Reklama

Fakty

Polska w Europie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spójrzmy, jakie konsekwencje będzie mieć wynik referendum unijnego dla pozycji Polski w Europie.
Powszechne - i zasadne - jest przeświadczenie, że po 8 czerwca pozycja Polski uległa poważnemu wzmocnieniu. Polska wchodzi bowiem do Unii frontowymi, a nie kuchennymi drzwiami. Decyzję podjął naród, a nie Sejm w partyjnych przetargach. Czterokrotna przewaga głosów na "tak" nad głosami na "nie" daje polskim dyplomatom mocny oręż do rozmów w europejskich stolicach.
Dopiero po 8 czerwca rozszerzenie UE stało się faktem historycznym i nieodwracalnym. Bez Polski byłoby bowiem niepełne i kulawe. Dopiero udział Polski w Unii tworzy nową jakość w Europie, zwłaszcza Środkowej i Wschodniej. Powiedzmy wprost - polskie referendum zakończyło epokę rosyjskiej i sowieckiej dominacji nad tą częścią kontynentu.
Obecność Polski w UE zmienia układ sił między zwolennikami federalizmu a stronnikami utrzymania dominującej pozycji państw narodowych. Część komentatorów francuskich ze smutkiem pisała, że trzeba się pożegnać z wizją Europy politycznej i ograniczyć do Europy ekonomicznej. Szef francuskiej dyplomacji bez większego przekonania apelował do nas, byśmy otworzyli się na projekt "nowej Europy". Jednak jeśli autorem tego projektu będzie Giscard d´Estaing, to Polska będzie go zwalczać i blokować.
Zadowoleni z decyzji Polaków są, oczywiście, Brytyjczycy. Łączy nas z nimi wspólna niechęć do projektów federacyjnych, sympatia dla Ameryki oraz przywiązanie do narodowej waluty. Dla Niemców nasze referendum jest potwierdzeniem historycznego procesu zapoczątkowanego upadkiem muru berlińskiego.
Z kolei za Bugiem mieszają się nadzieje i obawy. Nadzieje opozycji białoruskiej, że Polska silna i zakotwiczona w Unii będzie skuteczniej wspierać jej walkę z reżimem Łukaszenki. Nadzieje Ukraińców, że silniejsza Polska będzie skuteczniejszą alternatywą dla Rosji. W rzeczy samej teraz Polska może realizować swą politykę wschodnią za pośrednictwem Brukseli i - oby - także za jej pieniądze. Z kolei obawy dotyczą tego, że Polacy odwrócą się od Wschodu i zapomną o tych, którym historia mniej sprzyja.
Póki co jednak - wynik referendum rodzi zagrożenia. Komisja Europejska już przygotowała stustronicowy raport, w którym wykazuje zaniedbania rządu w dostosowaniu Polski do unijnych standardów. Polski budżet i administracja nie są przygotowane do sprostania wymaganiom Unii. Najnowszy projekt europejskiej konstytucji osłabia pozycję takich państw, jak Polska.
8 czerwca naród zrobił swoje. Teraz jest czas próby dla rządu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Braniewo: siostry katarzynki ogłoszone błogosławionymi

2025-05-31 12:15

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Episkopat News

Błogosławione męczennice potwierdzają dziś swoim świadectwem odwieczną wartość Boga i dobra, podczas gdy ich mordercy pozostają zapamiętani jedynie z powodu okrucieństwa zła, którego się dopuścili - powiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w sobotę w Braniewie, gdzie odbywa się beatyfikacja 15 sióstr katarzynek, ofiar Armii Czerwonej wkraczającej w 1945 r. na Warmię.

Na wstępie swojej homilii kard. Semeraro podkreślił, że w ciągu zaledwie ośmiu dni Kościół w Polsce wzbogacił się o 16 nowych błogosławionych. Po beatyfikacji ks. Stanisława Streicha w minioną sobotę w Poznaniu, dziś wyniesienia na ołtarze doczekały się siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny.
CZYTAJ DALEJ

Święty Justyn

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję