Reklama

Z naszej kuchni

Świąteczny obiad

Według staropolskiego obyczaju, na świąteczny obiad należy podać danie z dziczyzny. Najchętniej jadano pieczonego zająca z buraczkami, pieczoną szynkę z dzika z sosem z czerwonych borówek lub sarninę. Z kupnem dziczyzny nie ma kłopotów, namawiam więc na przywrócenie obyczaju naszych praojców i proponuję podać np. pieczeń z sarny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sarni comber w śmietanie

Ilość porcji - w zależności od wielkości combra

Comber sarni, kawałek (10 dag) dobrze zamrożonej, świeżej słoniny, 3 łyżki miałkiego cukru, tłuszcz do smażenia (oliwa, olej).
Sos: 2 szklanki śmietany, 2 cytryny, 1 łyżka mąki, 2 łyżki masła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwaga: Comber sarni powinien być odpowiednio wymrożony, by mięso skruszało!

Skruszały comber obieramy z żył, szpikujemy dość gęsto cienkimi kawałkami słoniny, nacieramy solą, odkładamy na godzinę (można na nieco dłużej) w chłodne miejsce. Na długą blaszkę, dopasowaną do kształtu combra, układamy mięso, polewamy oliwą i wstawiamy do piekarnika nastawionego na średnią temp. 130-150*C.
Gdy mięso zacznie się rumienić, posypujemy dość obficie cukrem (cukier nie zasłodzi mięsa, tylko pięknie skarmelizuje się na powierzchni) i ponownie wstawiamy do piekarnika. Z cukru utworzy się na powierzchni mięsa rodzaj glazury, ponadto - pod wpływem cukru - mięso kruszeje.

Rada: Do piekarnika, na czas pieczenia mięsa, dobrze jest wstawić naczynie z wodą, która parując, nie dopuści, by mięso nadmiernie się wysuszyło.

Reklama

Sos: Śmietanę roztrzepujemy z mąką, stawiamy na niewielkim ogniu i lekko ubijając, zagotowujemy. Gdy mąka straci smak surowizny, dodajemy przecedzony sok z cytryny, sól, odstawiamy z ognia i trzymamy w cieple. Tuż przed podaniem na stół dodajemy do gorącego sosu surowe masło i ubijamy trzepaczką, aż składniki dobrze się połączą. Sosem polewamy ułożone na wygrzanym półmisku porcje combra. Podajemy z kładzionymi kluskami, smażonymi czerwonymi borówkami i zasmażonymi buraczkami.

Luksusowy deser świąteczny
Krem ananasowy

Przepis na 1 dużą, głęboką salaterkę

1 puszka ananasów w plastrach, 1/2 l śmietany kremówki, 2 płaskie łyżki żelatyny, 3/4 szklanki cukru pudru, 3 łyżki wody. Do przybrania: małe biszkopty - szampanki i owoce.

W zimnej wodzie moczymy żelatynę - niech "spuchnie". Śmietanę ubijamy na bardzo gęsty krem z dodatkiem cukru, gdy gęsta - dodajemy, lejąc "strumyczkiem" i cały czas ubijając, sok z całej cytryny (bez pestek), sok z ananasów, pokrojone w zgrabne kawałki ananasy i rozpuszczoną w minimalnej ilości wrzątku żelatynę. Składniki delikatnie, ale dokładnie mieszamy, przekładamy do wychłodzonej, zwilżonej zimną wodą salaterki i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Podajemy, ozdobiony owocami z dodatkiem biszkoptów.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Co się wydarzyło nad Jordanem?

2025-01-09 14:32

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grażyna Kołek/Niedziela

Zapraszamy na komentarz do Ewangelii na Niedzielę Chrztu Pańskiego roku C.

CZYTAJ WIĘCEJ: mariuszrosik.pl
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: W momencie chrztu św. rozbłysło w nas światło!

2025-01-10 12:50

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg. «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy». Głos się rozlega: «Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i pagórki obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały». Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg! oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie on swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję