W wywiadzie poruszone zostały głośne sprawy ostatnich miesięcy. Zapytany o kwestię pedofilii kard. Dziwisz powiedział:
- To są bardzo bolesne sprawy dla Kościoła na całym świecie. W Polsce też, ale zwłaszcza w takich krajach, jak USA, Irlandia czy Anglia. Trzeba je wyjaśnić. Ukarać winnych. Jednakże, przy tej okazji, krzywdzi się, niesprawiedliwie osądzając, niewinnych. Atakuje się Ojca Świętego Jana Pawła II. A to wszakże papież Polak pierwszy powiedział „zero tolerancji” dla pedofilii w Kościele.Potem kontynuował ten kierunek Benedykt XVI i teraz papież Franciszek, ale porządkowanie tych spraw w Kościele, ustanowienie norm dyscyplinarnych w stosunku do duchownych i świeckich podejrzanych o te czyny, to dzieło Jana Pawła II. Próby obarczania św. Jana Pawła II odpowiedzialnością za tragedię osób, które były ofiarami nadużyć seksualnych duchownych, są insynuacją i manipulacją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kard. Stanisław Dziwisz przytacza w wywiadzie dzieła, które Jan Paweł II podejmował w czasie swojego pontyfikatu, mające za zadanie walkę z nadużyciami w Kościele. Ubolewa także nad aktualnymi atakami na papieża Polaka.
Reklama
- Cóż, widzę, że ta Polska jest inna niż ta, którą była kilkadziesiąt lat temu. Wtedy, wszyscy Go podziwiali, nikt nie negował, że Jan Paweł II to najwybitniejszy Polak w historii naszego narodu. Jeżeli ktoś nie pamięta tego, że papież w sposób szczególny traktował swoją Ojczyznę, że dał Polsce nadzieję na wolność, popełnia wielki błąd – przekonuje kard. Dziwisz.
Kardynał opowiada także o swoich przeżyciach po medialnych atakach na jego osobę.
- Nie należę do osób, które obnoszą się publicznie ze swoimi emocjami. Ale dzisiaj mogę powiedzieć, że tak, bardzo mocno to przeżyłem i przeżywam. Tym bardziej że mam czyste sumienie. Powtórzę to, co już raz powiedziałem. Wszystko, co dotyczyło Kościoła i było adresowane do papieża, staraliśmy się Mu przekazać. Sprawy Kościoła Ojciec Święty omawiał z osobami do tego powołanymi, a nie z prywatnymi sekretarzami. W związku z tym pragnę z całą mocą podkreślić, że nie było żadnych rzekomych „filtrów”, żadnej blokady informacji, która miała dotrzeć do papieża i o której miał prawo wiedzieć. Instytucją bezpośrednio współpracującą z papieżem do załatwiania wszystkich spraw był Sekretariat Stanu. Jeżeli ktoś mówi, że coś zaniedbaliśmy, to nie zna pracy w Stolicy Apostolskiej. Watykan to jest papież, ale także i urzędy. Każdy z nich ma jeden dział i tym się zajmuje. Wszystkie sprawy, które dochodziły do papieża, bezpośrednio zostały potem przez Ojca Świętego skierowane do odpowiednich urzędów do załatwienia. Nic się nie ukrywało. Wszystko trzeba było podjąć, przemyśleć i umiejętnie z odpowiedzialnością działać. To była nasza służba papieżowi, a poprzez papieża Ojczyźnie. Jeśli moja Ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam tym, którzy te oskarżenia rzucają. – zaznacza kard. Dziwisz.
W wywiadzie dla Polska The Times krakowski kardynał wspomina także dzień zamachu na św. Jana Pawła II, a także mówi o jego szczególnym charyzmacie służby Kościołowi wspólnie z ks. Blachnickim, twórcą ruchu oazowego w Polsce.