Reklama

Europa

Rosja: Meksykanin nowym proboszczem parafii katolickiej św. Piotra i Pawła w Moskwie

Pochodzący z Meksyku 54-letni ks. Fernando Vera Zorrilla jest od 29 czerwca nowym proboszczem katolickiej parafii św. Piotra i Pawła w Moskwie. Zastąpił ks. Igora Kowalewskiego, który pełnił ten urząd od 2003 roku. O zmianie poinformował arcybiskup metropolita archidiecezji Matki Bożej w stolicy Rosji Paolo Pezzi w czasie Mszy, której przewodniczył w uroczystość obu świętych apostołów.

[ TEMATY ]

proboszcz

Moskwa

Meksykanin

wikipedia.org / foter.com / CC BY-SA 3.0

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół pod ich wezwaniem wzniesiono w samym centrum Moskwy, na dzisiejszym Milutińskim Pierieułku w połowie XIX wieku. W 1933 komuniści zamknęli go i przebudowali dla potrzeb administracyjnych, zmieniając i zniekształcając nie do poznania wygląd świątyni.

Po zmianach ustrojowych w ówczesnym ZSRR w 1991 władze stołeczne zarejestrowały parafię katolicką św. Piotra i Pawła, jednakże samego budynku dotychczas nie zwrócono jego pierwotnym właścicielom, mimo ich wieloletnich starań. Oficjalnie powodem odmowy jest fakt, iż gmach byłego kościoła został sprywatyzowany. Wspólnota parafialna korzysta więc na co dzień z gościny pobliskiego kościoła św. Ludwika (tzw. „francuskiego”), który w czasach sowieckich był jednym z zaledwie dwóch kościołów katolickich, czynnych na ogromnym obszarze Europejskiej Części Rosji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod koniec Mszy św. ks. Kowalewski przypomniał, że od czasu, gdy 4 lipca 1998 przyjął święcenia kapłańskie, nieustannie służył w różnych strukturach katolickich w Rosji, m.in. jako sekretarz generalny miejscowego episkopatu, ale zawsze był związany z kościołem św. Ludwika i parafią pw. obu apostołów, którą zarządzał od 2003.

Ks. Fernando Vera Zorrilla urodził się1 lipca 1967 w Monterrey na północy Meksyku. Z wykształcenia jest inżynierem chemikiem i przez kilka lat pracował w zakładzie hutniczym. Czuł jednak powołanie kapłańskie i w wieku 29 lat wstąpił do seminarium duchownego prałatury Opus Dei w Rzymie i tam w 2001 przyjął święcenia kapłańskie.

Po powrocie do ojczyzny pracował duszpastersko w Mieście Meksyku i w Guadalajarze. W 2007 przybył do Rosji na prośbę ówczesnego metropolity w Moskwie abp. Tadeusza Kondrusiewicza, który poprosił biskupów meksykańskich o przysłanie kapłana z Opus Dei. Od tamtego czasu nieprzerwanie posługuje w tym kraju, który stał się jego nowym domem i w którym – jak wyznał w jednym z wywiadów – chciałby zostać kiedyś pochowany.

2021-07-02 20:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: coraz więcej podświetlonych różańców zdobi okna, garaże, a nawet stodoły

2025-05-25 08:20

[ TEMATY ]

USA

Stany Zjednoczone

podświetlone różańce

okna

miłość do Maryi

Adobe Stock

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.

Patrix Heschel - komiwojażer, obsługujący 15 stanów Środkowego Zachodu USA - często widywał podświetlane różańce w oknach i na zewnętrznych ścianach domów. Teraz jeden taki różaniec wisi nad drzwiami garażowymi jego domu. Choć nie był on katolikiem, gdy po raz pierwszy zetknął się z takim widokiem, spodobało mu się to. Po przejściu na katolicyzm postanowił, że powinien umieścić tego rodzaju ozdobę na swoim domu w Oak Harbor w stanie Ohio. Było to w 2018 roku. Zamówił od razu dwa różańce: jeden dla siebie, drugi dla kolegi - rycerza Kolumba. Razem kupili też trzeci, który zawiesili przy parafii św. Bonifacego w Oak Harbor, gdzie zdobi on plebanię.
CZYTAJ DALEJ

Biograf: Leon XIV nie pozwala ludziom tak łatwo zaglądać w swoje karty

2025-05-24 19:12

[ TEMATY ]

biografia

Papież Leon XIV

Stefan von Kempis

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Wszyscy zgadzają się, że jest doskonałym słuchaczem, ale nie jest tak łatwo powiedzieć, co ma na myśli” - uważa Stefan von Kempis. Redaktor naczelny niemieckojęzycznych redakcji Radia Watykańskiego/Vatican News w krótkim czasie napisał jedną z pierwszych biografii nowego papieża Leona XIV. W wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA zdradza, jak było to możliwe.

"Musi zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zapobiec schizmie i przynajmniej stworzyć wyobrażoną, postrzeganą jedność”, napisał von Kempis w swojej książce pt. "Papież Leon XIV - kim jest - jak myśli - co czeka jego i nas". Książka została opublikowana 24 maja przez nimieckie wydawnictwo Patmos-Verlag.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję