Reklama

Rok Stanisławowski

W tym właśnie duchu, dziękczynnego zatrzymania się nad darem Boga Wszechmogącego, jakim jest dla nas św. Stanisław Biskup i Męczennik, w łączności z całym Kościołem, tu, Na Skałce, wspólnota paulińska zainaugurowała uroczystą Eucharystią wraz z 70. arcybiskupem Krakowa - kard. Franciszkiem Macharskim obchody 750. rocznicy kanonizacji Świętego Pasterza Krakowa.

Niedziela Ogólnopolska 13/2003

Figura św. Stanisława w sadzawce Na Skałce w Krakowie
Zdjęcia: Archiwum Seminarium Na Skałce

Figura św. Stanisława w sadzawce Na Skałce w Krakowie<br>Zdjęcia: Archiwum Seminarium Na Skałce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skałka w Krakowie to miejsce wyjątkowe, gdyż wpisała się w dzieje Kościoła i Narodu przede wszystkim przez tragiczne wydarzenie w 1079 r., kiedy to niezłomny Stanisław ze Szczepanowa narodził się dla nieba pod mieczem królewskim w sposób jakże drastyczny, ale świątobliwy. Papież Innocenty IV w swojej bulli kanonizacyjnej z 1253 r. tak pisze o św. Stanisławie: "...król kazał porąbać biskupa w stroju pontyfikalnym, zadawszy mu okrutne męczarnie, nie zważając ani na miejsce (świątynia), ani na czas (tj. porę Mszy św.)". Niejednego człowieka jest w stanie poruszyć taka śmierć. Wiara jednak w to, że Biskup Stanisław poniósł śmierć w słusznej sprawie, wyzwala w nas głębokie przeświadczenie, że mamy dzisiaj w niebie wspaniałego Patrona i Orędownika, który, jak bronił na ziemi owczarni swojej, tak z pewnością zanosi przed tron Boży nasze błagania.
W swojej homilii kard. Macharski powrócił do tego wymiaru wierności misji, jaką powierzył Świętemu Biskupowi Kościół. W tym bowiem miejscu narodził się głos obrony Kościoła i człowieka. "To jest jego zasługa, to jest dar przez niego uproszony. Stąd też 750. rocznica kanonizacji, obchodzona uroczyście, niesie Stanisławową moc na służbę Bogu w obronie człowieka" - mówił kard. Macharski. "Nie jest przypadkiem, iż rozpoczęcie Roku Stanisławowskiego połączone jest z Wielkim Postem, gdyż czas ten jest czasem wołania o zmiłowanie i czasem szukania prawdy, a jeśli szukaniem prawdy - to w sercu, a ono z kolei jest miejscem szczególnego spotkania się z Panem". Metropolita krakowski podkreślił fakt, iż jego poprzednik na stolicy biskupiej, arcybiskup książę Adam Sapieha wyznawał, że "trzeba bronić Boga i człowieka przeciwko pokusom ulegania systemowi fałszu i zdrady". "Ten głos właśnie obudził w sumieniach ludzi mój Święty Poprzednik. Pojawiło się światło dla wiernych, jakże ważne dla ówczesnych, które my, jako wierni chrześcijanie, jesteśmy obowiązani ciągle podtrzymywać i rozpalać na nowo" - stwierdził Arcybiskup Krakowa.
W liście pasterskim na Wielki Post kard. Franciszek Macharski zaznacza, że przywracanie pamięci o św. Stanisławie to powrót do obrony człowieka. Święty ten umarł, żeby człowieka bronić, żeby go sobą osłonić. Takiej samej obrony potrzebuje człowiek dziś. Świadectwo św. Stanisława jest ponadczasowym wyzwaniem, bo ono prowokuje i zmusza do zastanowienia. Ktoś, kto wolał raczej oddać życie niż sprzeniewierzyć się głosowi własnego sumienia, może budzić podziw albo nienawiść. Ale z pewnością nie można przejść obok niego obojętnie. Męczennicy pytają nas, żyjących, o nasze sumienia - pytają o wierność własnemu sumieniu. Przecież być człowiekiem sumienia, to konfrontować nieustannie swoje sumienie z przykazaniami Bożymi, Ewangelią i nauką Kościoła, jak to czynił św. Stanisław i wcale w tym się nie pomylił, bo w ten właśnie sposób bronił najwyższych wartości, jakimi są miłość i prawda.
Ksiądz Kardynał zachęcał, żeby Wielki Post miał w nas wielu świadków, którzy przez życie prawe, uczciwe słowo poszukiwaliby Boga bliskiego i jakże mocno obecnego w świętych, których daje nam Kościół w communio sanctorum. A Kościół daje nam także biskupów, którzy mają prowadzić owczarnie im powierzone. Stanisław był biskupem, a przez to, że jest świętym, jest dla nas, wiernych, przedziwną, ale Bożą bramą do Kościoła.
Czcigodny Mówca zaznaczył, że istotnym elementem historii diecezji jest również osoba bp. Karola Wojtyły, który w sposób zdecydowany podjął ducha Stanisławowskiego - sprawę Boga i człowieka, a przyjął ją z rąk św. Stanisława i przekonał się, że trzeba jej bronić. To właśnie Biskup ze Szczepanowa poprowadził kard. Wojtyłę na Stolicę Apostolską. Ciekawe jest to, że wyjeżdżając na konklawe w 1978 r., miał w podręcznej teczce swój utwór pt. Stanisław. Zostawił nam utwór i troskę o kult św. Stanisława - troskę o Boga i człowieka na polskiej ziemi - mówił Kardynał.
Przeor klasztoru Paulinów Na Skałce - o. prof. Andrzej Napiórkowski wspomniał, iż uroczystości Na Skałce mają być naszym wotum dziękczynnym dla św. Stanisława za 25 lat błogosławionego pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II, który jako biskup Krakowa był przecież 69. Stanisławowym Następcą na tejże biskupiej stolicy. Fakt ten może stać się dla wszystkich wiernych zaproszeniem do modlitwy dziękczynnej tu, na miejscu męczeństwa św. Stanisława. O. Napiórkowski jako gospodarz miejsca wezwał każdego pątnika do włączenia się w tę gorącą modlitwę dziękczynną. "Niech każdy pielgrzym wstępujący w progi skałecznego sanktuarium męczeństwa św. Stanisława dozna jego przemożnego orędownictwa, tego skutecznego orędownictwa, którego doświadczała nasza Ojczyzna przez ostatnie dziesiątki lat i przez całe wieki. Niech św. Stanisław oręduje za nami również w nowym tysiącleciu!".
Biskup Męczennik w swojej posłudze wykazał się postawą gorliwego obrońcy porządku moralnego w życiu owczarni jemu powierzonej - co objawiło się obroną małżeństwa, rodziny, godności kobiety. Cała ta rzeczywistość kieruje nas do prawości i sprawiedliwości, które wpisane były w działanie, a przede wszystkim w życie św. Stanisława.
Przypadająca w tym roku rocznica kanonizacji jest doskonałą okazją do ożywienia i umocnienia kultu tego głównego Patrona Ojczyzny. W tym szczególnym momencie dziejów narodowych pragniemy z wielkim zaangażowaniem dać wyraz naszej czci wobec św. Stanisława - Biskupa i Męczennika. Niech św. Stanisław będzie dla nas wszystkich wzorem troski o człowieka, Kościół i Ojczyznę i wspiera nas w formowaniu prawego sumienia, byśmy naśladując go mogli i potrafili bronić Boga i człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Szarbel. Po Matce Bożej to największy cudotwórca!

