ludzie sobie zazdroszczą?
Ziemi - biją się o ziemię,
władzy - więc biją się o władzę.
O wszystko się zabijają:
o dziewczynę, o samochód, o piłkę.
Na przednówku są takie paradoksy.
W dzień bombardują talibów,
a w nocy zrzucają im paczki.
Medycyna za każdą cenę
ratuje życie człowieka,
a tysiące ludzi umiera z głodu.
Zabijają się narkotykami,
Giną jak kamikadze.
Jak to jest z tym
oczekiwaniem na śmierć
i strachem przed śmiercią?
Nie boję się śmierci,
tylko co po tych przednówkach?
Może znów ludzie nie będą
mówić - umarł,
tylko - narodził się dla nieba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg wyciągnął go z bankructwa

Życie Dawida wydawało się pasmem sukcesów. Gdy zbankrutował, wpadł w depresję i miał myśli samobójcze. Wtedy zaczął rozmawiać z Bogiem, a On przyszedł mu z pomocą.

Dawid Ilów pochodzi z katolickiej rodziny. Jako dziecko był blisko Boga, często uczestniczył w Mszach św. Był ministrantem, potem lektorem. Problemy z wiarą pojawiły się, gdy poszedł na studia. Przestał chodzić do kościoła, bo nie widział w tym sensu. Po zakończeniu edukacji założył kilka dochodowych biznesów. Miał duży dom, pieniądze, piękną narzeczoną. Na zewnątrz wszystko układało się wspaniale, ale wewnątrz Dawid odczuwał ciągły niepokój, zmagał się z depresją, zajadał stres i zapijał go alkoholem.
CZYTAJ DALEJ

Liturgista: osoby z celiakią mogą przyjmować komunię św. w postaci hostii niskoglutenowych

2025-11-09 07:17

[ TEMATY ]

choroba

Karol Porwich/Niedziela

Osoby chore na celiakię mogą przyjmować komunię św. w postaci hostii niskoglutenowych – powiedział PAP liturgista ks. dr Mateusz Kielarski. Dodał, że choć hostie te nie są całkiem pozbawione glutenu, to zawierają go taką ilość, która jest bezpieczna dla tych chorych.

Liturgista zaznaczył, że przepisy w sprawie udzielania komunii św. osobom chorym na celiakię reguluje decyzja Konferencji Episkopatu Polski z 11 marca 2009 r.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: kard. Parolin papieskim wysłannikiem do Pompejów

2025-11-09 17:46

[ TEMATY ]

Pompeje

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Sanktuarium w Pompejach – widok z placu bł. Bartola Longa

Sanktuarium w Pompejach –
widok z placu bł. Bartola Longa

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin będzie legatem papieskim na obchody 150. rocznicy przybycia wizerunku Matki Bożej Różańcowej do sanktuarium w Pompejach koło Neapolu. Odbędą się one 13 listopada.

W liście apostolskim skierowanym do swego legata Leon XIV przypomniał, że „po przybyciu czcigodnego obrazu Matki Bożej Różańcowej do Doliny Pompejów, w dniu 13 listopada 1875 roku, zadanie Dziewicy w tajemnicy Słowa Wcielonego i Ciała Mistycznego oraz obowiązki wiernych szczęśliwie połączyły się, dając początek wielkim dziełom miłosierdzia”. Papież nazwał pompejańskie sanktuarium „przybytkiem pokoju”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję