37-osobowy Komitet Organizacyjny Światowego Dnia Młodzieży w 2016 r. powołał kard. Stanisław Dziwisz. „Komitet ten składa się z osób rzeczowych, kompetentnych i ambitnych” - powiedział bp Damian Muskus OFM, koordynator generalny Komitetu.

Kard. Stanisław Dziwisz powołał 5 grudnia 37-osobowy Komitet Organizacyjny Światowego Dnia Młodzieży w 2016 r. Metropolita krakowski podkreślił, że już w tej chwili jest wielkie zainteresowanie spotkaniem młodych z papieżem. „Echo jest wielkie i wielkie pragnienie bycia razem i świętowania jedności Kościoła w Krakowie w 2016 r. Pragniemy się dobrze przygotować do tych dni, dlatego powołujemy komitet, który zajmie się nie tylko technicznym przygotowaniem, ale też duchowym i moralnym” - mówił kard. Dziwisz i dodawał, że w Polsce potrzeba zrywu podobnego do tych, kiedy do swojej ojczyzny przyjeżdżał Jan Paweł II.

„Mamy nadzieję, że również przybycie młodzieży, jej entuzjazm, radość, młodość przyczyni się do zmian nastrojów, które czekają na odświeżenie i sprawi, że popatrzymy na siebie bardziej przyjaźnie i z nadzieją na lepszą przyszłość” - kontynuował metropolita krakowski.

Na czele Zarządu Komitetu Organizacyjnego ŚDM stoi kard. Stanisław Dziwisz. Koordynatorem generalnym jest bp Damian Muskus OFM a jego zastępcami ks. infułat Bronisław Fidelus i ks. prałat Jan Kabziński. Radę Zarządu stanowią marszałek małopolski, wojewoda małopolski i prezydent Krakowa.

W czasie konferencji prasowej, która obyła się w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich strukturę komitetu przedstawił bp Damian Muskus OFM. „Komitet ten składa się z osób rzeczowych, kompetentnych i ambitnych. Oni wezmą na siebie ciężar odpowiedzialności za przygotowanie tego wielkiego wydarzenia w dziejach Kościoła” - mówił koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM.

Biurem Zarządu pokieruje dyrektor wykonawczy, czyli ks. dr hab. Robert Tyrała wraz ze swoimi zastępcami, sekretariatem i radą konsultorów. Biuro koordynuje pracami działu pastoralnego i usługowego. Pierwszy tworzą sekcje: liturgii i muzyki, katechezy i modlitwy, kultury religijnej, edukacji, przygotowania i kontynuacji, peregrynacji symboli oraz innych spotkań. Dział usługowy to sekcje: prawna, personalna, recepcyjna, logistyczna, komunikacyjna, internetowa, informatyczna i wizerunkowa. Rzecznikiem prasowym ŚDM został mianowany ks. dr Robert Nęcek.

W skład Komitetu Organizacyjnego ŚDM wchodzi 28 duchownych i 9 świeckich. Jak podkreślił bp Muskus księża pracują w nim wolontaryjnie, a część osób świeckich zostanie zatrudnionych. Liczba osób zaangażowanych przy organizacji ŚDM będzie znacznie większa, bo każdy przewodniczący sekcji musi dobrać sobie współpracowników – w przeważającej większości będą to świeccy. Kard. Dziwisz liczy na owocną współpracę duchownych i laikatu – zwłaszcza młodych księży i młodzieży.

Metropolita krakowski przyznał, że powołany Komitet to tylko szkielet zespołu organizującego ŚDM w 2016 r. „Bardzo nam zależy, żeby nasza polska młodzież była gospodarzem tych dni” - mówił kard. Dziwisz dodając, że spodziewa się wzięcia odpowiedzialności za przygotowania do ŚDM przez młodych każdej parafii w archidiecezji krakowskiej.

Hierarcha zaznaczył, że największym wyzwaniem dla komitetu będzie godne przyjęcie wszystkich uczestników ŚDM, ale jak podkreślił, Kraków ma doświadczenie w przygotowaniu podobnych spotkań. Kard. Dziwisz spodziewa się licznej obecności w Polsce młodzieży ze Wschodu Europy. Przypomniano także, że Papieska Rada ds. Świeckich przewiduje „fundusz solidarnościowy” na rzecz młodzieży, której nie będzie stać na przyjazd do Krakowa w 2016 r.

Zapytany o sprawy finansowe kard. Dziwisz stwierdził, że na razie „kieszenie są puste”. „Jeśli ludzie będą widzieć, że trzeba pomóc, to pomogą. Liczymy na życzliwość i szczodrobliwość” - mówił metropolita krakowski i zaznaczał, że w sprawach kościelnych i duszpasterskich nie liczy na pomoc władz samorządowych czy państwowych; spodziewa się natomiast takiego zaangażowania w kwestiach technicznych, które to rozwiązania będą służyły mieszkańcom Krakowa i Małopolski także po zakończeniu ŚDM w 2016 r. „Nikt nie chce nic stracić. Natomiast wszyscy chcemy coś zyskać na tych dniach. Kościół też. Duchowo” - podsumował kard. Dziwisz.