Zaraz po Matce Bożej świętym, który czyni najwięcej cudów jest obecnie św. Szarbel. Aktualnie istnieje 45 tysięcy potwierdzonych cudów – powiedział Polskifr.fr bp Samer Nassif, duchowny katolicki obrządku maronickiego, pochodzący z Libanu – ojczyzny św. Szarbela. Dziadek bp. Nassifa i jego wujowie byli świadkami niezwykłych okoliczności, które towarzyszyły otwarciu grobu św. Szarbela po wielu latach od śmierci pustelnika.

Szarbel został ogłoszony świętym w 1977 roku przez św. Pawła VI. Obecnie jest czczony w bardzo wielu miejscach na całym świecie, również w Polsce. Jego grób znajduje się w Annaja – miejscu szczególnie związanym z jego życiem pustelniczym. „Kiedyś byłem w miejscu pochówku Szarbela i spotkałem grupę Chińczyków. Rozmawiałem z kobietą, która krzyczała: Uzdrowił mnie! Uzdrowił!” – opowiedział bp Samer Nassif.
CZYTAJ DALEJ

Święty Szarbel - wzór modlitwy

Poświęcił całe swoje życie, by adorować Boga.

Święty Szarbel, eremita z Libanu, promieniuje na wiernych przykładem prostoty i pokory. Urodził się w ubogiej maronickiej rodzinie, w niewielkiej wiosce w górach Libanu. Już jako dziecko odznaczał się pobożnością i zamiłowaniem do modlitwy, co zrodziło w nim pragnienie poszukiwania Boga w ciszy. Zrealizował je, wstępując w 1851 r. do maronickich antonianów w Maifug, później przeniósł się do klasztoru w Annaja, gdzie – pomijając czas studiów filozoficzno-teologicznych – przebywał do 1875 r. W tym roku udał się także do górskiej samotni, gdzie odseparowany niemal od wszystkiego, co ziemskie, spędził pozostałe 23 lata życia.
CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się z grupą ok. 800 neofitów i katechumenów z Francji

2025-07-29 12:36

[ TEMATY ]

Francja

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież spotkał się z grupą ok. 800 neofitów i katechumenów z Francji, gdzie trwa fenomen napływu młodzieży i młodych dorosłych do Kościoła katolickiego. W przemówieniu – drugim, jakie od początku pontyfikatu wygłosił po francusku – Leon XIV podkreślił, że Kościół potrzebuje ich świadectwa wiary i zachęcił, by pielęgnowali ją poprzez modlitwę, sakramenty i wspólnotę, by nie zostać jedynie „zewnętrznymi chrześcijanami”.

Audiencja u Ojca Świętego katechumenów i neofitów z Francji, to jedno z najbardziej poruszających dla Kościoła w Europie spotkań ostatnich tygodni. Z kraju, w którym tylko w tym roku w Wigilię Paschalną chrzest przyjęło blisko 18 tys. osób dorosłych i młodzieży, wielu nowoochrzczonych i przygotowujących się do chrztu przyjechało do Rzymu na Jubileusz Młodzieży. 800 z nich spotkało się dziś z Leonem XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję