Reklama

Pamięci dr. med. Edmunda Wojtyły

"... Chciała mieć dwóch synów: Lekarza i Księdza"

Niedziela Ogólnopolska 2/2003

Archiwum

Państwo Wojtyłowie z synem Edmundem, 1908 r.

Państwo Wojtyłowie z synem Edmundem, 1908 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 70. rocznicę śmierci brata naszego Papieża

Reklama

"Moje lata dziecięce i chłopięce zostały wnet naznaczone utratą osób najbliższych. Naprzód matki, która nie doczekała dnia mojej Pierwszej Komunii św. Ona chciała mieć dwóch synów: lekarza i księdza; mój brat był lekarzem, a ja mimo wszystko zostałem księdzem. Siostry, która urodziła się na kilka lat przed moim przyjściem na świat, nie znałem, zmarła bowiem wkrótce po urodzeniu.
(...) Mój brat Edmund zmarł u progu samodzielności zawodowej, zaraziwszy się jako młody lekarz ostrym wypadkiem szkarlatyny, co wówczas (1932 r.), przy nieznajomości antybiotyków, było zakażeniem śmiertelnym. Są to wydarzenia, które głęboko wyryły się w mej pamięci - śmierć brata chyba nawet głębiej niż matki, zarówno ze względu na szczególne okoliczności - rzec można - tragiczne, jak też z uwagi na moją większą już wówczas dojrzałość. Liczyłem w chwili jego śmierci dwanaście lat. Tak więc stosunkowo szybko stałem się częściowym sierotą i jedynakiem".
Sięgamy do tych osobistych myśli Papieża Jana Pawła II w związku z 70. rocznicą śmierci Edmunda Wojtyły - brata naszego Papieża, obchodzoną w grudniu 2002 r. Z tej okazji zostały zorganizowane uroczystości w Bielsku-Białej i w Krakowie. 4 grudnia w Radzie Miejskiej Bielska-Białej zgłoszono inicjatywę nadania Miejskiemu Szpitalowi, w którym jako lekarz pracował brat Papieża, imienia dr. med. Edmunda Wojtyły. W katedrze pw. św. Mikołaja została odprawiona przez bp. Tadeusza Rakoczego Msza św. za duszę śp. Edmunda. 12 grudnia w Krakowie specjalna Msza św. była sprawowana w tym samym kościele, tj. u Kapucynów przy ul. Loretańskiej 11, tego samego dnia i o tej samej godzinie, co Msza św., którą zamówiła przed siedemdziesięciu laty rodzina zmarłego dr. Edmunda Wojtyły. Natomiast 14 grudnia również w Krakowie, w kolegiacie św. Anny, kard. Franciszek Macharski sprawował Mszę św. za duszę śp. brata Papieża, a następnie na Uniwersytecie Jagiellońskim odbyła się sesja poświęcona dr. Edmundowi Wojtyle. Krakowskie spotkanie zostało zorganizowane przez: Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich Oddział Małopolski, Katolickie Stowarzyszenie Pielęgniarek i Położnych Polskich Oddział w Krakowie, Towarzystwo Lekarskie Krakowskie oraz Instytut Pielęgniarstwa, Wydział Ochrony Zdrowia Collegium Medicum UJ.
Po Mszy św. uczestnicy sesji, wraz z bp. Janem Szkodoniem, zgromadzili się na Uniwersytecie Jagiellońskim, którego progi 28 maja 1930 r. po raz pierwszy w swoim życiu przekroczył dziesięcioletni Karol Wojtyła, uczestnicząc wraz z ojcem w promocji doktorskiej Edmunda, absolwenta Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak czytamy w źródłach z tego okresu, Karol był bardzo dumny ze swojego starszego o czternaście lat brata, wyróżnionego oceną magna cum laude.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ideał małego Karola

Jeżeli kogoś kochamy, to kochamy całą jego rzeczywistość, dlatego trzeba dostrzec tych, którzy są mu najbliżsi. Ta prawda z pewnością jest znana organizatorom krakowskiego spotkania, którzy chcieli przybliżyć postać ukochanego brata naszego Papieża i w związku z tym zaprosili Sławomira Kowalewskiego z Warszawy. Prelegent wyraził przekonanie, że Edmund był ideałem, wzorem dla małego Karola. Stał się mu jeszcze bliższy, gdy ich matka zaczęła zapadać na zdrowiu. Edmund opiekował się chorą matką. Być może wybrał studia medyczne, bo chciał jako lekarz fachowo pomagać swojej matce. Po śmierci matki w 1929 r. jeszcze bardziej wzmocniła się więź między braćmi.
Młody dr Edmund w 1931 r. podjął pracę w szpitalu w Bielsku-Białej. W ten sposób mógł być bliżej owdowiałego ojca i osieroconego brata, którzy przyjeżdżali do niego, do szpitala, co tydzień.
Dr Edmund dał się poznać jako ofiarny, nadzwyczaj obowiązkowy lekarz. Nie szczędził swoich sił ani czasu, aby nieść chorym ratunek. Był lekarzem rokującym wielkie nadzieje. Ceniono jego wiedzę medyczną i radosną serdeczność, którą otaczał każdego potrzebującego oraz koleżanki i kolegów pełniących z nim szpitalne dyżury.

