Reklama

Potrzebni są święci...

Niedziela Ogólnopolska 47/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

26 listopada br. minie 30. rocznica śmierci sługi Bożego ks. Jakuba Alberione (1884-1971), który swoje życie poświęcił apostolstwu przez środki społecznego przekazu. W tym celu założył 5 zgromadzeń zakonnych, 4 instytuty świeckie i liczne stowarzyszenia świeckie. Ponadto zainicjował wiele pionierskich inicjatyw w Kościele. Najważniejsze z nich to: "La Domenica", biuletyn liturgiczny wydawany od 1922 r. (w Polsce "Dzień Pański" - wydawany od 3 lat); "Il Giornalino", pismo dla młodzieży wydawane od 1924 r.; "Famiglia Cristiana", tygodnik dla rodzin wydawany od 1931 r.; "Madre di Dio", miesięcznik maryjny wydawany od 1932 r.; "Abuna Messias", pierwszy film zrealizowany przez Paulistów w 1937 r. (nagrodzony główną nagrodą na festiwalu w Wenecji w 1938 r.); "Romana Editrice Film", agencja produkcji filmowej założona w 1939 r., (obecnie działa w ramach grupy produkcyjnej Multimedia San Paolo). Inicjatywy te szybko przekroczyły granice Włoch, docierając na wszystkie kontynenty.

Ks. Alberione nie poprzestał jednak na inicjatywach zewnętrznych. Patrzył daleko w przyszłość i był przekonany, że pomyślny rozwój jego dzieła jak i skuteczność apostolstwa za pośrednictwem środków społecznego przekazu zależy od świętości tych, którzy będą się nimi posługiwać. O świętość przyszłych apostołów zabiegał najbardziej - o świętość ich życia i o świętość nauczania. Przyjmując nowoczesne środki przekazu jako środki apostolstwa, ks. Alberione był otwarty na każdą formę wykorzystania ich w ewangelizacji, lecz zdecydowanie przeciwstawiał się lansowanej przez nie "nowej" moralności, bo - jak tłumaczył - "śmierć jest zawsze taka sama".
Jeszcze przed Soborem Watykańskim II ks. Alberione twierdził, że świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla ludzi przez Boga szczególnie obdarowanych czy też uprzywilejowanych społecznie. Widział ją jako zadanie dla wszystkich, bo wszyscy otrzymali od Chrystusa polecenie i zaproszenie: "Bądźcie doskonali..." (por. Mt 5,48).
Święci, tacy jak św. Franciszek z Asyżu, św. Benedykt, św. Ignacy Loyola, św. Jan Bosko, św. Teresa z Avili, na początku swojej drogi do świętości byli pozbawieni wszystkiego: prestiżu, władzy, wiedzy, pieniędzy, doświadczenia, ludzkiej protekcji, zdrowia, a jednak poruszyli światem! Tymczasem ludzie zasobni w dobra, różnorakie dary, wewnętrzne i zewnętrzne, ludzie posiadający mocną pozycję w społeczeństwie i prestiż byli jak drzewa gęsto pokryte liśćmi i kwiatami, ale bez owoców. Odchodzili rozczarowani i rozczarowywali innych.
Świętość ks. Jakub Alberione przedstawiał jako cnotę wyższego rzędu, jako dobro czynione z rozmachem, "poezję dobra". Dobro opieszałe, wyrachowane, czynione na siłę nie jest świętością. Jedyna prawdziwa świętość została ukazana w Ewangelii. Aby dojść do tej świętości, potrzeba tylko jednego: wiary i to wiary pokornej, jak wiara ziarnka gorczycy. A to coś więcej niż brak pychy. Jezus stał się dzieckiem, znosił odrzucenie, dźwigał krzyż cudzych grzechów - oto pokora. Najpierw trzeba się uniżyć i obumrzeć, żeby móc przenosić góry.
Góry... Są góry i góry. Góry skaliste trudności zewnętrznych i, te najbardziej nieporuszalne, góry lodowe w nas. A jednak to one " topnieją jak śnieg", gdy człowiek zaczyna się modlić z pokorą, bo pokora człowieka pozwala Bogu czynić w duszy wielkie rzeczy. Wielu wydarzeń nie da się potem wytłumaczyć, jeśli się je rozważa tylko powierzchownie, jeśli się jednak rozważy je w świetle wiary, tłumaczą się same - pisał ks. Alberione.
Wiara jest najważniejszym talentem, który każdy otrzymał od Boga. Nie rozwinąć go, oznacza sprzeniewierzyć się Panu, jak gnuśny sługa z Ewangelii (Mt 18,32; 25,26; Łk 19,22), zaś pomnażać wiarę to rozwijać się duchowo, wzrastać w tym, co dobre, zabiegać o to, co prowadzi ku górze - to trud, to działanie, to ciągły wysiłek. Ostatecznie świętość mierzy się czynami.
Droga do świętości jest zawsze drogą krzyża, ale jak wszystkie drogi Boże jest drogą prostą. Jezus tak ją przedstawił, że każdy ją może zrozumieć i nią kroczyć. Ale wielu się wycofuje, zatrzymuje lub szuka dla siebie szerszych możliwości. Do końca dochodzą nieliczni: ubodzy, cisi, umęczeni, przygnieceni bólem, prześladowani, zapłakani, miłosierni jak Samarytanin i ci, którzy czuwają nad swoim sercem, żeby zachować je czyste na spotkanie z Panem.
Właśnie na czyste serce ks. Alberione zwracał szczególną uwagę współczesnym apostołom. Odwoływał się przy tym do nauczania Piusa XII i za adhortacją Menti nostrae powtarzał, że nie można narażać się na okazje do grzechu pod pretekstem przybliżania się do ludzi czy potrzeby zrozumienia ich sposobu myślenia. Apostoł musi mieć czyste ręce i czyste erce, a ono nie pozostanie czyste, jeśli karmi się wyuzdanymi obrazami czy złą lekturą. Największego świętego może zepsuć nawet najmniejsze zło - przypominał ks. Alberione.
Sekret wytrwałości tkwi w pokornej modlitwie. Ludzka słabość i nędza jest tytułem - podkreśli ks. Alberione - aby błagać Boże Miłosierdzie o pomoc. Jeśli tylko człowiek prosi, otrzyma. Co więcej, powołując się na swoje prawa do zasług Jezusa Chrystusa, człowiek oddaje największą cześć Bogu, ponieważ w ten sposób wyznaje, że Jezus jest jedynym Mesjaszem, którego Ojciec posłał na świat i przez którego świat dojdzie do Ojca.
Na koniec jedna uwaga. Nic nie jest tak podatne na pokusy, nieporozumienia, dewiacje i zakłamanie jak świętość. Ks. Alberione widział, jak ludzie łatwo zbaczają z drogi wskazanej im przez Jezusa Chrystusa i tłumaczył wszystkim, którzy wkraczali na drogę do świętości: zazwyczaj nie podrabia się banknotów o najniższym nominale, lecz te wyższe - podobnie działa diabeł. Żebyśmy się nie pogubili na drodze do świętości, Bóg dał nam skuteczną pomoc - Niepokalaną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski na Mszy w Casa Polonia: „Polska dla Polaków” znaczy, że nie ma miejsca dla Jezusa

2025-07-31 19:51

[ TEMATY ]

kard. Konrad Krajewski

Jubileusz Młodych w Rzymie

Casa Polonia

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

Gdy ktoś mówi: „Polska dla Polaków”, to znaczy, że nie ma miejsca dla Jezusa - przekonywał kard. Konrad Krajewski podczas Mszy św. sprawowanej w Casa Polonia w Rzymie dla polskich uczestników Jubileuszu Młodych. Zaapelował, żeby wszystkie problemy rozwiązywać zgodnie z logiką Ewangelii.

Na początku liturgii bo Grzegorz Suchodolski powitał wszystkich „w Casa Polonia, czyli w domu, na polskim skrawku Rzymu”. Jest w nim miejsce dla Matki, więc obecna jest tam kopia wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, peregrynująca „od Oceanu do Oceanu”, przed którą trwa modlitwa w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz zwycięstwa cywilizacji miłości. Przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży Konferencji Episkopatu Polski powitał także ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej Adama Kwiatkowskiego, pracowników konsulatu i ekipę polskiej sekcji portalu Vatican News.
CZYTAJ DALEJ

Żołnierz Pana

Niedziela Ogólnopolska 30/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

Wikipedia

Założyciel zakonu jezuitów

Założyciel zakonu jezuitów

Święty Ignacy Loyola to założyciel zakonu jezuitów. To jedna z najbardziej barwnych osobistości w historii Kościoła, którą w liturgii wspominamy 31 lipca.

Pierwsze 30 lat życia Ignacego Lopeza (bo takie nosił nazwisko) upłynęło, pisząc nieco kolokwialnie, pod znakiem płaszcza i szpady. Co prawda zdobył wszechstronne wykształcenie, ale najbardziej liczyło się dla niego to, że był oficerem w armii wicekróla Nawarry. Sprawy wiary go nie interesowały. Było tak do chwili jego nawrócenia, kiedy został ciężko rany w Pampelunie podczas wojny hiszpańsko-francuskiej. Przechodził potem długą i bolesną rekonwalescencję. Zaczytywał się wtedy m.in. Złotą legendą oraz Życiem Jezusa, popularnymi pobożnościowymi książkami pierwszej połowy XVI wieku.
CZYTAJ DALEJ

„Człowiek, który był blisko” - ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

2025-07-31 18:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pogrzeb

BPJG/Krzysztof Świertok

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Został zapamiętany jako sumienny zakonnik, człowiek, który „zawsze był gdzieś blisko, tam, gdzie trzeba – bez rozgłosu, bez wielkich słów”. Na Jasnej Górze odbyło się ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył przełożony generalny o. Arnold Chrapkowski, homilie wygłosił o. Michał Lukoszek, wikariusz generalny Zakonu Paulinów.

- Dziękujemy za to, że pokazywałeś, jak można żyć blisko Boga i Matki Bożej – zwyczajnie, codziennie, z sercem, za Twoje świadectwo – nie z wielkich słów, ale z małych gestów. Za to, że byłeś człowiekiem obecności – powiedział w homilii wikariusz generalny Zakonu Paulinów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję