Reklama

Wymowa znaków

Niedziela Ogólnopolska 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sursum corda

W liturgii Kościoła występuje wiele symbolicznych znaków i gestów, które przypominają nam prawdy wiary. Należy do nich m.in. symboliczne posypanie głów popiołem w Środę Popielcową, mające uzmysłowić, że z prochu powstaliśmy i w proch się obrócimy. Kiedy indziej Kościół napomina: memento mori - pamiętaj o śmierci. To bardzo trudne prawdy dla człowieka, który kocha świat i chce korzystać z jego uroków. Niejeden z nas zapytuje: Czy radość z życia ziemskiego to grzech? Czy stale powinna nam towarzyszyć pamięć o śmierci, która mąci widok tego pięknego świata, stworzonego przecież przez Boga, w który chcielibyśmy się zanurzyć? Temat jest filozoficzny, teologiczny i bardzo humanistyczny. W Wielkim Poście każdy chrześcijanin staje także wobec tajemnicy śmierci i życia pozagrobowego. Problem to ważny dla ludzkości od początku jej istnienia.
Chciałbym zwrócić uwagę na to, co głosi i co bardzo mocno podkreśla Papież Jan Paweł II, mówiąc o cywilizacji życia i cywilizacji śmierci. Cywilizacja życia widoczna jest najpełniej w świetle Ewangelii. Chrystus odpowiada na podstawowe pytania człowieka i ludzkości. Pan Jezus daje przykład życia, naucza, a potem podejmuje mękę, by zaświadczyć ostatecznie o sensie tego, co mówił. Przez cały też czas ziemskiego życia Jezusa widzimy, że jest On z Ojcem. Zanurzony w tajemnicy istnienia, jest obecny tutaj, ale jest też obecny w tajemnicy Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Patrzymy na Jezusa zatopionego w modlitwie, poszczącego, który wiele od siebie wymaga i dzieli się miłością. Uczniowie starają się uczyć nas tego wszystkiego, patrząc na Niego. I później następuje nieoczekiwany ciąg dalszy życia Jezusa: zostaje On skazany na śmierć i wyrok zostaje wykonany. Umiera na krzyżu i... zmartwychwstaje, a po zmartwychwstaniu spotyka się z Apostołami, wiele im tłumacząc i wydając dyspozycje. Potem wstępuje do nieba. I zawiązuje się Kościół, który przejmuje dzieło Jezusa. To dzieło - również w niezwykły sposób - trwa. Jest w tym wszystkim z jednej strony głęboka filozofia: człowiek pyta o podstawowe prawdy, także o prawdy dotyczące istnienia, ale na to nakłada się teologiczna odpowiedź Jezusa, który mówi, że w domu Jego Ojca jest mieszkań wiele, i że idzie przygotować nam miejsce ( por. J 14, 2). I wiele szczegółów Jezus ujawnia, starając się odpowiedzieć na pytania egzystencjalne ludzi.
W liturgii Kościoła przeżywamy te najistotniejsze problemy w kontekście bardzo wymownego znaku posypania głów popiołem. To jest znak przemijania życia: popiół, czyli zniszczenie totalne. Nie ma nic, zostaje tylko popiół. Jednocześnie w uszach pobrzmiewa nam bardzo mocno to drugie, ewangeliczne wezwanie: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!" (Mk 1, 15). Trzeba ziemi zostawić to, co jest ziemskie. Trzeba dostrzec, że to jest popiół, i uwierzyć w Ewangelię, uwierzyć w zupełnie inny świat, który jest naszym przeznaczeniem i na który musimy zapracować. Musimy zobaczyć popiół i przeżyć go, by obudzić w sobie nadzieję życia wiecznego.
Nieraz przypatruję się ludzkiemu zabieganiu o to czy tamto; dostrzegam, jak bezmyślnie pędzimy, dążąc do różnych rzeczy, zapominając, że niedługo to wszystko potrwa i tak naprawdę to o co innego powinno się zabiegać. Potrzebny jest pewien umiar w tych pasjach doczesnego ludzkiego życia. Chrześcijaństwo odkrywa przed nami niesamowitą perspektywę. Zachwycałem się zawsze św. Tomaszem z Akwinu, który uczy nas tego umiaru - medium virtutis. Cnota jest zawsze w środku; uczy nas pewnych zasad życiowych, które mają swoje źródło w filozofii, zwłaszcza u Arystotelesa, ale jednocześnie są bardzo głęboko zakotwiczone w Ewangelii. Tomaszowe rady uczą spokojnego patrzenia na życie i przyjmowania wszystkiego, co jest nam dane. Uczą stanu równowagi między tym a tamtym światem; pomagają też człowiekowi żyć tak, by jego życie nie było życiem rozpaczy. Ogromnie dużo uczy na ten temat Ewangelia, teologia oraz myśl chrześcijańska - tak bardzo ludzka. I chodzi o to, żeby człowiek, który umie choć trochę myśleć, miał czas na zastanowienie się nad sobą, nad tym, co robi, do czego dąży. Dużym mankamentem współczesnego człowieka jest to, że pędzi przed siebie, nie myśląc; że ma psychikę filmiczną i rejestruje w świadomości przeważnie to, co widzi, nad niczym dłużej się nie zastanawiając. Dlatego ważne jest, żeby człowiek był refleksyjny, żeby czytał, bo czytanie jest obroną tożsamości człowieka, a więc obroną przed nicością, przed jakimś ogłupieniem, które jakże często zauważamy.
Warto dobrze przeżyć Wielki Post. Warto poddać refleksji symbole chrześcijańskie. Uczą one człowieka prawdziwej mądrości, nadają wielu sprawom właściwy dystans i wnoszą w życie człowieka pokój. Ale także budzą nadzieję, pokazując właściwe relacje między przeszłością, teraźniejszością a przyszłością człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy belgijski „biskup trapista” przechodzi na emeryturę. Jego nominacja była małą sensacją

2025-07-02 12:47

[ TEMATY ]

nominacja

Belgia

emerytura

biskup trapista

Adobe Stock

Zakon Trapistów

Zakon Trapistów

Biskup Gandawy Lode Van Hecke przechodzi na emeryturę. Papież Leon XIV przyjął jego rezygnację 30 czerwca. 75-letni Van Hecke był pierwszym w historii Kościoła Belgii mnichem trapistą, który został mianowany biskupem. Jego nominacja była małą sensacją. Kierował diecezją Gandawy od początku 2020 roku.

Van Hecke urodził się w Roeselare w zachodniej Belgii. Studiował filozofię i teologię na Katolickim Uniwersytecie w Lovanium. Do trapistów wstąpił w 1976 roku, święcenia kapłańskie otrzymał w 1995 roku. W latach 2002-2004 pełnił funkcję sekretarza opata generalnego cystersów w Rzymie. W 2007 roku trapiści z Orval wybrali go na swojego przełożonego.
CZYTAJ DALEJ

Wiemy, kiedy odbędzie się pogrzeb ks. Józefa Hassa i jego siostry

2025-07-02 13:47

[ TEMATY ]

pogrzeb

archwwa.pl

Ks. prałat Józef Hass

Ks. prałat Józef Hass

Zmarł ks. prałat Józef Hass – wieloletni proboszcz parafii św. Michała w Warszawie. Pogrzeb odbędzie się w sobotę.

W latach 1986-2013 ks. Hass był proboszczem parafii św. Michała w Warszawie. W tragicznym wypadku samochodowym w piątek zginęła siostra księdza prałata, Irena Hass, a on sam dwa dni później w szpitalu w Kozienicach. Pogrzeb odbędzie się w sobotę 5 lipca w parafii św. Michała Archanioła.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: nowy widok przez słynną dziurkę od klucza

2025-07-03 12:50

[ TEMATY ]

Rzym

Adobe Stock

Z rzymskiego wzgórza Awentyn można zobaczyć Bazylikę św. Piotra przez dziurkę od klucza, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać. Teraz za najsłynniejszą dziurką od klucza kryje się nowa atrakcja.

Każdy, kto stanie na wzgórzu przy potężnych drzwiach Magistral Villa Zakonu Maltańskiego, zobaczy nie tylko kopułę Bazyliki św. Piotra. Ustawiony w zieleni potężny brązowy lew sprawia wrażenie, jakby się poruszał się po ogrodzie willi. Statua jest wyrazem hołdu dla nowego papieża, wyjaśnił włoskiemu dziennikowi „Il Messaggero” ambasador Zakonu Maltańskiego przy Stolicy Apostolskiej, Antonio Zanardi Landi. Imię nowego papieża, Leon XIV, tłumaczy się jako „lew”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję