W związku z informacjami na temat incydentu z udziałem Jerzego Owsiaka Akcja Katolicka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej wyraża dezaprobatę wobec publicznego łamania przez niego
prawa. Fakt, że ktoś być może nie ma pozwolenia na prowadzenie straganu, należy napiętnować, jednak reagowanie na to jeszcze większym łamaniem prawa, jakiego dopuścił się Jerzy Owsiak przez zniszczenie
mienia obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, zasługuje na jednoznaczne potępienie.
Jeżeli setki tysięcy młodych ludzi widzi, że ich idol pozwala sobie na publicznie eksponowane agresywne zachowanie i rękoczyny wobec kogoś, kto mu się nie podoba lub kto mu przeszkadza,
to nie ma co się dziwić, że ta młodzież później też demoluje mienie, tym razem państwowe - czyli pociągi i elementy wyposażenia innych miejsc publicznych. Jeżeli "róbta, co chceta" ma być pokazywaniem,
jak łamać prawo, to stwierdzić należy, że mechanizm wzorców pokazywanych przez pana Owsiaka jest destruktywny. Jego zachowanie będzie naśladowane, tym bardziej że wielu młodych ludzi uważa go za idola.
Patologicznego zachowania Jerzego Owsiaka nie można porównać, jak to się już dało słyszeć, do czynów Chrystusa wywracającego stoły w świątyni, gdyż Chrystus działał w imię Boga,
zaś Jerzy Owsiak ewangelizacji wśród uczestników festiwalu nie sprzyja, a nawet jest jej niechętny, za to z zaangażowaniem wartym lepszej sprawy promuje zgrupowania sekciarskie,
obce cywilizacji europejskiej, łacińskiej, na której wyrosło dobro wspólnego kontynentu.
Z zaniepokojeniem obserwujemy fakt, że promowanym w mediach idolem młodzieży jest ktoś, kto przejawia zachowania agresywne aż do łamania prawa. Oczywiście, można gratulować tak dużych osiągnięć
organizacyjnych, lecz nie znamy mechanizmów kryjących się za genezą tych osiągnięć i nie wiemy, komu gratulować.
Natomiast karygodne zachowania przejawiane przez pana Owsiaka są niezaprzeczalne i w imię kształtowania społecznego ładu należy je piętnować.
Rzecznik Prasowy Zarządu Diecezjalnego Akcji Katolickiej Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej
Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.
Francesco Sforzę poznałem – a raczej nauczyłem się go rozpoznawać – zanim on poznał mnie. Gdziekolwiek był Papież, tam był i on. Zawsze przed nim. Dyskretny, cichy, uśmiechnięty, często w pośpiechu. Zawsze starał się nie rzucać w oczy. Ale był. Zawsze był. I nie sposób było go nie zauważyć. Tam, gdzie się pojawiał, można było być pewnym, że po chwili pojawi się Papież.
1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość
Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem,
z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów,
jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili
nas w drodze do wieczności. Nie mniej jednak w tym dniu udajemy się
z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich,
przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając
ten "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu
Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim,
którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym
jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości.
Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy
otaczają nas opieką.
Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu
Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu, a w szczególności z miasta Al-Faszir, gdzie w jednym ze szpitali położniczych zamordowano 460 osób. ONZ alarmuje: „To największy kryzys humanitarny na świecie. Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo".
Szacuje się, że przez dwa i pół roku po wybuchu wojny domowej w Sudanie, wywołanej walką o władzę między armią sudańską a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Reagowania, zginęło 150 000 osób, a ponad 12 milionów zostało wysiedlonych. Ostatnie dni przyniosły kolejne akty okrucieństwa, którym sprzeciwia się Ojciec Święty. W środę, 29 października, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał, że w szpitalu położniczym w Al-Faszir zamordowano ponad 460 osób — pacjentki oraz ich krewnych i personel medyczny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.