Śmierć młodego lekarza

Reklama

S. Kowalewski podał szczegóły dotyczące niespodziewanej śmierci młodego lekarza, która nastąpiła w czasie panującej na Podbeskidziu epidemii szkarlatyny (płonicy). 30 listopada 1932 r. wieczorem przywieziono do szpitala w Bielsku-Białej ciężko chorą ponad 20-letnią Annę. Przy łóżku dziewczyny dr Edmund czuwał przez całą noc, próbując ją wyrwać ze szponów śmierci. Niestety, nie udało się chorej skutecznie pomóc, w dodatku ratujący ją lekarz sam zaraził się szkarlatyną. Po czterech dobach agonii zmarł na łóżku bielskiego szpitala, w którym był zatrudniony, i - można powiedzieć - na rękach lekarzy oraz pielęgniarek, z którymi pracował.
Śmierć 26-letniego Edmunda była wielkim wstrząsem dla całego środowiska medycznego. Mówiono o złożeniu przez niego życia w ofierze cierpiącej ludzkości, zauważając w tym dramatycznym zdarzeniu nurt romantyczny. S. Kowalewski wspomniał, że Jan Paweł II w jednym ze swoich tekstów poświęconych chorym i służbie zdrowia napisał o zbieżności misji zawodu lekarza i kapłana. Polega ona na trosce o człowieka i dążeniu do ulżenia mu w cierpieniu - powołanie lekarza i kapłana ma więc wspólne źródło. Po śmierci brata Karol Wojtyła prawdopodobnie czuł się zobowiązany, aby wypełniać to, co należy do istoty posługi lekarskiej, czyli nadawać sens cierpieniu przez łączenie go z męką, krzyżem i misją zbawczą Chrystusa. Stało się to w pewnym sensie realizacją testamentu jego starszego brata - lekarza.

Pytania do współczesnego lekarza

Reklama

W auli Collegium Novum UJ przemówił również prof. dr med. Józef Kałuża. Mówił o potrzebie poświęcenia we współczesnej medycynie. Na tle samarytańskiej postawy dr. Edmunda zastanawiał się, w jakim stopniu dzisiaj lekarze uczestniczą w cierpieniu swoich pacjentów, dając im nie tylko fachową pomoc medyczną, ale również cząstkę siebie, czy są w stanie dla chorego przekroczyć próg heroizmu, w pełni się zaangażować w ratowanie ludzkiego życia.
Zwrócił uwagę na fakt, że ekonomia, coraz mocniej wprowadzana do zawodu lekarskiego, wyraźnie podważa zasady humanitaryzmu. Niewiele jest dziś miejsca na indywidualne podejście do każdego pacjenta, bo trzeba leczyć jak najtaniej i hospitalizować pacjenta jak najkrócej. Obecnie, szczególnie wśród młodych lekarzy, za miarę sukcesu zawodowego przyjmuje się maksymalne wykorzystanie osiągnięć technicznych i elektronicznych. Tymczasem - zdaniem prof. J. Kałuży - trzeba brać pod uwagę środki będące poza działaniem pragmatycznym. I w tym właśnie momencie jest miejsce na poświęcenie, czyli przekroczenie progu swojego lęku i własnej słabości. Gotowość do poświęcenia się lekarza to wynik wolnego wyboru, prowadzącego do podejmowania wobec pacjenta czynności nadobowiązkowych.
Mówca stwierdził na koniec, że zawód lekarza jest zawodem szczególnym, bo każdy leczący chorego indywidualnie odpowiada sobie na pytanie o granice poświęcenia dla ratowania drugiego człowieka. Jasną odpowiedź dał wszystkim młody lekarz Edmund Wojtyła, który poświęcił swoje życie, a więc oddał się pacjentowi bezgranicznie.

Z artyzmem i modlitwą

W programie krakowskiej sesji był montaż dokumentalny pt. Brat naszego Papieża, w wykonaniu Barbary Kobrzyńskiej - aktorki Teatru Rapsodycznego. Spektakl przedstawił dr. Edmunda na tle rodziny Wojtyłów i uświadomił jego wielki wpływ na młodszego brata - Karola, w przyszłości Papieża Jana Pawła II.
Spotkaniu w auli uniwersyteckiej przewodniczył lek. med. Ryszard J. Rudziński, a ubogacił je muzycznie Chór "ALBERTINUM" z parafii św. Alberta w Krakowie. Wcześniej, podczas Mszy św. w kolegiacie św. Anny, śpiewał Chór Akademicki "ORGANUM".
Uczestnicy sesji, wśród których byli przedstawiciele personelu medycznego ze szpitala w Bielsku-Białej i władz miasta oraz delegacja z Wadowic, z siostrą nazaretanką opiekującą się muzeum mieszczącym się w rodzinnym domu Wojtyłów, udali się jeszcze na cmentarz Rakowicki w Krakowie, aby pomodlić się przy mogile rodziców Jana Pawła II i Edmunda - starszego brata Papieża.

Ukochać wszystko

Dzięki spotkaniom zorganizowanym w grudniu ubiegłego roku w Bielsku-Białej i w Krakowie z okazji 70. rocznicy śmierci dr. Edmunda Wojtyły mogliśmy poznać bardzo ważną - rodzinną, osobistą - cząstkę rzeczywistości, w której wzrastał przyszły Papież. Stało się więc zadość prawu miłości, które sprawia, że dążymy do poznawania wszystkiego, co związane jest z drogą nam osobą, aby więcej zrozumieć i jeszcze bardziej ukochać.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie prawa w szkołach

2025-06-16 11:50

[ TEMATY ]

świadectwo

Ordo Iuris

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Religia wraca do średniej? – rodzice ruszają do szkół z wnioskami.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2025 r. szkoły mają obowiązek wliczać ocenę z religii (lub etyki) do średniej ocen ucznia. Tymczasem wiele placówek nadal tego nie robi. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną w tej sprawie oraz wzór pisma dla rodziców, którzy chcą domagać się korekty świadectwa i respektowania obowiązującego prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygnaturze U 11/24 uznał, że przepis rozporządzenia ministra edukacji (już nie narodowej), który wyłączał ocenę z religii z obliczania średniej ocen, jest niezgodny z Konstytucją RP, Konkordatem i ustawą o systemie oświaty. Oznacza to, że przepis ten nie powinien być stosowany, a dyrektorzy szkół mają obowiązek powrócić do poprzednich zasad – czyli uwzględniać religię i etykę przy ustalaniu średnich ocen.
CZYTAJ DALEJ

MSZ: ewakuacja ok. 200 polskich obywateli z Izraela przez Amman w ciągu kilkudziesięciu godzin

2025-06-16 15:31

[ TEMATY ]

ewakuacja

pixabay.com

Ewakuacja polskich obywateli z Izraela, którzy tam utknęli, jest możliwa w ciągu kilkudziesięciu godzin, obejmie ok. 200 osób - poinformowała w poniedziałek wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys. Dodała, że planowany jest najpierw konwój lądowy do Jordanii, a potem samolot z Ammanu do Warszawy.

Mościcka-Dendys zaznaczyła w poniedziałek podczas konferencji prasowej po naradzie w MSZ, że przestrzeń powietrzna nad Izraelem pozostaje zamknięta, co utrudnia akcje ewakuacyjne, otwarta jest za to droga lądowa przez Jordanię. "Wdrożyliśmy scenariusz ewakuacji polskich obywateli, którzy utknęli w Izraelu przez Amman" - przekazała.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do Episkopatu Włoch: głoszenie Ewangelii i powrót do fundamentów wiary

Nikt nie może was powstrzymywać od głoszenia Ewangelii, bo wszyscy jej potrzebujemy, aby dobrze żyć i być szczęśliwym – powiedział Leon XIV w pierwszym przemówieniu do włoskiego episkopatu. Podkreślił szczególną rolę świeckich w ewangelizacji. „Idźmy razem z radością i pieśnią na ustach. Bóg jest większy od naszej przeciętności, dajmy się Mu przyciągnąć! Zaufajmy Jego Opatrzności” – apelował Papież.

Pośród wyzwań, które stoją przed Kościołem we Włoszech, Ojciec Święty wskazał na pierwszym miejscu ewangelizację. „Przede wszystkim – powiedział – potrzebny jest nowy impuls w głoszeniu i przekazywaniu wiary”. Podkreślił, że trzeba postawić w centrum Jezusa Chrystusa i pomagać ludziom żyć osobistą relacją z Nim, aby odkryli radość Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję